|   |   | 
| 
 | |||||||
| Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... | 
|  | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  15-03-2006, 23:59 | #21 | 
| love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk 
					Posts: 3,861
				 |    no to juz sie ucze   | 
|   |   | 
|  02-06-2006, 00:03 | #22 | 
| Member |   
			
			W nowo wydanym regulaminie wystaw psów rasowych, który można dostać w każdym oddziale ZKwP zostały już uwzględnione zmiany FCI i teraz oficjalnie można wystawiać suki w cieczce. Co prawda jeszcze nie wszyscy sędziowie się przestawili - słyszeliśmy o przypadku w Lesznie, gdzie sędzia chciał wyprosić jedną ze suczek rasy myśliwskiej, ale po okazaniu przez właścicielkę nowego regularminu (była przezorna i akurat miała przy sobie) sędzie ocenił ją.
		 
				__________________ "It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 13:35 | #23 | 
| Junior Member Join Date: Oct 2005 Location: bbbb 
					Posts: 192
				 |   
			
			Zapisałem się z Fioną do Nitry i widzę że chyba matka natura postanowiła uszczęśliwić nas cieczką,  mimo zmian regulaminowych i przeczytania wątku chciałem się upewnić czy przyjazd w takim stanie będzie w porządku i nikt nas nie zbluzga. Pozdrawiam | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 13:44 | #24 | |
| VIP Member |   Quote: 
  Mozesz trzymac Fione z daleka, umys ja, spryskac jakims siuwaksem, wejsc na ovene i sie ulotnic. jesli regulamin dopuszcza wystawianie suki w cieczce to odgronie nikt Ci nic nie zrobi. Wymienione przez mnie "srodki ostroznosci" to po prostu uklon w strone pozostalych wystawcow (nie tylko wilczakow ale wszystkich obecnych wlascicieli psow na wystawie) zeby im nie wkrecac nadmiernie psow. Ososbiscie, nie bralabym suki w te najgoretsze, plodne dni. W pozostalym okresie cieczki- czemu nie? W tym roku mialam do czynienia bardzo blisko z takimi sytuacjami. W Łodzi Chey mi probowal podczas biegu zejsc z ringu, jak sie pozniej okazalo do cieknacej suki. Ale bez przesady- wszystko jest do opanowania  Oczywiscie, jesli ktos nie daje sobie rady z psem to moze miec pretensje, jesli ktos przegra to moze pozniej mowic, ze to z powowdu cieknacej suki. Tego musisz miec swiadomosc. | |
|   |   | 
|  29-10-2007, 13:52 | #25 | |
| Junior Member Join Date: Oct 2005 Location: bbbb 
					Posts: 192
				 |   Quote: 
  Nie wiem jak to będzie do niedzieli, ale z pewnością nie będą to dni płodne. Może kupię jakiś antyzapachowy spray itp  , no chyba, że wszyscy że ktoś napisze że sobie nie życzy, to suka sobie odpocznie, a ja nadgonie zaległości w pracy  Dzięki za odpowiedź p.s. napisałem w tej sprawie do organizatorów, ale jeszcze nie przyszła odpowiedź | |
|   |   | 
|  29-10-2007, 13:53 | #26 | 
| Galicyjski Wilk Join Date: Oct 2004 Location: Kraków 
					Posts: 1,124
				 |   
			
			U wilczaków cieczka trwa tak długo że byłoby bardzo ciężko nie wystawić suki z cieczką. Gaga ma w 100% rację lepiej nie jechać na wystawę gdy suka ma właśnie płodne dni, po co Ty sie masz szarpać i inni właściciele psów.
		 | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 14:01 | #27 | |
| Junior Member Join Date: Oct 2005 Location: bbbb 
					Posts: 192
				 |   Quote: 
 ale jak nie, to rzeczywiście nie ma co jechać pzdrw | |
|   |   | 
|  29-10-2007, 14:06 | #28 | 
| VIP Member |   
			
			Dewi, ktora jakas-tam-cieczka miala od ok miesiaca nie byla dla Cheya specjalnie atrakcyjna. bawily sie jak zawsze, co najwyzej Chey sprawdzal stan atrakcyjnosci kolezanki   Swira dostal na tydzien i widac bylo ewidentnie, ze wie dlaczego swiruje  Wiec jesli to taki blady poczatek jak mowisz to jedz spokojnie   | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 16:27 | #29 | 
| Moderator |   
			
			hmmm ale i w plodne dny warto jiechac ...no gdzie jiesli nie na wystawe klubowej mozna znalesc tyle fainych facetow.ja w takim przypadku pojiechalam i...mysle ze nawet wystawilam suke (nooo lata w kynologii robia swoje   jak zrobic tak zeby....) i jiescze na dodatek by suku pokrylam  no 2 in 1   | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 16:37 | #30 | 
| VIP Member |   
			
			I u nas hostoria odnotowala takie przypadki. Amber przeciez kryl Pegi  na wystawie   Wojtek spytal o "spoleczne przyzwolenie" i tak umiarkowanie to mozna wlasnie omijajac te plodne dni. Bez hardecore'u  Ale juz wczesniej pisalam i powtarzam, majac samca oosbiscie daje przyzwolenie byle z mysleniem o innych   | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 16:51 | #31 | 
| Moderator |   
			
			aha, Gaga zgadzam sie   tylko ja w takim przypadku ze swoja suka jiechalam...ale moze to te 000 km robia swoje  po drugie TRZEBA wiedziec co i jak robic zeby byz DOBRYM czlowiekiem, ktory nie bedzie robic problemow dla innych t.z. nie pchac suki pod nosem wszystkich a ...spokojne i cicho zrobic to co trzeba i tyle   | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 19:13 | #32 | 
| Member |   
			
