Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 23-04-2007, 19:50   #3
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Co do szczegółów, to było naprawdę fajnie. Tym razem bieg odbywał się w Samorinie, jakieś 20km na południe od Bratysławy. Tuż na granicy słowacko-węgierskiej, wzdłuż modrego Dunaju Pogoda piękna, ale niekoniecznie idealna na biegi wytrzymałościowe - zero chmur. Trasa biegła po wale przeciwpowodziowym wzdłuż Dunaju na odcinku 20km, czyli psy biegnące 40km mijały się tylko raz: 20km w jedną i 20km w drugą stronę. Na szczęście oprócz słońca wiał zimny wiatr i temperatura do ok. 10:00 utrzymywała się na poziomie 12-13 st. C, ale potem wiatr ustał i termometr zaczął wskazywać 23-25 st. w słońcu (cienia i tak nie było). Start, a zarazem koniec był przy hotelu Kormoran - znajdowała się tam też restauracja na łodzi, więc kibice mogli ugasić pragnienie i wzmocnić się - w końcu kibicowanie wyczerpuje :P Cały bieg rozpoczął się o godz. 8:00, skończył przed 15:00. Droga bardzo wygodna dla rowerzystów, bo bez żadnych wzniesień i asfaltowa, ale trzeba było cały czas zwracać uwagę, aby pies nie biegł po asfalcie, lecz na boku trasy. Ponieważ od strony Dunaju była barierka, to w jedną stronę pies musiał biec po lewej, a w drugą po prawej stronie roweru, to warto na przyszłość przygotować psa, aby potrafił biegać z obu stron - widziałem, że niektóre wilczaki miały z tym czasem problem.

Eliś grał Margo na nerwach, ściemniał jak na wilczaka przystało. Gdy jechałem za nim z Balrogiem, to czuł się strasznie zmęczony, ale gdy tylko go wyprzedzałem ten włączał 6 bieg i turbodoładowanie Ale bieg bardzo ładnie, jak na debiutanta. Oczywiście biegał w domu już przy rowerze, ale na dystansach do 30km. Po biegu nie był zbytnio zmęczony. Poduszki łap też przetrzymały, więc chyba będzie kontynuować tradycję i przygotowywać się na SVP2. Niekoniecznie w tym roku, ale już na pewno w przyszłym.

Warto jeszcze wspomnieć, że na tym biegu p. Oskar Dora miał swoją ostatnią asystenturę i od niedzieli może również przeprowadzać biegi wytrzymałościowe SVP1-3.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 03:40.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org