| 
 
 | 
		
			
  | 
	|||||||
| Różne O wszystkim co jest związane z CzW | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Thread Tools | Display Modes | 
| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | |
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2015 
				Location: Warszawa 
				
				
					Posts: 72
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bura, Graba - witajcie. 
		
		
		
		
		
		
		
		
			Oby tych łez było jak najmniej. Niech tylko mała podrośnie, a ruszymy na spotkana z resztą warszawskiej watahy. Na razie uskuteczniamy przedszkole, by nabrać zaufania do zwykłych czworonogów. Quote: 
	
 Praca wre, a jej efekty są już nieco widoczne. Last edited by Ayra; 15-03-2015 at 10:07.  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 Senior Member 
			
			
			
			Join Date: Sep 2009 
				
				
				
					Posts: 1,330
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dużo czy mało to będą "ciekawe" łzy.... wtedy zobaczycie swój charakter...  
		
		
		
		
		
		
		
	Ja, na Waszym miejscu, nie czekała bym....warszawskie wilczaki stanowią obecnie świetną watahę...przez lata ustawiły sobie hierarchię i zachowania, i mają socjal. Nie zjedzą Wam pannicy. A i Wy im szybciej zobaczycie wilczakowy "hartkor" tym lepiej /palpitacja serca jest tylko przez chwilę ... Bardzo cieszy Wasz entuzjazm.  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie wiem jak szybko osobiście, ale witamy "naszą prawnuczkę"  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | |
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2015 
				Location: Warszawa 
				
				
					Posts: 72
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 ... He he - to nie entuzjazm - to strach po tym co tu u was na forum przeczytałam Last edited by Ayra; 15-03-2015 at 10:08.  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | |
| 
			
			 Senior Member 
			
			
			
			Join Date: Sep 2009 
				
				
				
					Posts: 1,330
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 ![]() Pamiętać warto, że przy wilczaku nie oceniamy pojedynczej sytuacji, ale szybko uczymy się analizować jednocześnie wiele aspektów. Dom, to azyl, przedszkole to wymagania, socjal miejski, to też wymagania, spacer ze znanymi od dzieciństwa wilczakami ma być relaksem dla wilczaka /przy naturalnie czerpanej wiedzy/. Wydaje mi się /a jestem znanym absolutnym wilczakowym ignorantem  /, że należy spojrzeć na wilczaka przez jego "wilczy gen". A bywa on bardzo silny. Dla wilka rodzina jest bardzo ważna /we wzorcu masz o lęku separacyjnym.. ja trochę inaczej go pojmuję... nie lęk jako lęk bo pies się boi, ale wkurzenie, że został oddzielony od stada/. Tak -Wy teraz stanowicie dla niego rodzinę i cały jego świat, ale możliwość bycia choćby przez chwilę w a'la naturalnych warunkach watahy w pewien sposób "spełni" go. My psu narzucamy zachowania, które bywają dla niego nienaturalne. Spotykanie się od szczeniora z pobratymcami i nauka zachowań stada, to zachowania naturalne dla niego. I pamiętaj, że pies szybko rośnie /a wilkor jeszcze szybciej  / -im szybciej ukształtuje sobie charakter w rodzinie ludzkiej, tym dłużej może trwać socjal z innymi wilkorami. Teraz mała jest mała, to wilkory powinny ją potraktować jak dzieciaka... kilka strzałów, gdy zacznie być za mocno upierdliwa /lęk, popiskiwanie i chowanie się za mamę powinien być raczej krótki/. Nie przypuszczam, że warszawskie wilkory zrobią jej krzywdę -to zbyt "stara" i doświadczona wataha. I jeszcze zwróć uwagę na słowa Gagi. Jej pies jest już nestorem. I mimo, że sił już czasami nie staje, te spacery "od zawsze" są dla niego ogromną radością. Inna sprawa, że zawsze trzeba zachować czujność. Ale myślę, że doświadczeni warszawscy wilczakowcy świetnie czytają swoje psy nawet po niezauważalnych dla postronnych delikatnych ruchach wibrysów swoich burych.    .... Wzięłaś wilczaka, wzięłaś byka za rogi. Zapewniam Cię, że ludzkie dziecko to inna "bajka". Mam dwa takie i dwa takie -sporo analogii jest, ale...   Nie jest łatwiej czy trudniej... jest inaczej. Jeśli Ayra będzie wersją demo, świetnie, ale jeśli nie.... wtedy... chcąc ułożyć sobie wspólne, dobre życie z "potworem", odkryjesz swoje człowieczeństwo na nowo. ![]() ... Przy wilczaku dobrze nauczyć się pewnej zasady: nigdy z góry nie zakładamy, że będzie super i na zawsze. ![]() ... Raz jeszcze: powodzenia! Jesteśmy z wami. Last edited by Puchatek; 15-03-2015 at 13:22.  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Nov 2011 
				Location: Warszawa / Wilkowa Wieś 
				
				
					Posts: 170
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ayra bała się mamy i taty? Może była wychowywana twardą ręką?  
		
		
		
		
		
		
			Nie ma co czekać, aż mała podrośnie tylko przyprowadzić ją na spacer 
				__________________ 
		
		
		
		
	Amra Nemo Me Impune Lacessit Czarodziejka Belit Wilk z Baśni  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Mamy okazjonalnie na spacerach jedną dziewczynkę, która NIE korzysta, niestety całość otoczenia jest dla niej zbyt stresująca i te kilka godzin spędza na szukaniu kryjówki. I nie ma znaczenia, że żaden bury nic od niej nie chce (podejrzewam, że widzą jej totalny strach i nie wchodzą z nią w interakcje) 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | |
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2015 
				Location: Warszawa 
				
				
					Posts: 72
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bura - dzięki za cenne wskazówki. A dzieci w domu jest dwoje - z czego jeden tylko taki wilczakowaty. Inteligentan bestia, niesubordynowana, lęk separacyjny tez ogromny (to jest dopiero człowiek-cień), i powtarzać możesz w nieskończoność i tak zrobi wszystko po swojemu - wierz mi wszystko się zgadza ze wzorcem  
		
		
		
		
		
		
		
		
			Quote: 
	
 Zobaczymy jak z tą tolerancją będzie. Na razie koleżanka jest jedna - kilkumiesięczny kundelek - a z resztą to jest raczej na 'nie'. Ale z tendencją na 'tak'   Się okaże.Zatem będę śledzić warszawski wątek - może uda się wstrzelić. Last edited by Ayra; 16-03-2015 at 11:50.  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2015 
				Location: Warszawa 
				
				
					Posts: 72
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			![]() takie rzeczy...  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Nov 2011 
				Location: Warszawa / Wilkowa Wieś 
				
				
					Posts: 170
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jeżyk? Sprytne  
		
		
		
		
		
		
			Witty ma szczeniaki? A kto jest ojcem? 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			Amra Nemo Me Impune Lacessit Czarodziejka Belit Wilk z Baśni Last edited by Padre; 21-03-2015 at 17:46. Reason: literówka  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
  | 
	
		
  |