TAN - czyli test naturalnego charakteru

[sssmok]

Originally Posted by wilczakrew

Jednak porównanie go , a nawet wywyższenie nad testem charakteru wykonywanym na bonitacji jest nie na miejscu.

A to niby czemu?
Uwazam, ze test na bonitacji moglby byc rozszerzony o dodatkowe proby socjalizacyjne. Dawalby nam wiecej wiedzy o zachowaniu i charakterze naszego psa. Im wiecej, tym lepiej.

Dla mnie kazdy test jest interesujacy - bez wzgledu na to kto go przeprowadza i jakie sa proby.
Po to jest robiona taka masa zroznicowanych testow, aby sprawdzac zachowanie psow w roznych sytuacjach. No i oczywiscie, zeby kazdy mogl sobie wybrac taki test jaki mu sie podoba i jakiego w danym momencie potrzebuje.
Nie rozumiem czemu "zwykly test socjalizacyjny" jest taki zly. Jest ciekawa zabawa, w ktorej bierzesz udzial z psem, dodatkowo dowiadujac sie jakie ma zachowania w nietypowych sytuacjach. Ma takie same znaczenie jak inne testy, tylko sprawdzasz w nim inne zachowania. Niektorych rzeczy nie da sie psa wyuczyc.

Co do wiejskich burkow i blokersow. Nie mozna tak generalizowac.
Urodzilam sie i mieszkalam prawie 30 lat w duzym miescie - w bloku z psami, teraz mieszkam na wsi i mam porownanie. Nie ma zwiazku, gdzie pies mieszka - zachowanie zalezy od naszej wlozonej pracy oraz charakteru i genetyki psa. Wiele psow z miasta mogloby nie przejsc glupiego testu na socjalizacje, tak samo jak wiele wiejskich burkow mogloby go zaliczyc bez problemu.

Originally Posted by wilczakrew

Przecież my to doskonale znamy wszyscy właściciele Wilczaków będących na wystawie. Wszystkie te elementy występują w jak największym spotęgowaniu.

Np. tunel z butelkami. Hihihi... Sorki nie moglam sie oprzec


Podsumowujac:
Jakbym miala mozliwosc to bralabym udzial we wszystkich mozliwych testach - po to, zeby obserwowac zachowanie swoich psow w roznych warunkach. I tyle


P.S. Osobiste wycieczki wilczejkrwi do autorow innych postow przemilcze, bo nie warto tego nawet komentowac...

[wilczakrew]

Originally Posted by sssmok

A to niby czemu?

Originally Posted by sssmok

Uwazam, ze test na bonitacji moglby byc rozszerzony o dodatkowe proby socjalizacyjne. Dawalby nam wiecej wiedzy o zachowaniu i charakterze naszego psa. Im wiecej, tym lepiej.
Dla mnie kazdy test jest interesujacy - bez wzgledu na to kto go przeprowadza i jakie sa proby.
Po to jest robiona taka masa zroznicowanych testow, aby sprawdzac zachowanie psow w roznych sytuacjach. No i oczywiscie, zeby kazdy mogl sobie wybrac taki test jaki mu sie podoba i jakiego w danym momencie potrzebuje.
Nie rozumiem czemu "zwykly test socjalizacyjny" jest taki zly. Jest ciekawa zabawa, w ktorej bierzesz udzial z psem, dodatkowo dowiadujac sie jakie ma zachowania w nietypowych sytuacjach. Ma takie same znaczenie jak inne testy, tylko sprawdzasz w nim inne zachowania. Niektorych rzeczy nie da sie psa wyuczyc.

Aniu nie mam nic przeciwko testom, bo każdy z nich jest w stanie sprawdzić naszego psa na jakimś poziomie. Niestety ten test nie ma nic wspólnego z testem charakteru bo go nie bada. Patrz opis autora bo do niego się odniosłem.
Takim testem nie można zastąpić testu bonitacyjnego bo to nie ma sensu.
Natomiast można o pewne elementy taki test rozszerzyć.

Originally Posted by sssmok

Co do wiejskich burkow i blokersow. Nie mozna tak generalizowac.
Urodzilam sie i mieszkalam prawie 30 lat w duzym miescie - w bloku z psami, teraz mieszkam na wsi i mam porownanie. Nie ma zwiazku, gdzie pies mieszka - zachowanie zalezy od naszej wlozonej pracy oraz charakteru i genetyki psa. Wiele psow z miasta mogloby nie przejsc glupiego testu na socjalizacje, tak samo jak wiele wiejskich burkow mogloby go zaliczyc bez problemu.

