|
|
|
|||||||
| Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
VIP Member
|
Wspomniana sytuacja miała miejsce (kilkukrotnie) na forum dogomanii (czytałam kilka lat temu więc wykopanie tego to ciężka sprawa). Oddział podał listę sędziów, na co posypały się komentarze, że sędzia do chrzanu lub ponownie ocenia w krótkim odstępie czasu (przy zbieraniu wniosków na championa ma to znaczenie) i że autorzy tych wątpliwości psów nie zgłaszają w takim razie. I oddział proponował innego sędziego-przynajmniej dwa razy było tak, że wystawcy podziękowali i byli zachwyceni, po czym się pozgłaszali. Ale trzeba wspomnieć, że legionowski oddział jest specyficzny-bardziej dla ludzi, niż np. stolicznyj;/ Nawiązując do Twojego pomysłu teoretycznie istnieje szansa, że zaraz po ogłoszeniu listy sędziów, można powysyłać (tym razem za darmo
Obawiam się jednak (nauczona doświadczeniem), że próby zbiorowego wywierania presji to jedynie pobożne życzenia. Na forum masz tysiąc deklaracji-jak przychodzi do realizacji-lecisz sama i zbierasz podpisy od rodziny |
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Moderator
|
Quote:
Last edited by wolfin; 17-07-2012 at 14:50. |
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
VIP Member
|
Daiva-nie wiem jak oceniasz, ale słowo o tych zbyt ostrych ocenach: Znana sędzina prób pracy, p. Zofia Mrzewińska, przestała być zapraszana swego czasu do sędziowania. Bo za ostro oceniała (sic!). Miała wymagania, nie godziła się na zaniżanie poziomu w imię szerokiego samozadowolenia startujących ze swojego 'użytka'. A tu popularyzacja szkółek, sportu, ciągnięcie kasy za byle jakie wyszkolenie
I tak samo powinno być z ocenami w ringu - sorry, nie może być tak, że wszyscy mamy idealne psy! Każdy odjeżdża od hodowcy ze szczeniakiem, który z pewnością w przyszłości będzie super-duper championem. Każdy jest przekonany, że to on ma najlepszego psa.A potem są rozczarowania.Ja i tak jestem w nieustającym szoku, że sędziowie zaczęli uzywać szerszej skali ocen i nie ograniczają się tylko do 'doskonałej'. Niech będzie surowo, ale niech będzie prawidłowo i sprawiedliwie! Niech pies, który kuca, kładzie się na ringu, kłapie wokół zębami poleci kilka razy z dolną oceną i ktoś z tego wyciągnie wnioski. Że może jednak nie ma wystawowej i przyszłej hodowlanej gwiazdy. Niech do porównań stają tylko te faktycznie debeściaki. W obecnej chwili żaden przyszły, obserwujący rasę człowiek nie może się opierać na sędziowskich werdyktach, bo wszyscy mamy championy bez wad Gdyby przyznać rację ciału sędziowskiemu w PL-mamy najbardziej wyrównaną rasę na świecie |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Moderator
|
dla tego u mnie sa takie slowa " KAZDY pies (ten ktory ma rodowod rasy) moze zostac multi CH i INT CH" to zalezy tylk od ambicii wlasciciela, jego kasy i czasu
![]() jak oceniam- chyba zle, bo nadal na przyklad do Polski nie zapraszaja |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
VIP Member
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Moderator
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Konrad, rozumiem "solidarność plemników", szkoda tylko że nastąpiła klasyczna "reakcja nożyc". Patrzę na >>ogół<< sytuacji. Nawet nie na tę konkretną wystawę.
