JAK ZOSTAĆ ZOOPSYCHOLOGIEM?

[leśniczyna]

Może ktoś wie? proszę o info
informacja b. dla mnei ważna..

[Gaga]

U nas to chyba problem...z tego co slyszalam psychologowie zajmujacy sie zwierzetami pobierali nauki poza granicami naszego kraju....sa nawet kursy korespondencyjne
Chyba latwiej by bylo zdobyc wiedze z zakresu behawioru....

W kazdym razie chyba u nas, w Polsce nie ma takiego wydzialu/kierunku/specjalizacji...no ale moge sie mylic

[z Peronówki]

Originally Posted by leśniczyna

Może ktoś wie? proszę o info
informacja b. dla mnei ważna..

Niestety dokladnie sie nie orientuje, ale spore czesci zoopsychologii sa czescia wykladow na SGGW w Wa-wie. Wyklady prowadzi pan Kaleta na Ogólnej Hodowli Zwierząt i Etologii...

[Sebastian]

jest podyplomowe studium etologii i zachowań dla absolwentów szkół wyższych nawet sie wybierąłem w zeszlym rooku tylko koszt mnie poraził.

[leśniczyna]

hm.. etologii? to siętraktuje jako dział biologii, chyba, że specjalizacja po weterynarii? ..

Margo, wykładów jakiego wydziału?

[z Peronówki]

Originally Posted by Sebastian

jest podyplomowe studium etologii i zachowań dla absolwentów szkół wyższych nawet sie wybierąłem w zeszlym rooku tylko koszt mnie poraził.

Moglbys napisac cos wiecej? Gdzie, co, jaki za ile?

Originally Posted by leśniczyna

Margo, wykładów jakiego wydziału?

Zootechnika - o ile sie nie myle na "Hodowli Małych Zwierząt Użytkowych i Amatorskich"

[Sebastian]

Podaje link , sam nawet próbowłaem sie kiedys na to wybrać ale kosztmnie przeraża .
http://www.swps.edu.pl/new_www/ofert...096292057.html

[Malinois]

o kurcze! Dzięki Sebastian!
A co do Kalety: kończę właśnie studia na SGGW i w jego katedrze pisze pracę mgr jest to: Katedra Genetyki i Ogólnej Hodowli Zwierząt, Zakład Etologii. Rzeczywiśćie, było parę przedmiotów z zakresu etologii i neurobiologii, a także zajęcia w zoo nie jest tak że jest to tylko dla Wydziału Nauk o Zwierzętach. Całe SGGW przechodzi chyba przez tą katedrę, oczywiście na specjalizacjach zwierzecych!

[Malinois]

aha, studia w tym kierunku, które dają konkretny tytuł zoopsychologa są do tej pory w Europie Zachodniej, przede wszystkim we Francji.

[z Peronówki]

Originally Posted by Malinois

A co do Kalety: kończę właśnie studia na SGGW i w jego katedrze pisze pracę mgr jest to: Katedra Genetyki i Ogólnej Hodowli Zwierząt, Zakład Etologii.

Szczesciara.... I od razu pytanie: skad taki wybor kierunku studiow?

[SzaryWilk]

Spytam tylko:
Jak wysoki to koszt ??

[Malinois]

Szczesciara.... I od razu pytanie: skad taki wybor kierunku studiow?

początkowo była to "zwykła" biologia na sggw, jednak gdy na 3 roku kazali mi znaleźć sobie katedrę - natychmiast w te pędy uderzyłam do P Kalety, nie widziałam swojego miejsca w żadnym labolatoryjnym miejscu wiecie - dwie lewe ręce i tak dalej zbyt precyzyjna monotonna i nudna robota! i tak od kilku lat się szkolę sie na etologa Zawsze mnie fascynowała psychologia, początkowo człowieka, jednak teraz wiem ze zwierząt jest znaaacznie ciekawsza i więcej jest do odkrycia

Jeśli chodzi o koszt - to zwykłe dzienne studia, więc żaden..tylko mnóstwo roboty

[Malinois]

aha, jeśłi chodzi o koszt tego studium - kliknij na link. Cena powala.

[Aga]

A ja sie zapisałam. Największy ból to długość zajęć : od 9.30 do 18.30 i to na Pradze - czyli dojazd ok 1 h. Po prostu wziąć i się pociachać.