Niestety w większości przypadków można. Psy na wsi są wychowywane zupełnie inaczej i o wiele więcej musisz w takiego psa włożyć pracy tzn. w jego dobrą socjalizację. W mieście masz to wszystko podane na tacy.

Originally Posted by sssmok

Np. tunel z butelkami. Hihihi... Sorki nie moglam sie oprzec

Wiesz nie będę się bawił w głupie wycinanki. Czytaj ze zrozumieniem bo moja odpowiedz tyczyła się konkretnych elementów testu i z pewnością nie tego co przytoczyłaś w przykładzie. Zarzuciłaś mi brak czytania ze zrozumieniem, a sama to czynisz.

Originally Posted by sssmok

Podsumowujac:
Jakbym miala mozliwosc to bralabym udzial we wszystkich mozliwych testach - po to, zeby obserwowac zachowanie swoich psow w roznych warunkach. I tyle

Ja również i nie po to aby się tym potem chwalić jakiego mam rewelacyjnego psa bo zdał test i na wszystkich wyzywać jak by go nie zdał. Każdy dobry test świadczy o właścicielu i o jego pracy z psem. Właśnie o tym jak pracuje się z psem świadczy test socjalizacyjny.

Originally Posted by sssmok

P.S. Osobiste wycieczki wilczejkrwi do autorow innych postow przemilcze, bo nie warto tego nawet komentowac...

Wybacz ale Twoje komentarze są w każdym poście więc z tym milczeniem coś jest nie tak.

[sssmok]

Originally Posted by wilczakrew

Aniu nie mam nic przeciwko testom, bo każdy z nich jest w stanie sprawdzić naszego psa na jakimś poziomie. Niestety ten test nie ma nic wspólnego z testem charakteru bo go nie bada. Patrz opis autora bo do niego się odniosłem.
Takim testem nie można zastąpić testu bonitacyjnego bo to nie ma sensu.
Natomiast można o pewne elementy taki test rozszerzyć.

Dlatego napisałam ROZSZERZYC, a nie zastąpić.
Według mnie TAN jest testem glownie socjalizacyjnym, ale charakter tez sprawdza, np. reakcja psa na zabawke. Nie da się psa przyzwyczaic do wszystkiego, wiec obcy przedmiot może być traktowany roznie – jako aport, zabawka lub cos strasznego.

Jeśli według Ciebie to nie jest test badający również charakter, to napisz co powinien badac (jakie powinny być proby), żeby takim się stal.
Jak powinno sie badac charakter?

Originally Posted by wilczakrew

Niestety w większości przypadków można. Psy na wsi są wychowywane zupełnie inaczej i o wiele więcej musisz w takiego psa włożyć pracy tzn. w jego dobrą socjalizację. W mieście masz to wszystko podane na tacy.

Owszem latwiej jest socjalizowac psa w miescie, ale jesli ma zwalony charakter to i lata pracy w centrum nie pomoga. Mieszkanie w miescie i mozliwosc dobrej socjalizacji, nie daja 100% gwarancji na dobry charakter.
Co do psa na wsi to nie mam na mysli wiejskich burkow, ale wilczaki. Jeśli ktos ma checi i czas, to nie ma jakichs strasznie wielkich roznic w wychowaniu. Zgodze sie, ze jest to trudniejsze i wymaga wiecej zaangażowania, ale nie jest niemozliwe.

Originally Posted by wilczakrew

Wiesz nie będę się bawił w głupie wycinanki. Czytaj ze zrozumieniem bo moja odpowiedz tyczyła się konkretnych elementów testu i z pewnością nie tego co przytoczyłaś w przykładzie. Zarzuciłaś mi brak czytania ze zrozumieniem, a sama to czynisz.

Ja sie nie bawie w wycinanki - to byl zart
I chyba kazdy to zauwazyl.

Originally Posted by wilczakrew

Ja również i nie po to aby się tym potem chwalić jakiego mam rewelacyjnego psa bo zdał test i na wszystkich wyzywać jak by go nie zdał. Każdy dobry test świadczy o właścicielu i o jego pracy z psem. Właśnie o tym jak pracuje się z psem świadczy test socjalizacyjny.

Nie, nie tylko o tym. Ocenia tez charakter i predyspozycje samego psa.

Originally Posted by wilczakrew

Wybacz ale Twoje komentarze są w każdym poście więc z tym milczeniem coś jest nie tak.

Nie w każdym temacie sa moje komentarze :P
Jak dotad w tej materii bijesz mnie na glowe.

Milczenie jest i bedzie, bo nie mam zamiaru odnosic się do twoich dywagacji na temat wiedzy i zycia innych osob z tego forum.