"Wiszą mi kalafiorem i powiewają brukselką" psy Polskiego Dworu i geny w nich zawarte. Czy to eurysiowe czy misia koala /bo akurat w porze cieczki się tam przez przypadek zaszwędał będąc na totalnym "haju"/. Nikt nie "odbiera" "cesarzowi co cesarskie" szczególnie, że dany potomek to mix genów dwóch stron: tatusia i mamusi. Ale tendencja jest jaka jest. A wszystko jest winą kretyńskiego wzorca, który ma dwa bieguny oraz dwóch państw, które ciągną w swoją stronę. A to skutkuje różnymi punktami widzenia hodowców i sędziów. I tak to będzie trwało póki każdy się z każdym nie puści i będzie wszystko równo "wstrząśnięte i zmieszane" -wtedy psy będą takie same i nastąpi ogólny błogostan. .... Ja osobiście nadal wspominam sytuację, gdy odpadliśmy kiedyś w porównaniu za........ kolczatkę, którą w panującym zamieszaniu nie zdążyliśmy zdjąć. I dla "rywala" byliśmy nie tylko paździerzem....A to były chyba /jeśli dobrze pamiętam/ jakieś pieski "drugiej strony" /nie sprawdzałam -bo mi się nadal nie chce -kto był dawcą nasienia kilka pokoleń wstecz/. |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Member
|
Pozwolę sobie wtrącić do tematu przysłowiowe trzy grosze, bo dyskusja po części obejmuje progeniturę naszego Eurysia. Do dyskusji na temat psów a nie ich właścicieli, hodowców i handlerów.
Jak każdy "nieco obeznany" z wilczakami obserwator, również i my mamy swoje przemyślenia co do poszczególnych psów, ich zgodności z obowiązującym wzorcem i ukutego oraz medialnie wypromowanego kilka lat temu antywzorca – Owczarkopodobnego Strachliwego Wilczura. Wzorzec panował w Polsce zachodniej a antywzorzec w rejonach stolicy. Tę różnicę można zauważyć na zdjęciach z jednej z ostatnich wystaw w porównaniu dwóch weteranek: Jolly z Molu ES i Adhary Wilk z Polskiego Dworu - i rzeczywiście w tych zamierzchłych czasach, które nieliczni jeszcze pamiętają, podział był w miarę czarnobiały. Czas jednak leci a rzeczywistość się zmienia - nowe psy wkraczają na wystawowe ringi. Hodowcy wystawiają to, co mają najlepszego, bo dlaczego miałoby być inaczej. Podział na białe i czarne zatarł się odrobinkę między innymi dlatego, że stare linie hodowlane mocno się wymieszały, z drobnym udziałem naszego Eurysia, nieskromnie mówiąc - jednego z bardziej utytułowanych na wystawowych ringach przedstawiciela hodowli "z Peronówki". Jakoś tak się złożyło, że Eury nie mając właścicieli z układami w środowisku, podobał się sędziom i tym od wzorca i tym od antywzorca Ostatnio w ringach zaczęły pojawiać się w większej liczbie psy z przedostatniego miotu Eurypidesa i osiągają pozytywne rezultaty. Odnosimy delikatne wrażenie, że nie wszystkim jest to w smak, bo podział według założenia "wzorzec - antywzorzec" ma nadal obowiązywać - równolegle i adekwatnie do podziału na dwa rywalizujące ze sobą kluby, które podobno mają powstać w najbliższej przyszłości. My mamy ten komfort, że nie zamierzamy wstępować do żadnego, więc nie musimy trzymać linii partii, za to w miarę obiektywnie staramy się ocenić co w ringu biega i ma cztery łapy, a nie czy jest to WŁAŚCICIEL/HODOWCA zgodny z wzorcem czy Owczarkopodobny Strachliwy Wilczur. Jeśli tak mają wyglądać paździerze , to nas to satysfakcjonuje.... |
|
|
|
|
|
#9 |
|
VIP Member
|
Świynto racjo-zwłaszcza jeśli chodzi o zacieranie się różnic w tym i owym i progres, chadzający lekkim zygzakiem po szerokości kraju.
