|   |   | 
| 
 | |||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... | 
|  | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  | 
|  09-07-2013, 19:31 | #1 | 
| the Bright Side of Wild |   
			
			ale ja chce zrozumieć ... choc teraz juz troche po ptokach ... bo tubylcy są jacy są - nawet Diune wyprowadzją z równowagi :-) | 
|   |   | 
|  09-07-2013, 20:17 | #2 | |
| Wilkokłak Join Date: Aug 2008 Location: Katowice 
					Posts: 2,220
				 |   
			
			Oj no przepraszam za zmianę płci Akrisia, mam nadzieję, że będzie mi wybaczone.   Wiesz co, a może odpowiedź kryje się w takim razie właśnie tutaj: Quote: 
  Oczywiście to co piszę, nie wyklucza tego wszystkiego, o czym wyżej mówiła Gaga. | |
|   |   | 
|  09-07-2013, 21:05 | #3 | 
| the Bright Side of Wild |   
			
			tylko jak napisałam to nie chodzi tylko o nia -- z nia akurat mogłysmy sobie jak ludzie pracować i badać -- chodzi o wszystkie osoby dominujace na swoim terenie -- np. kelnerki fajne szefowa be , rodzina fajna głowa rodziny be... itd..
		 | 
|   |   | 
|  09-07-2013, 22:38 | #4 | 
| VIP Member |   
			
			A  nie jest tak, że to Ty oddzielasz zespół od szefowej, rodzinę od jej "głowy"? Rona niejednokrotnie wspomniała o niezwykle wysokim stopniu empatii wilczaków, może to Twoje, no powiedzmy "usztywnienie", choćby wewnętrzne, powoduje u Akrisia reakcję? Może to kwestia pewnej twardości charakteru? Może Ty jesteś osobą, którą Twój pies uważa za na tyle delikatną, ze wymaga wsparcia z jego strony? O tym, czy na to pozwalamy, czy nie-pisałam wyżej, ale szukasz powodu...więc teoretyzuję   | 
|   |   | 
|  10-07-2013, 17:03 | #5 | 
| Senior Member Join Date: Sep 2009 
					Posts: 1,330
				 |   
			
			A kto nie chce?  Zastanawiałam się, czy jeżeli to jest strach przed konkretną osobą /którą pies postrzega jako górującą nad Tobą/ i próba "bronienia" Ciebie, to czy może spróbować psu pokazać, że dana osoba nie jest taka straszna. Oczywiście z każdym z tych ludzi się nie da, ale może z trenerką, "głową " rodziny /i kto by się do tego nadawał/ spróbować "skrócić dystans".... spotkać się nieformalnie na przykład na Twoim terenie na popołudniową herbatkę, wspólne oglądanie filmu z pałaszowaniem tuczących chrupek i takie tam... W którymś temacie /a może w tym/ było o lęku "przez smycz" /co chyba można też traktować jako przenośnię/ -jeśli pies wyczuwa Twoje obawy i chce Ciebie "ratować", to takie luzackie spotkanie być może mogło by Wam obu pokazać, że nie taki straszny wilk... | 
|   |   | 
|  12-07-2013, 16:33 | #6 | |
| Senior Member Join Date: Feb 2010 Location: Warszawa 
					Posts: 1,337
				 |   Quote: 
 Co znaczy nikt nie analizował zmian hormonalnych?? Nawet tutaj pisałem o zaburzeniach hormonalnych mojej suki. Oczywiście, to już 1,5 roku temu obgadywałem z trenerką i lekarzem. Młoda do dziś ma estrogen tak niski, że w drugim badaniu nie dało się go nawet oznaczyć. Pytajcie a się dowiecie  I nie robić mi tu offów!!! ważny i poważny temat jest!   | |
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 |