Pokrewieństwo
Hej, patrząc ostatnio na zapowiedzi miotów nasunęła mi się jedna myśl, a mianowicie : czy nie ma jakiś ograniczeń przy doborze psiaków i ich bliskości, pokrewieństwa? Czy nie powinno być jakiegoś minimum określającego, ze psiaki najwcześniej w tej i tej generacji mogą być te same w rodowodzie itd. ? Jak to jest? Czy to już tylko kwestia etyki? Czemu coraz rzadziej zagląda się do rodowodów i przecież wilczaków już nie jest tak mało, jest wiele naprawdę fajnych psów by nie trzeba było dobierać w zbyt bliskim pokrewieństwie...
To moje tylko luzne przemyslenia.. poprostu jestem ciekawa czy naprawde do tej pory nikt nie okreslil jaki powinien byc stopien pokrewienstwa, a raczej jaki nie powinien byc, przy doborze psiakow.
Pozdrawiam z watahą
__________________
"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
|