[Lupusek]

Moim zdaniem zoopsychologia to tylko hasło, które ma przyciągnąc swoją nowością. Bo jak się zastanowić, to nie może to być nic innego jak właśnie etologia. Logicznie rzecz biorąc, nie można wiele powiedzieć na temat psychiki zwierząt z prostej przyczyny: zwierzę nie może nam powiedzieć, co czuje i czy w ogóle czuje (w sensie przeżyć psychicznych). Jedyne, co wiemy to to, co jesteśmy w stanie zaobserwować - a tym właśnie zajmuje się etologia. I dopóki zwierzęta nie będą mówić, bądź też nie znajdziemy innej formy komunikacji ze zwierzętami (telepatia???), dopóty nie będziemy w stanie nic powiedzieć o ich psychice. A to, co nam się wydaje, że wiemy, to jedynie antropocentryczne domysły.

spore czesci zoopsychologii sa czescia wykladow na SGGW w Wa-wie. Wyklady prowadzi pan Kaleta na Ogólnej Hodowli Zwierząt i Etologii...

A zatem coś takiego funkcjonuje. Ciekawi mnie, czego konkretnie dotyczy ten temat. To, co mogę wydedukować, to że jest to Nauka o psychice człowieka w kontekście pracy ze zwierzętami, lub też psychologia pracowników zoo :-)
Osobiście też interesuję się etologią, uważam, że stanowi swoiste podwaliny pod psychologię, ale na tym powiązanie z psychologią się kończy. I jest to zdecydowanie jednokierunkowe powiązanie. Czyli psychologia czerpie wiele z etologii, ale odwrotnie się nie da.
Można pójść dalej tą drogą dedukcji, i odpowiedzieć sobie na pytanie, co to jest psychologia i jak się to ma do zwierząt. Otóż psychologia jest nauką o psychice człowieka i ma się to nijak do zwierząt. Jedynie można by to połączyć w ten sposób, że mówilibyśmy o kontakcie człowieka ze zwierzętami i wynikającymi z tego stanami człowieka.
I żeby nie być gołosłownym, przytoczę znany przykład badań nad snem, które swojego czasu były prowadzone właśnie na kotach. Te eksperymenty pozwoliły wyodrębnić poszczególne fazy snu i je opisać. Potem Wyniki badań snu ludzi miały już odniesienie i miały być do czego porównane. Ale na tym się kończy. Nie pozwala nam to jasno stwierdzić, że koty na przykład śnią, tylko dlatego, że ich sen ma podobną charakterystykę, co sen człowieka. Można by było to zrobić jedynie na podstawie bezpośredniej relacji. tak, jak to jest z człowiekiem.
Proszę, napiszcie, jakie tematy obejmuje przedmiot ZOOPSYCHOLOGIA na SGGW, jestem bardzo ciekawa.

z tego co slyszalam psychologowie zajmujacy sie zwierzetami pobierali nauki poza granicami naszego kraju

Dopiero to doczytałam. I uważam, że to błąd pojęciowy. Osoba pracująca ze zwierzętami w tym sensie, to etolog - specjalista od zachowań zwierząt. I tak to się powinno nazywać. Nie twierdzę, że psycholog nie może pracować ze zwierzętami, może tak samo, jak każdy inny człowiek z innym zawodem. Ale wierzcie mi, psycholog, jak sama nazwa wskazuje, nie jest przygotowany do pracy ze zwierzętami, tylko z ludźmi. Osobiście bardziej bym w tej kwestii zaufała etologowi. I nigdy nie przyjmę do wiadomości absurdalnego pojęcia ZOOPSYCHOLOGIA, ponieważ te dwa słowa składowe wzajemnie się wykluczają.
Pozdrawiam wszystkich.
Alicja

[Lupusek]

Nie chciałabym swoją opinią nikogo urazić, szczególnie tych, którzy parają się tak określanym zajęciem. Po prostu nie lubię naciągania rzeczywistości dla potrzeb marketingowych. Życzyłabym sobie i innym, żeby zawód etolog był tak samo opłacalny jak tzw. psycholog zwierząt, i przede wszystkim nabrał podobnego prestiżu.
Alicja.