Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 17-07-2012, 15:59   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
jak oceniam- chyba zle, bo nadal na przyklad do Polski nie zapraszaja
Akurat na Twoim miejscu specjalnie bym się o to nie starała. Myślę, że fakt Twojego prywatnego zaangażowania w środowisko niespecjalnie by tu pomógł. Ale jeśli chcesz-możesz chyba się postarać o zaproszenie?
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2012, 16:18   #2
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Akurat na Twoim miejscu specjalnie bym się o to nie starała. Myślę, że fakt Twojego prywatnego zaangażowania w środowisko niespecjalnie by tu pomógł. Ale jeśli chcesz-możesz chyba się postarać o zaproszenie?
oi nie, stara cie nie bede - a po co i tak beda potem gadac ze dalam wygrac tym a nie etim )))
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2012, 16:29   #3
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Konrad, rozumiem "solidarność plemników", szkoda tylko że nastąpiła klasyczna "reakcja nożyc". Patrzę na >>ogół<< sytuacji. Nawet nie na tę konkretną wystawę.
"Wiszą mi kalafiorem i powiewają brukselką" psy Polskiego Dworu i geny w nich zawarte. Czy to eurysiowe czy misia koala /bo akurat w porze cieczki się tam przez przypadek zaszwędał będąc na totalnym "haju"/. Nikt nie "odbiera" "cesarzowi co cesarskie" szczególnie, że dany potomek to mix genów dwóch stron: tatusia i mamusi.
Ale tendencja jest jaka jest. A wszystko jest winą kretyńskiego wzorca, który ma dwa bieguny oraz dwóch państw, które ciągną w swoją stronę. A to skutkuje różnymi punktami widzenia hodowców i sędziów. I tak to będzie trwało póki każdy się z każdym nie puści i będzie wszystko równo "wstrząśnięte i zmieszane" -wtedy psy będą takie same i nastąpi ogólny błogostan.
....
Ja osobiście nadal wspominam sytuację, gdy odpadliśmy kiedyś w porównaniu za........ kolczatkę, którą w panującym zamieszaniu nie zdążyliśmy zdjąć.
I dla "rywala" byliśmy nie tylko paździerzem....A to były chyba /jeśli dobrze pamiętam/ jakieś pieski "drugiej strony" /nie sprawdzałam -bo mi się nadal nie chce -kto był dawcą nasienia kilka pokoleń wstecz/.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2012, 17:51   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Ale tendencja jest jaka jest. A wszystko jest winą kretyńskiego wzorca, który ma dwa bieguny oraz dwóch państw, które ciągną w swoją stronę. A to skutkuje różnymi punktami widzenia hodowców i sędziów.
Bura, wcale tak nie jest... Choc tak probuje sie to opisywac... Gdy porownasz komentarze do wzorca napisane przez slowaka Rosika i czecha Hartla - one sa dokladnie TAKIE SAME. Jeden i drugi zwracali uwage na te same sprawy - te same WILCZE cechy byly i sa dla nich wazne. Roznica jest tylko taka, ze (srednio) Slowaccy hodowcy maja o wiele wieksza wiedze o wzorcu (wiedza co jest wazne u wilczakow), a hodowcy Czescy hoduja "na oko" (wzoruja sie nie na wzorcu i slowach Hartla, ale na psach, ktore akurat cos wygrywaja, a jak wiemy wygrywaja czasem bardzo slabe psy).

