|   |   | 
| 
 | |||||||
| Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... | 
|  | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  | 
|  19-05-2014, 10:06 | #1 | 
| Senior Member Join Date: Mar 2011 Location: Trójmiasto 
					Posts: 1,756
				 |   
			
			maillevin : mam pytanie o obroze feromonowa, moglabym na priv, ale moze ktos skorzysta z tego pytania. Chodzi dokladnie o konflikt Uro & Lolek. Implant u Lolka zaczal dzialac, walka z testosteronem zostala wygrana, wciaz molestuje nasza sunie, ale jest to duzo rzadsze no i Uro mimo Lolkowych warkow jest do niego bardzo dobrze nastawiony, wiec chyba zapach jajek zostal zniwelowany.  Jednak problem wciaz jest u Lolka w glowie, mam wrazenie ze po tych problemach on po prostu sie Ura boi, a pamietam ze mowilas ze ta obroza dziala uspokajajaco i na psa ktory ja nosi i na psy ktore znajda sie w jej otoczeniu. Teraz pytanie czy w naszej sytuacji polecilabys ja Lolkowi czy moze Urowi ? 
				__________________ Ja & Urciowaty | 
|   |   | 
|  19-05-2014, 20:36 | #2 | |
| Junior Member Join Date: Aug 2006 
					Posts: 156
				 |   Quote: 
  W każdym razie te obroże mają ok. 70cm długości, obwód karku Sahira to chyba coś ok. 45cm, producent sugeruje odcięcie nadmiaru - ja go przyszywam bo mi szkoda wyrzucać, ale Ty możesz odciąć i zrobić drugą obróżkę dla Lolka. Myślę że jedna spokojnie wystarczy na dwóch   
				__________________ and in the endless sky we are but one - wolf and I | |
|   |   | 
|  20-05-2014, 10:00 | #3 | 
| Senior Member Join Date: Mar 2011 Location: Trójmiasto 
					Posts: 1,756
				 |   
			
			obroza w drodze, zobaczymy czy podziala na szanownego Lolka, ciekawi mnie tez czy podziala na Urcia wzgledem psiowego buractwa    
				__________________ Ja & Urciowaty | 
|   |   | 
|  20-05-2014, 23:57 | #4 | 
| Junior Member Join Date: May 2014 
					Posts: 30
				 |   
			
			Wracając do tematu...  Po wielu rozmowach, analizie faktów, przestudiowaniu kilku scenariuszy na najbliższe lata niestety zmuszeni jesteśmy podjąć bardzo dla nas trudna decyzje. Nie jesteśmy w stanie zapewnić naszemu psu przyszłości na jaką zasługuje. Nie możemy się dalej oszukiwać a tym bardziej żyć w taki sposób, bo nas na to nie stać. Nie wpłynie to dobrze na nas a tym samym na Astro. Szukamy mu kogoś dla kogo będzie on partnerem, a nie jednym z wielu psów do wykarmienia. Wszelkie informacje prosimy kierować na priv. | 
|   |   | 
|  21-05-2014, 01:05 | #5 | 
| Junior Member Join Date: Jul 2011 
					Posts: 166
				 |   
			
			prawie się zadławiłem... dla was trudna? dajcie spokój... spójrzcie na Astro i konsekwencje psychiczne tego że dwójce niby dorosłym ludziom po podjęciu zobowiązań nie chciało się postarać aby jakoś dać radę... życie to nie bajka a gówno zawsze spływa w dół łańcucha pokarmowego   szkoda zapewne fajnego szczeniaka. z dwojga złego dobre jest to że decyzja jest teraz a nie po jakimś nieszczęściu.... 
				__________________ Never Surrender   | 
|   |   | 
|  21-05-2014, 07:53 | #6 | 
| ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska 
					Posts: 321
				 |   
			
			To naprawdę dużo mądrzejsza decyzja niż ta o wzięciu wilczaka. Oby szybko znalazł nowy, dobry dom. W wypadku tej rasy nie jest to niestety takie proste. Niech każdy rozpuści wici...
		 
				__________________ Surman suuhun | 
|   |   | 
|  21-05-2014, 09:36 | #7 | |
| Junior Member Join Date: Mar 2010 Location: Rataje /Wrocław 
					Posts: 137
				 |   Quote: 
 | |
|   |   | 
|  21-05-2014, 10:42 | #8 | |
| Senior Member Join Date: Sep 2009 
					Posts: 1,330
				 |   Quote: 
 Jakoś jestem spokojna, że wie o sprawie....   Netah, ech Ty ryzykancie.... ja wici słać już nie będę /oświeciło mnie/. Jakoś dziwnie ostatnie adopcje /z naciskiem na dwie/ udostępniane na FB za mocno "śmierdzą". No chyba, że to u mnie problem z powonieniem...  ... "Emki" -w zasadzie to >szacun<. Stanąć w dojrzałej konfrontacji z samym sobą pozbywając się w końcu egoizmu nie bywa proste. O psie nie mówię, bo.... po co?... "mleko się rozlało".  Psu mogę życzyć tylko jednego: by szybko o Was zapomniał w szczęśliwym i dobrym domu. No to "niech Wam ziemia lekką będzie", "au revoir" czy co tam się mruczy na pożegnanie... /Tylko nie opowiadajcie więcej o radości Astro na widok pańci, bo jednak niesmak jest oceniając całokształt.../ Last edited by Puchatek; 21-05-2014 at 11:03. | |
|   |   | 
|  03-06-2014, 20:51 | #9 | 
| Junior Member Join Date: Jun 2013 Location: Hoorn NH(Holandia)/ Żory (Śląsk) 
					Posts: 32
				 |   
			
			Astro niestety nie możemy Cię przyjąć pod nasz dach :/ mam jednak nadzieję że wszystko co Cię spotka w Twoim psim życiu będzie lepsze od tego co już przeżyłeś. ps. do przyszłych opiekunów Astro: ja kompletny laik i ignorant potrzebowałem 20min na zmęczenie wilczaka i położenie go spać  jeśli macie serce to na pewno dacie radę  ... Na wilczaka zdecydowałem się po tym jak przeżyłem rok z dwójką małych dzieci (sam bez pomocy ) ... czy zdecydował bym się na dzieci po roku z wilczakiem ... hmmm nie wiem ja na szczęście nie muszę się tym już martwić  Astro powodzenia 
				__________________ dyskusje na forach internetowych są jak zawody w domu wariatów , nie ważne czy wygrasz czy przegrasz ....   | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 |