![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
K-Lee Family
|
![]()
Przede wszystkim: jak powszechne wśród wilczaków jest bolesne gryzienie właścicieli w momencie, kiedy pies jest sfrustrowany/rozzłoszczony? Nie raz na jakiś czas, np. gdy ktoś nagle psa nadepnie, ale jako stały repertuar komunikacji?
Nie precyzujesz, czy chodzi Ci o samce, czy suki, czy wilczaki w ogóle. Dlatego jako właścicielka dwóch suk, mogę się wypowiedzieć ![]() Nasza pierwsza suczka podgryzała w zabawie i wieszała się na nogawkach, ale nie wspominam tego jako super uciążliwego... Raczej jak każdy szczeniak większej aktywnej rasy. Nigdy nie zdarzyło się jej odwinąć z frustracji, czy złości. Od małego uczyliśmy siebie i ją panować nad emocjami. Druga sunia nawet jako szczenię w ogóle nie używała zębów - jej repertuarem jest lizanie, z frustracji, z radości. Świat poznaje poprzez lizanie ![]() Drugie pytanie: jak powszechne jest to, że wilczaki nie dogadują się z innymi psami? Bardzo powszechne, chyba nie znam żadnej suki czy psa w wieku już w pełni dorosłym, który dogadywałby się z obcymi psami. Często samce ignorują małe pieski, pewnie jako niegodne zawracania sobie głowy ![]() I apropos miziastości. Nasza starsza jest nauczona głaskania, jest przekupna. Masz jedzenie - zasłużyłeś na pogłaskanie jej. Druga kocha się przytulać, miziać, zasypiać na kolankach, czy leżąc na ziemi ale "na kontakcie", czyli dotykając jakąkolwiek częścią ciała naszego ciała. Jest miziasta także do naszych znajomych, tych który zna i lubi. Potrafi wpakować się na kolana, a na pustej kanapie przytulić w upalny dzień do nas. A to matka (przekupna) i córka (lizawka) ![]() ![]() Last edited by Gia; 07-07-2014 at 21:24. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Junior Member
Join Date: Dec 2012
Location: Białystok - Kuriany
Posts: 11
|
![]()
Gia, kiedyś spotkałam Cię na wystawie we Wrocławiu i poznałam Twoje suczki (córka była wtedy jeszcze mała). Mam Cię, jako hodowcę "na oku"
![]() ![]() Podobno u wilczaków nie ma większych różnic pomiędzy samcem a samicą. A jednak zauważyłam, że kilka osób mających "niegryzące" wilczaki ma właśnie suki.... |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
Jest jedna, zasadnicza różnica między sukami a samcami w relacjach z innymi psami. Trochę wykorzystam Twoje słowa, mimo, że to nie gryzieniu nas ![]() ![]() Suka namierzy i w ułamku sekundy startuje, jak sie spóźnisz o mgnienie oka-masz kłopoty. Pies to trochę goryl w dżungli: stanie, napuszy się, napnie (a czas leci!), zacznie burczeć. Odstawi cały teatr, w czasie którego masz czas na reakcję (podejście, przytrzymanie). Dla mnie to bardzo wygodne ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
K-Lee Family
|
![]()
Ooooo miło się czyta i spotyka online
![]() K-Lee po domowemu to Kali/Kalinka ![]() ![]() A czas pokaże, czy będziemy hodować nadal ![]() Ale chyba nie ma reguły co do gryźliwości... Presta miała ksywkę predator, bo dostawała ataku szału i gryzła co popadnie (ale do opanowania dla psiarza, przerażeni byli tylko laicy), a brat Lilki - Mandżur jest z tych samców, którzy nie odgryzali się swojej właścicielce i nie był piranią. Standardowo łapie za nadgarstek kiedy chce się przywitać, pokazać coś komuś itp., ale raczej robi to tylko bliskim ![]() Edit: Gaga dobrze napisała. Suki są pamiętliwe, wredne wobec innych, zajadłe. I potrafią zaatakować inną sukę bez ostrzeżenia. Psy często robią dużo szumu, teatru, na smyczach szaleją, a jak dochodzi do konfrontacji to jakoś nikt nie ginie ![]() Last edited by Gia; 07-07-2014 at 22:34. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Junior Member
Join Date: Dec 2012
Location: Białystok - Kuriany
Posts: 11
|
![]()
To chyba nie tylko u wilczaków, u innych ras podobnie.