Dowody: juz pomijam fakt, ze to z reki Hartla Jolka zostala Psem Roku 2002. I to Hartl stawial ja za wzor wilczaka, podczas gdy Bolton-Ellander schodzil u niego z "bdb" z tendencja do "dobrej"... To Hartl byl za tym, aby dyskwalifikowac psy z otwartymi kacikami. Nigdy nie znalazl uznania w jego oczach zwalisty, kanciastoglowy "ovcak".
Wiecej - to wlasnie CZECHOWI Hartlowi chodzilo (i chodzi) po glowie dolanie wilczej krwi do czeskich linii, bo uwaza, ze czeska hodowla SCHODZI NA PSY. Doslownie. Ze uciekly u nich cechy typowego wilczaka (czyt cechy wilka).
A wine za to ponosza niedouczeni hodowcy, ktorzy tak jak ci "nasi" stawiaja na promocje psow w typie ONka. To z ich winy czeski pies o prawidlowych indeksach i katowaniu to tzw "bialy kruk".....
Powtorze to co pisalam kilka lat temu przy "przekrecie Mutara": problem nie tkwi w czeskich psach, ale w czeskich hodowcach. A raczej ich braku pojecia o tym co mowi wzorzec. Hartl pojawia sie na spotkaniach, ale nie ma juz szkolen, wiec mlodzi wlasciciele ucza sie od niedouczonych "mlodych" hodowcow. Ktorzy na prawo i lewo rozpowiadaja totalne bzdury pozbawione logiki... Ich niewiedza na serio czesto PORAZA...
Czeskie linie nie potrzebuja krwi wilka, bo bedzie jak z Mutarami - dodali krwi wilka, a teraz po paru generacjach fatalnej selekcji "na ONka" osobniki te przypominaja slabe Saarloosy.
Trzeba usunac nie objawy choroby, ale jej przyczyne i zaczac edukowac hodowcow i... sedziow... Aby wiedzieli jak ma byc ZBUDOWANY wilczak, co w tej rasie jest WAZNE i jakie sa cechy CHARAKTERYSTYCZNE.
Hartl na to nie ma juz chyba sily. A klub? Ci ktorzy cos wiedza nie maja czasu, a ci ktorzy maja czas nie maja pojecia o wzorcu.....

PS. Mowiac o "czeskich" hodowcach mam na mysli tych "najglosniejszych", ktorzy sa aktywni, ale jasno widac, ze nie maja zielonego pojecia o tym, czym jest selekcja, wzorzec, cel powstania rasy.
Stara wiara, ktora na serio wiedziala wiele na temat wilczakow, a ktorym Czesi zawdzeczaja krzyzowanie czeskich i slowackich linii i grupe na serio fajnych psow miala dosyc "krzykackich ksiazniczek" i usunela sie w cien... A szkoda...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP

Last edited by z Peronówki; 17-07-2012 at 17:57.
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2012, 19:06   #5
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

"Dwa bieguny" we wzorcu -skrót myślowy -wzorzec jest jeden -wiadomo. Reszta, że tak to "niepozornie" ujmę, "indywidualna interpretacja" i o nią mi "się rozchodziło było"......
......................

Co do handlerów -też są mi obojętni /tak jak ten pan na zdjęciu -bo o to chyba chodziło/, aczkolwiek to ciekawe "zjawisko" /do pogaduszek do poduszek w temacie innym/. Mnie zainteresowały ogony u psów, które /jak wieść gminna niesie/ są genetycznie zsocjalizowane dzięki przydomkowi -tak, kpię złośliwie.
Bo to, że nasz maluch będzie dzikus na wystawie to pewne, jak polska dziura budżetowa albo chroniczne remonty nowo wybudowanych autostradach. Ale nam się porobi zdjęcia z odpowiednimi komentarzami, że na WD się baba pyszczy a ma psa wariata. Nikt nie weźmie pod uwagę, że pies dziki bo z odludzia i na własne życzenie. I najbardziej będą komentować auto-tfu!-rytety, które mają psy co prawda z gównianym socjalem lub gównianą psychiką ale za to z jakim Przydomkiem! /lub z jakiej szlachetnej krwi właścicielem!!!/
A nie daj Boże, jeśli mi się pies załatwi na terenie wystawy -wtedy "na bank" przestanie W OGÓLE być wilczakiem!!!
AmenT!
Nie oceniam wzorcowatości konkretnych piesiów lecz zachowania ludzi i "odpłacam pięknym za nadobne" -tyle mojego co SE popowarkuję.... tak jak każda /bura/ sucz ma wE zwyczaju ........
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2012, 19:40   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Nikt nie weźmie pod uwagę, że pies dziki bo z odludzia i na własne życzenie.
Ale może warto wziąć pod uwagę, zupełnie poza komentarzami, że owe przejawy dziczy to nic innego, jak stres-gigant samego psa. Pytanie, czy przejawem milości i troski jest narażanie go na coś takiego, bez przygotowania?
Pytanie nie jest złośliwe, ani podchwytliwe-pod zastanowienie, co i w imię czego psu fundujemy naszymi decyzjami.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2012, 21:44   #7
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Cudaśnie off-ujemy, za co obecni na wystawie najchętniej by nas rozstrzelali......
Bo i miejsce to /tytułowy temat/ do podziwiania psów, dobrych zdjęć i dzielenia się wrażeniami.
Ale trudno..... jeszcze chwila Szacowni...
CHYBA na wystawie kwestia lęków /ogonki pod brzuszek, agresja, zamknięte oczka i "mnie tu nie ma"/ to dwa aspekty: nieobycie związane z socjalizacją oraz predyspozycje psychiczne.
Można psa trenować, latać w kółko i pozwolić na "wiwisekcję" zębów i jąder przez obcych co godzinę, ale zawsze jest ten pierwszy raz i można spodziewać się zachowań różnych. A wystawa, to przecież nie tylko ludzie, gwar i obowiązek wywiązania się z zadań. To inne psy, które często przekraczają "strefę intymną" oraz /i przede wszystkim/ zapachy.....
Nieobycie i stres związany z nowymi warunkami można, wydaje mi się, przezwyciężyć pracą. Gorzej, jeśli pies z natury jest strachajło albo "powichrowany". Pewnie wiele można zdziałać też dzięki pracy i "zaklinaczom" /byle nie z tytułem nadanym "korespondencyjnie/.
Gaga, wiesz jak jest.... chodzimy na wystawy, bo hodowla, bo prestiż, bo ambicje, bo nas to kręci, bo...., bo...., bo.....Sama Jesteś "wytrawnym" bywalcem, to co Ci będę makaron na uszy nawijać.
Wiele psów w ogóle nie powinno na wystawach bywać -widać gołym okiem, że im to "nie pasi", wiele psów zjawi się parę razy by się porównać, by zobaczyć "szoł" i darowują sobie. Wiele psów bywa, bo musi bez względu na to, czy im to "pasi" czy nie. Ważny jest jednak rozsądek i wyczucie "czy w ogóle", a jeśli już to "w jakiej ilości".....
I to tyle z przedsennych bajdurek babci Kleofasi -pora wsadzić szczenę do kubeczka i odmówić wieczorne paciÓrecki. A Wy młokosy chasajta dalej.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 18-07-2012, 21:38   #8
Konrad:)
Member
 
