|
|
|
|||||||
| Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: May 2008
Location: Sulmin k/Gdańska
Posts: 105
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Ja napisałam:
-"A może warto by było, aby osoby mające wzorcowe wilczaki zaczęły po wystawie pisać zażalenia do ZKwP na nieprawidłowe oceny" -"chodzi o ILOŚĆ zażaleń. Jeśli będzie ich bardzo dużo, problem będzie istniał -nie da się go "zamieść pod dywan" i traktować jako "tajemnicę Poliszynela"....." Ty napisałaś: -"Wszelkie protesty i roszczenia, z wyjątkiem werdyktu sędziego (rozdział III pkt 13: Werdykt sędziego dotyczący oceny i lokaty jest ostateczny. Wystawcy nie przysługuje prawo odwołania się od tej decyzji.), należy przedstawić na piśmie i złożyć kaucję w wysokości 100 zł w sekretariacie wystawy. Jeżeli po sprawdzeniu okażą się one nieuzasadnione, kaucja przypadnie organizatorowi wystawy. W przeciwnym razie następuje zwrot kaucji i zadośćuczynienie w postaci zwrotu opłaty za zgłoszenie psa na wystawę." -"Skoro apelujesz o rzecz hmm...mało sensowną" 1.Nie apeluję /???/, zastanawiam się wg zasady "kropla drąży kamień" -napisałam >>może<< 2.Nie oczekuję, że zażalenia dokonają zmian w werdyktach, lecz by zaistniał i był widoczny problem globalny zauważalny nawet dla niedowidzących..... 3."Mało sensowne" jest nasze bierne czekanie i akceptacja fałszu przy jednoczesnym głośnym pomstowaniu na forach -sędziowie czytają to z drwiącym uśmieszkiem i komentarzem "możecie nam naskoczyć"..... ...................... Ładne zdjęcia: |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Dziekujemy za zdjecia, naprawde fajne, najbardziej mi sie podoba to z jezorem :
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
VIP Member
|
Ok, rozumiem. Wyjaśnione. Tylko spójrz na to w ten sposób: skoro z zasady ZKwP wyklucza zażalenia na werdykty sędziego, to zgodnie z procedurą, nawet ich milion nie zostanie rozpatrzony. Dodatkowo (i nie wiem czy przypadkiem, nie celowo) takie ewentualne zażalenia są płatne. To warunek zaporowy. Bo co innego naskrobać zażalenie w gniewie i oburzeniu, a co innego wyskoczyć ze stówki (przy średnich kosztach wyjazdowych wystawy ok 300-500 zł), bez wielkiej nadziei na sukces.Praktyka zresztą jest taka, że pospolite ruszenie bywa atrakcyjne, gorzej, gdy wiąże się z kosztami
Z założenia i definicji sędzia ma być profesjonalny i niezawisły, dlatego (też w założeniu) płacimy za profesjonalną ocenę fachowca - po to w końcu jeździmy na wystawy i dlatego procedura zostania sędzią nie jest ani prosta, ani krótkotrwała. A że życie pokazuje, że jest 'jak zwykle' - cóż, obawiam się, że zgrzytając zębami musimy się z tym pogodzić. Obserwowałam w kilku rasach zjawisko, że kiepskiego sędziego się bojkotowało - i tu IMHO jest pole do popisu dla klubu (BTW Legionowski oddział po przedwystawowych protestach potencjalnych wystawców potrafił sędziego wymienić dla danej rasy). Bo związek liczy pieniądze-jeśli koszt sędziego przewyższa wpływy od wystawców, to więcej się go do danej rasy nie zaprasza, bo to się zwyczajnie nie opłaca. p.s. Dwa przykłady z czeluści naszej pamięci: nigdy nie wydam nawet złotówki na sędziego Jakubowskiego, który żąda u wilczaka odstawienia tylnych łap, jak u ONa, podobnie na sędziego Czerniakowskiego, który nie umie pozbyć się z głowy obrazu ONa. Wolę kasę wydać na cokolwiek innego.