			Ja już byłam z suką w cieczce i załatwiliśmy to na prawdę szybko tj. szybkie wejście szybkie wyjście  ale i tak  wystawiający psy mieli trochę problemów z ustawieniem psów  bo te ciągle niuchały po ziemi Więc mając suki uważam to za fajny pomysł ale mając też psa to jest nie fer Bo gdy mamy pecha i na każdej wystawie się taka znajdzie to można sie wkurzyć (oczywiście gdy pies jest temperamentny)      | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 19:19 | #33 | 
| Moderator |   
			
			narazie ....tylko w 1 kraju oddaja  oplate za wystawe JESLI  suka ma cziecke. to jiest Latvia, a reszta???? hmm no wies place jakies 40 euro i co ...podzekowac mam za to ze nie moge jiechac    ale na wystawe zawsze ktos bedzie nie zadowolonym, dla tego zawsze mozna cos wymislec, jiesli tylko glowe mas   | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 22:15 | #34 | 
| Wilczy Duch |   
			
			Ja mam pytanie,jak Ishtarka wlasnie ma za soba te plodne dni ( latwo moge to rozpoznac nawet po zachowaniu Balego   juz jest spokojniejszy, ale jednak nie jest jeszcze do konca tak spokojny) to zastanawiam sie jak bedzie w Nitrze,niby mowili mi znajomi (tez psiarze) ze to juz na czas wystawy powinno calkiem minac..ale wkoncu to wilczak i nie wiem co robic... a zalezy mi strasznie na Nitrze..wkoncu Ishtarka,jesli by sie jej powiodlo to mialaby mozliwosc ukonczenia J.Ch. Słowacji...   | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 22:50 | #35 | 
| VIP Member |   
			
			Aga- nie demonizujmy   Jak juz, sama mowisz, bedzie "po" to w czym problem ? W ogole by suk na wystawach nie bylo gdyby ludzie nie przyjezdzali z sukami w okresie cieczki. A z sukami czw zwlaszcza  Mam wielkiego, silnego i temperamentego psa i jak dotychczas spokojnie go wystwialam mimo obecnosci atrakcyjnych suk tuz za tasma. Wiec nikt mi nie powie, ze sie nie da. A ze pies bryknie? No to co? To sie go przywola do porzadku i tyle.  Chcesz byc spokojniejsza- umyj sucz, trzymaj na uboczu,. spryskaj i lec konczyc champinat  Jak mloda nie bedzie paradowala z podniesionym ogonem pod nosami psow to nic sie nie stanie   | 
|   |   | 
|  29-10-2007, 23:50 | #36 | 
| Wilczy Duch |   
			
			No wlasnie,o to mi biega, przed Balim to sie tak puszy i czterema literkami przed nosem wymachuje ze to az nie do zniesiena jest,jeszce bieda w kojcu siedzi jak ishtarka jest spuszczona ( wyobraz sobie co ja teraz w domu mam  ). Pytam sie bo nie wiem jak to sie z zapachem trzyuje,wczesniejsze moje skuki raczej byly sterylizowane albo nie byly takienp. Lunka to byla taka ze tylko po krwawieniu i wizycie u lekarza dowiedzialam sie ze ma cieczke,no i potem zaczelo sie zainteresowanie,ale duze nie bylo i zastanawiam sie jak to sie utrzymuje ten zapach,jak dlugo,a umyc to napewno ja umyje,wkoncu brazowa pupa nie zapieknie wyglada  P.S. To jest drugi/trzeci dzien z tych najwaziejszych dni i jeszcze jednak Bali jest zainteresowany,dlatego napisalam  Zeby bylo smieszniej wlasnie Sasa przyslala mi zgloszenie... Jej.. strasznie chcilabym by jej to juz minelo... | 
|   |   | 
|  30-10-2007, 00:00 | #37 | 
| VIP Member |   
			
			Nie musze sobie wyobrazac bo WIEM ;D Dwa tygodnie urlopu mialam taka machajaca sucz i zeswirowanego psa pod jednym dachem   Jakby mi kiedys powstal w glowie pomysl wziecia suki do Cheya to w tamtych chwilach z pewnoscia by mi wywietrzal z glowy  Generalnie jest tak, że nie nalezy utrudniac innym zycia ale z drugiej strony pies oprocz zwariowania na punkcie suki moze tez swirowac bo stawia sie do innych psow, cos tam strzeli w oddali wiec sie zainteresuje (ALBO SPLOSZY) itp itd . Nie da sie trzymac psa pod kloszem a z psem sie pracuje m.in po to aby udalo sie jakos zapanowac nad jego wybrykami. Normalna rzecz - wybryki i normalna rzecz- opanowywanie ich . Dlatego ja do tematu suki w cieczce podchodze na spoko   
				__________________  Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 30-10-2007 at 00:15. | 
|   |   | 
|  30-10-2007, 11:44 | #38 | 
| Wilczy Duch |   
			
			Ja tam nad Balim panuje..ale wlasnie zastanwiam sie co na to inni wystawcy,wlasciciele psiakow... I jak dlugo utrzymuje sie u suki ten zapaszek kuszacy amantow   a co do Balego i jego zachowania wobec innych psow,to fakt ma on moocny istynkt dominacyjny i ochrony wlasnego terenu (przed innymi psami)... | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 |