Quote:
Originally Posted by Gaga
Wydaje mi się, że jest różnica między pokazywaniem innemu psu postawy pt"nie zbliżaj się" (usztywnienie, chodzenie na pazurkach, kita w górze, wzrok wlepiony w przeciwnika) a POLOWANIEM czyli skradaniem się, przypadaniem do ziemi i napięciem mięśni do startu. Pierwsza wymusza raczej statykę-próba sił, pożądany efekt-odejście przeciwnika, druga to sekwencja początkowa, po niej musi być ciąg dalszy.
|
Hmm... Astarte właśnie tak skrada się do swoich kumpli i do psów z którymi chce się bawić (tak samo robi jej kumpel- dwuletni amstaf i jej najlepsza przyjaciółka roczna labradorka). Natomiast sytuacja gdzie muszę zwrócić uwagę jest gdy stoi jak wryta z pełnym irokezem.
Nomen omen Astarte na każdego psa reaguje i z każdym chce wejść w jakąś relację- nie zawsze przyjazną. Nasza trenerka stwierdziła, że to prawdopodobnie dlatego, że Astarte ma niezaspokojone swoje "psie" socjalne potrzeby i każdy kontakt z psem będzie mega ważny....