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 17-07-2012 at 13:12. |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Ja jakoś niestety jestem pewna, że kwestia "kaucji" jest celowa i z pełną premedytacją ma nam zamknąć "twarze"
Wspomniałaś o "buncie" >przedwystawowym< -czyli jednak można?! "Bat finansowy" działa w obie strony. Jeśli mogą niezrzeszeni wystawcy, to Klub jako swoista "organizacja" też coś może -w końcu o ich psy chodzi i o ich pieniądze. //Ja, w odróżnieniu od wielu, byłabym ostrożna w potępianiu "odszczepieńców" z innych organizacji kynologicznych..... może część z nich to nie >>pseudo<< lecz zdeterminowani/zniesmaczeni/oburzeni byli członkowie ZKwP?.........// |
|
|
|
|
|
#6 |
|
VIP Member
|
Wspomniana sytuacja miała miejsce (kilkukrotnie) na forum dogomanii (czytałam kilka lat temu więc wykopanie tego to ciężka sprawa). Oddział podał listę sędziów, na co posypały się komentarze, że sędzia do chrzanu lub ponownie ocenia w krótkim odstępie czasu (przy zbieraniu wniosków na championa ma to znaczenie) i że autorzy tych wątpliwości psów nie zgłaszają w takim razie. I oddział proponował innego sędziego-przynajmniej dwa razy było tak, że wystawcy podziękowali i byli zachwyceni, po czym się pozgłaszali. Ale trzeba wspomnieć, że legionowski oddział jest specyficzny-bardziej dla ludzi, niż np. stolicznyj;/ Nawiązując do Twojego pomysłu teoretycznie istnieje szansa, że zaraz po ogłoszeniu listy sędziów, można powysyłać (tym razem za darmo
Obawiam się jednak (nauczona doświadczeniem), że próby zbiorowego wywierania presji to jedynie pobożne życzenia. Na forum masz tysiąc deklaracji-jak przychodzi do realizacji-lecisz sama i zbierasz podpisy od rodziny |
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Moderator
|
Quote:
Last edited by wolfin; 17-07-2012 at 14:50. |
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
VIP Member
|
Daiva-nie wiem jak oceniasz, ale słowo o tych zbyt ostrych ocenach: Znana sędzina prób pracy, p. Zofia Mrzewińska, przestała być zapraszana swego czasu do sędziowania. Bo za ostro oceniała (sic!). Miała wymagania, nie godziła się na zaniżanie poziomu w imię szerokiego samozadowolenia startujących ze swojego 'użytka'. A tu popularyzacja szkółek, sportu, ciągnięcie kasy za byle jakie wyszkolenie
I tak samo powinno być z ocenami w ringu - sorry, nie może być tak, że wszyscy mamy idealne psy! Każdy odjeżdża od hodowcy ze szczeniakiem, który z pewnością w przyszłości będzie super-duper championem. Każdy jest przekonany, że to on ma najlepszego psa.A potem są rozczarowania.Ja i tak jestem w nieustającym szoku, że sędziowie zaczęli uzywać szerszej skali ocen i nie ograniczają się tylko do 'doskonałej'. Niech będzie surowo, ale niech będzie prawidłowo i sprawiedliwie! Niech pies, który kuca, kładzie się na ringu, kłapie wokół zębami poleci kilka razy z dolną oceną i ktoś z tego wyciągnie wnioski. Że może jednak nie ma wystawowej i przyszłej hodowlanej gwiazdy. Niech do porównań stają tylko te faktycznie debeściaki. W obecnej chwili żaden przyszły, obserwujący rasę człowiek nie może się opierać na sędziowskich werdyktach, bo wszyscy mamy championy bez wad Gdyby przyznać rację ciału sędziowskiemu w PL-mamy najbardziej wyrównaną rasę na świecie |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Member
|
Pozwolę sobie wtrącić do tematu przysłowiowe trzy grosze, bo dyskusja po części obejmuje progeniturę naszego Eurysia. Do dyskusji na temat psów a nie ich właścicieli, hodowców i handlerów.
Jak każdy "nieco obeznany" z wilczakami obserwator, również i my mamy swoje przemyślenia co do poszczególnych psów, ich zgodności z obowiązującym wzorcem i ukutego oraz medialnie wypromowanego kilka lat temu antywzorca – Owczarkopodobnego Strachliwego Wilczura. Wzorzec panował w Polsce zachodniej a antywzorzec w rejonach stolicy. Tę różnicę można zauważyć na zdjęciach z jednej z ostatnich wystaw w porównaniu dwóch weteranek: Jolly z Molu ES i Adhary Wilk z Polskiego Dworu - i rzeczywiście w tych zamierzchłych czasach, które nieliczni jeszcze pamiętają, podział był w miarę czarnobiały. Czas jednak leci a rzeczywistość się zmienia - nowe psy wkraczają na wystawowe ringi. Hodowcy wystawiają to, co mają najlepszego, bo dlaczego miałoby być inaczej. Podział na białe i czarne zatarł się odrobinkę między innymi dlatego, że stare linie hodowlane mocno się wymieszały, z drobnym udziałem naszego Eurysia, nieskromnie mówiąc - jednego z bardziej utytułowanych na wystawowych ringach przedstawiciela hodowli "z Peronówki". Jakoś tak się złożyło, że Eury nie mając właścicieli z układami w środowisku, podobał się sędziom i tym od wzorca i tym od antywzorca Ostatnio w ringach zaczęły pojawiać się w większej liczbie psy z przedostatniego miotu Eurypidesa i osiągają pozytywne rezultaty. Odnosimy delikatne wrażenie, że nie wszystkim jest to w smak, bo podział według założenia "wzorzec - antywzorzec" ma nadal obowiązywać - równolegle i adekwatnie do podziału na dwa rywalizujące ze sobą kluby, które podobno mają powstać w najbliższej przyszłości. My mamy ten komfort, że nie zamierzamy wstępować do żadnego, więc nie musimy trzymać linii partii, za to w miarę obiektywnie staramy się ocenić co w ringu biega i ma cztery łapy, a nie czy jest to WŁAŚCICIEL/HODOWCA zgodny z wzorcem czy Owczarkopodobny Strachliwy Wilczur. Jeśli tak mają wyglądać paździerze , to nas to satysfakcjonuje.... |
|
|
|
![]() |
|
|