|
|
|
|||||||
| Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Wiewiórka Wredna
|
O konieczności terapii nie Ty napisałaś. Niedawno o tym, jak bardzo kocham swojego psa, dowiedziałam się od niemal obcej osoby, gdy opowiadałam o tym, co znosimy i jak często znosimy to z uśmiechem. To całkiem normalne, że przy gościach rzucasz psu jego poduszkę, a mieszkanie tonie w chmurze włosów, tak...
Oczywiście, że mam swoje priorytety, swoje podejście do wielu spraw. Właśnie dlatego niemal nie udzielam się na tym forum, nie widać mnie na spotkaniach, wystawach ani żadnych innych okołowilczakowych wydarzeniach. Mam kanapowego, miejskiego wilczaka, który jest krnąbrny, bo mu już dawno temu pozwoliłam i którego okazyjnie niańczą moi znajomi. Ostatnio nie wspomniałam znajomej, że Baaj je masło. Zjadł masło, stłukł miseczkę. Ona poczuła się winna, a ja się uśmiałam. To takie... Baajowe? Loki z opisu przypomina mi Baaja, więc ktoś, kto się na niego zdecyduje, powinien się liczyć z tym, że momenty łez i regularne wybuchy wściekłości osłodzi mu śmiech. Czy to psie, wilczakowe czy po prostu jakieś, nie mi oceniać.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
#2 |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Moj starszy brat, jak byl maly, uwielbial jesc samo maslo. Za jednym posiedzeniem mogl wciagnąć cala kostke, ku rozpaczy mojej matki (dzieci PRL-u wiedza, jaki to byl kiedys skarb - kostka masla
)Moze on tez byl wilczakiem za mlodu ![]() przepraszam za off, wspomnienia wciąż sa BARDZO żywe |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Junior Member
Join Date: Mar 2013
Location: Wrocław
Posts: 19
|
Domyślam się, że decyzja Loeren musiała być bardzo trudna. Sama nie wyobrażam sobie czy mogłabym taką podjąć, ale nie o to tu chodzi. Mam sukę, która ma lęk separacyjny, nie jest wilczakiem, więc domniemywam, że w jej pięknej głowie nie powstanie nawet cień takich pomysłów, jak w przypadku wilczaka z tym samym problemem. U nas "lekarstwem" jest drugi pies, sama nie zostanie, ale z nim - nie ma problemu.
Pewnie wykorzystano już wiele sposobów i metod, ale czasem w natłoku problemów nie wpadnie się na coś, co może pomóc. Być może petsitter, może ktoś inny, kto mógłby pomóc w taki sposób jak pisała Maillevin, może psi hotel - choćby w Sulminie- albo inne sposoby- oczywiście, jeśli Loeren chce i może jeszcze czegoś spróbować. Tak jak pisze Netah, info o tym, że Dekadent szuka nowego domu jest od dłuższego czasu w dziale adopcji. Powodzenia w szukaniu najlepszego rozwiązania! |
|
|
|
![]() |
|
|