Konrad:)'s Avatar
 
Join Date: Feb 2006
Location: Warszawa
Posts: 747
Send a message via Skype™ to Konrad:)
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Konrad, rozumiem "solidarność plemników"
Bura, to co wyżej, to pisałam ja, Danka. Trochę cech samczych (czyt. przywódczych) podobno mam i nawet Euryś to zaakceptował, ale żeby aż plemniki....??? W życiu... Jestem jednak przywiązana do swoich żeńskich pierwszorzędnych cech płciowych

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
szkoda tylko że nastąpiła klasyczna "reakcja nożyc".
Bezczelna ze mnie baba - wychodzi na to, że sama wprosiłam się do tego stołu

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Patrzę na >>ogół<< sytuacji.
Ja też. Na wystawach pojawiam się nie po to, by celebrować zwycięstwo tego czy innego psa, ale by im się przyjrzeć, a nawet dotknąć - to dobra podstawa do uogólnień - info z pierwszej ręki, nie z fotek i plotek.

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
"Wiszą mi kalafiorem i powiewają brukselką" psy Polskiego Dworu i geny w nich zawarte.


U mnie odwrotnie - nic mi nie wisi i nie powiewa, lubię warzywa - nawet brukselkę, lubię zwierzęta -swoje i obce psy, koty, świnki morskie, węże i przepiórki .
Humanitarnie - szybko i bezboleśnie zabijam tylko komary (sezonowo, więc grzech mniejszy) - plaga straszna - bzyczą i bzyczą.

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
]A wszystko jest winą kretyńskiego wzorca, który ma dwa bieguny oraz dwóch państw, które ciągną w swoją stronę. A to skutkuje różnymi punktami widzenia hodowców i sędziów. I tak to będzie trwało póki każdy się z każdym nie puści i będzie wszystko równo "wstrząśnięte i zmieszane" -wtedy psy będą takie same i nastąpi ogólny błogostan.
Co do wzorca: tak jak napisała Margo, jest jeden, to fakt niepodważalny!
A że filozof powiedział: "fakty nie istnieją, tylko ich interpretacje", więc słusznie zauważyłaś, że "każdy może z każdym" - Euryś z motylkiem, Laila z Ozzim albo i z miśkiem - tylko przegoń koalę (zbyt ostre kontrasty szaty), lepszy będzie baribal, prawdziwy ursus americanus!
__________________
Eury z Peronówki
http://eury.zperonowki.com/
Konrad:) jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 08:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org