Quote:
Originally Posted by Faolan
Miałam się nie wtrącać, ale nie wytrzymałam... Alfa "przytłacza" psychiką, bez żadnych sygnałów? Czyli jak - chyba telepatycznie...? Przecież właśnie postura, sposób trzymania ogona itd. są widomym odzwierciedleniem psychiki, i to dzięki nim psy wzajemnie na siebie oddziałują.
|
Tak, prawdziwa alfa przytłacza psychiką i, jakkolwiek to zabrzmi, w pewien sposób "telepatycznie". Nikt nie mówi że nie ma na to wpływu postała ciała ale wcale nie musi się stroszyć żeby pokazać kto jest górą. I mogłabym pokazać konkretne przypadki psów, które wchodzą do domu samców, które normalnie się stroszą i pokazują jakie są "męskie" a chwilę później te "męskie" samce bez słowa się odsuwają ustępując miejsca psu, który nawet się nie zjeżył. Po prostu wszedł i był u siebie
Quote:
Originally Posted by Faolan
ale tutaj jest przecież mowa o sytuacji, w której *obce sobie samce* spotykają się na ringu. Taka grupa nie jest stadem, nie ma w niej żadnej hierarchii, psy zatem stosują wyraziste sygnały, aby pokazać innym, z kim mają do czynienia. Bo to nie bieganie je pobudza, tylko bliskość innych osobników.
|
I tu się pojawia problem z niezrozumieniem sytuacji. Bieganie po ringu z właścicielem nie jest sytuacją bezpośredniej konfrontacji z innym samcem. Moglibyśmy oceniać gdyby psy stanęły na luźnej smyczy na przeciwko siebie żeby miał "konkretnego" przeciwnika. Wtedy byłoby to porównanie. W natłoku sygnałów dobiegających z całej wystawy pies nie traktuje każdego innego przechodzącego psa jako bezpośredniego zagrożenia dla jego męskości, a bieganie z właścicielem po ringu traktuje raczej jak trochę ruchu. No chyba ze właściciel jest cały spięty i denerwowany, ale wtedy to też jest inna sytuacja.