Zastanawia mnie tylko jedno. Niby wszyscy tutaj tak uwielbiaja psy a nikt nie pomyslal zeby powiedziec cokolwiek konstruktywnego co mogloby wyjsc na dobre dla pieska. Za to cala gora ludzi zastanawia sie nad tym co go zlego moze spotkac i pewnie by sie wszyscy cieszyli jakby sie tak stalo bo by mogli powiedziec "a nie mowilem, mialem racje gosciowi sie nie udalo dobrze mu tak".
Ale aby wszystkich rozczarowac jak tylko bede mial tutaj pieska to z przyjemnoscia bede zamieszczal zdjecia z tego jak piesek sie rozwija i jak sobie zyje (oczywiscie zdjecia z miejsc daleko od mojego miejsca zamieszkania w Norwegii lub z srodka domu, tak aby zyczliwy donosiciel a takich by sie pewnie wielu znalazlo nie wysmarowal listu do norweskiej policji).