![]() Akurat u nas są teraz 3 dorosłe suki (2 moje i 1 na tymczasie) i dogadują się ze sobą bez problemów. Ale ogólnie moje suki lubią inne psy, nieważne jakiej płci. Za to mój samiec zdecydowanie nie lubi innych samców, szczególnie niekastrowanych i "dominujących". Z tymi łagodnymi się dogaduje. Z tym, że wilczaki są "bardziej" we wszystkim co robią, dlatego chciałabym rozeznać się w tym, jak to "bardziej" wygląda u różnych wilczaków. ![]() Ogólnie, byłaby możliwość przyjaźni w ramach stada, między suką wilczaka i suką np. owczarka niemieckiego, o ile od czasu szczenięctwa wilczaka będą razem? Jak rozumiem, mieszana płeć w stadzie w dowolnej kombinacji byłaby raczej ok? |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
K-Lee Family
|
![]()
Sunia ode mnie została dołączona do stada 2 suk długowłosego owczarka. Niestety jedna z tych suczek już nie żyje, ale z drugą jak na razie nie ma większych problemów. Wilczakowa sunia jest jeszcze młodziutka, ledwo skończy teraz 15 miesięcy ale trzymam kciuki, żeby jej relacja ze starszą suczką się nie zmieniła. Każda broni swojego jedzenia przed drugą, ale nie wchodzą sobie w drogę, bawią się itp. Zobaczmy jak rozwinie się dalej ich współżycie
![]() Najlepiej dla Ciebie byłoby spotkać się na kilka spacerów z wilczakowcami w różnych kombinacjach: Ty z samcem - ktoś z samcem wilczaka, Ty z sukami - ktoś z suką/sukami wilczaka, Ty z całym stadem - mieszane stado wilczaków. Mogłabyś poobserwować cały zestaw wilczakowych zachowań ![]() Myślę, że mieszane stado - przeciwna płeć do wilczaka, bez najmniejszych problemów może funkcjonować (teoretyzuję, bo mam tylko 2 suki wilczaka, ale miałam fretki :P ) Młody wilczak wprowadzony do stada też powinien się w nim odnaleźć, ale wiele zależy od tego na jaki egzemplarz trafisz ![]() Last edited by Gia; 08-07-2014 at 22:45. |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
![]()
Trzyletni na obecną chwilę Beryl toleruje rówieśników poznanych na szkoleniu, szacunkiem darzy starsze samce, które spuściły mu łomot gdy szczenięciem był i pobłażaniem małe Kajtki, które nie wiem czy uznaje za psy wogóle. Resztę namierza bezlitośnie ale da się go utrzymać bez smyczy na wzmocnionymi równaj na spacerach i szkoleniu. Wystarczy jednak sekunda nieuwagi i poluźnienie kontaktu, żeby wyrwał zabijać swoich ulubieńców, więc na dzisiaj tylko obronę robi bez kagańca.
__________________
Surman suuhun |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Junior Member
Join Date: Sep 2012
Posts: 12
|
![]()
Jeśli chodzi o gryzienie z frustracji to u mojej suki nie zdarzyło się nigdy, oprócz bardzo wczesnego szczenięctwa a i to sporadycznie, jak nie miała jeszcze do mnie zaufania. Natomiast podgryzanie w zabawie jak najbardziej, ale wystarczy, że powiem dosyć i przestaje.
Relacja z drugą, starszą suką jest niezła. Adra, jako szczenię, bardzo ją pokochała. Teraz, jak ma prawie 2 lata zdarzają się konflikty, ale głównie dlatego, że druga suka dalej usiłuje rządzić, a Adra nie zawsze ustępuje. Parę razy wyglądało to groźnie, ale właściwie nic się nie stało, mimo, że Wilczak jest zdecydowanie większy. Natomiast do obcych psów to niektóre kocha, a niektóre nienawidzi od pierwszego wejrzenia i nic na to nie można poradzić. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|