|
|
|
|
|
|
#10 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Mysle, ze w tym miejscu hodowcy sami padli ofiara promocji tego "innego", "wlasnego" typu i podczas gdy udalo sie im wyhodowac psy wilczakowe te przegrywaja z typem ONkowatym... Co do smaku - Eurys zszedl z ringow jakis czas temu. Tak, rzeczywiscie roznie byl oceniany i nie zawsze bylo rozowo. Ale gdybyscie wrocili na ringi to mielibyscie szanse przekonac sie jakie bagienko sie na nich porobilo obecnie - takiego dna nie bylo nigdy... Nic dziwnego, ze wsrod wilczakowcow sie gotuje (delikatnie mowiac - w ciagu roku ucieklo z ringow, z powodu FATALNEGO sedziowania kilkanascie fajnych wilczakow) - nie dziwi, ze niektorzy sedziowie nie tlumacza sie ze swoich decyzji: po prostu niektorych ocen nie daliby rady logicznie wytlumaczyc... wiec lepiej milczec... A kluby - po wystawie w Wa-wie zmienilam zdanie. Pozdrawiam, to pisalam ja, Margo - specjalista od fizyki jadrowej (a co - widzialam film Hiroszima, wiec znam sie na tym rownie dobrze jak Grzes na bonitacjach )PS. Co do dzieci Eurysia - rzeczywiscie "odwalil kawal dobrej roboty". Polepszenie charakterow i budowy jest doskonale widoczne golym okiem. Jednak nie wszystko sie da - jesli przez generacje byla prowadzona selekcja na psa ONkowatego to odejscie od tego tez zajmuje generacje.... PS 2. Osobiscie jestem zdania, ze krycie Euyrysiem to bylo super posunieciem, ale obawiam sie, ze byl to jedynie jednorazowy "wypadek przy pracy". KAW oraz Klub Saarloosa i Wilczura otwarcie namawiaja swoich ludzi do krycia czeskimi psami. Sorry, ale krycie czeskich suk, psami w typie czeskim to czystej wody glupota biorac pod uwage wzorzec. Gdy kryjesz zebre zebra to nie wyjdzie ci raczy arab... Gdy polaczysz czeskie psy to nie wyjdzie ci wilk. Cudow nie ma.... Stad moje zdanie, ze osoby te jawnie i swiadomie promuja hodowle psow w typie ONka...
__________________
Last edited by z Peronówki; 17-07-2012 at 17:29. |
|
|
|
|
|
|
#11 | ||||
|
Member
|
Quote:
Wilczaków było wtedy mniej, sędziowie wcale się nimi tak bardzo nie zachwycali - wilczak rzadko wchodził na finałowe pudło. Sędziowano także "zgodnie z podziałem regionalnym" i sympatiami a "zwykłemu" właścicielowi psa wydawało się, że ma mniejsze szanse na wygraną Quote:
Poza tym nie można pozwolić, aby niedoświadczeni początkujący wystawcy zwątplili w kwalifikacje i uczciwość p.Anny Kochan - ona przecież sędziuje według wzorca ( słowackiego nawet - choć wiadomo że jest jeden); oceniała miot E - Enid dostała res.Caciba, była za Chanel Passo del Lupo, Ellader - doskonałą 4 - a to jednak oznacza, że we wzorcu się " mieści", choć podobać się nie musi. Nie bronię Ellandera, bo mnie on również mniej "podchodzi" niż inne psy z tego miotu - głównie ze względu na ten brak wyeksponowanej " ochry" w umaszczeniu Quote:
Quote:
Jedni robią dobory hodowlane lepsze, inni gorsze - ale przecież nie intencjonalnie - żeby popsuć rasę. Nie mam kontaktu ani z PD ani z KAW, nie jestem ich rzecznikiem, ale biorąc pod uwagę ostatnie wyniki wystaw teza, że to „oni” psują ciągle i z premedytacją rasę mogła się troszkę zdezaktualizować. Ale to już nie nasza sprawa - Euryś niezrzeszony swój udział w rasę wniósł i chwatit Jeszcze o Warszawie: 1. Naprawdę zainteresowała mnie ta "podsłuchana rozmowa" - takich technik już dziś się nie używa - teraz trzeba nagrywać, a i tak padną potem argumenty, że taśma zmontowana . Ale jakieś szanse na dymisje są...2. W klasie championów "wtopa" ewidentna - jedynka pomyliła się sędziemu z piątką . Solidarność ( nie, nie plemników ![]() Pozdrawiam i powodzenia w dobrych inicjatywach |
||||
|
|
|
![]() |
|
|