Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 25-10-2013, 15:29   #1
maria
Junior Member
 
maria's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
podpisalismy odpowiednia umowe co do niego, zebym wiedziala ze nei bedzie mial zadnych dzieciaczkow, czy by bylo wiadomo co sie z nim dzieje i w razie czego odrazu ma wrocic do mnie itd.
No to ma okazję wrócić, bo właśnie szuka domu. A jego dzieciaczki będziemy znajdować przez kolejne lata w schroniskach.

Nie ma to jak superhodowca, który sprowadza bezpapierowe psy, puszcza je w obieg, a na końcu skutkuje to jego mnożeniem się z kundelkami bez żadnej kontroli i poszerzaniem puli bezdomnych wilczakopodobnych mixów.

Last edited by maria; 25-10-2013 at 15:45.
maria jest offline   Reply With Quote
Old 25-10-2013, 20:14   #2
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Jak dla mnie najlepiej by go bylo wykastrowac i znalezc mu dobry dom
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 26-10-2013, 21:47   #3
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Co za okropna historia, całościowo Oby finał był lepszy...
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 28-10-2013, 09:40   #4
MagdaW
Junior Member
 
MagdaW's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Location: Wasilków
Posts: 368
Default

Quote:
Originally Posted by avgrunn View Post
Jak dla mnie najlepiej by go bylo wykastrowac i znalezc mu dobry dom
Odwrotnie najlepiej znaleźć dobry dom i niech to przyszły właściciel podejmie decyzje czy chce go kastrować.
MagdaW jest offline   Reply With Quote
Old 28-10-2013, 12:34   #5
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Jesli da sie znalezc dom z daleka od hodowlanych cyrkow to jak najbardziej masz racje
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 28-10-2013, 13:57   #6
MagdaW
Junior Member
 
MagdaW's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Location: Wasilków
Posts: 368
Default

Dokładnie, dobry dom czyli nie u hodofców.
MagdaW jest offline   Reply With Quote
Old 28-10-2013, 14:05   #7
maria
Junior Member
 
maria's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
Default

Quote:
Originally Posted by MagdaW View Post
Odwrotnie najlepiej znaleźć dobry dom i niech to przyszły właściciel podejmie decyzje czy chce go kastrować.
Myślisz, że trafi do kogoś, kto ma radochę patrzenia jak psy szczają z podniesioną nogą na cokolwiek i gdziekolwiek, i dlatego ten ktoś nie będzie chciał wykastrowanego psa?
Pies się włóczył i jest prawdopodobne, że może mieć tendencje do włóczęgostwa. Decyzja o niekastrowaniu takiego psa to najgłupsza z decyzji, i ktos, kogo marzeniem jest mieć tego psa w formie niewykastrowanej, nie powinien być jego właścicielem. Bo kim jest człowiek niechcący kastracji psa, który nie powinien być rozmnażany?
Będzie albo pseudohodowcą liczącym na tanie mioty, albo niereformowalnym człowiekiem starej daty, który uważa kastrację za kaleczenie psa, lub że pies ma sobie poużywać jak Pan Bóg przykazał.
Nikt normalny nie chce by jego pies uciekał z powodu cieczek naokoło, by sikał po meblach, ogródku, autach, itp, by stwarzał ryzyko zapłodnienia innych psów w domu, by nie dało sie z nim iść na spacer normalnie, tylko skokami od słupka do krzaczka, a jeżeli ten ktoś uważa, że lepiej mieć tego psa niekastrowanego, to radzę się dobrze zastanowić, czy to jest odpowiednia osoba do zajmowania się tym psem. On już miał kilku włascicieli, wrogów kastracji, i na dobre mu to nie wyszło.
Nawet dobrze byłoby, gdybyśmy się złożyli na jego kastrację, bo przecież nie możemy tym obarczać osoby, która go przygarneła i już ponosi koszty jego leczenia.
maria jest offline   Reply With Quote
Old 29-10-2013, 21:50   #8
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

off o kastracji przeniosłem tutaj: http://www.wolfdog.org/forum/showthr...t=21467&page=4

w końcu zacznę gryźć za offowanie tematów !

Margo, i Ty przeciwko mnie ?!!
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 01:49   #9
maria
Junior Member
 
maria's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
Default

Quote:
Originally Posted by Wonderfull Wolf ES View Post
off o kastracji przeniosłem tutaj: http://www.wolfdog.org/forum/showthr...t=21467&page=4

w końcu zacznę gryźć za offowanie tematów !
no a teraz nie wiem gdzie kontynuować wątek... bo wszystkie wypowiedzi przeciwników kastracji wiodą do tego, że należałoby dziś podziękować Shaluce za uratowanie życia Hamletowi kolejny raz, poprzez niewykastrowanie go. To dzieki niej i jej ignorancji Hamlet jest teraz prawdziwym prawie zdrowym psem z niezmienioną kastracjami psychiką wilczaka. a że kulawy, bezdomny? nieważne... zrobił przecież tak duży wkład genetyczny w populację polskich kundelków
maria jest offline   Reply With Quote
Old 30-10-2013, 10:11   #10
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by maria View Post
no a teraz nie wiem gdzie kontynuować wątek... bo wszystkie wypowiedzi przeciwników kastracji wiodą do tego, że należałoby dziś podziękować Shaluce za uratowanie życia Hamletowi kolejny raz, poprzez niewykastrowanie go. To dzieki niej i jej ignorancji Hamlet jest teraz prawdziwym prawie zdrowym psem z niezmienioną kastracjami psychiką wilczaka. a że kulawy, bezdomny? nieważne... zrobił przecież tak duży wkład genetyczny w populację polskich kundelków
Maria, kastracja NIE JEST srodkiem na nieodpowiedzialnosc ludzi! Dlaczego zakladasz, ze polecial za sukami? Tak sie sklada, ze mam pare burych samcow, ale np one nie wykazuja one ZADNYCH ciagotek, aby nalatac na wioske na panienki...
Moze Hamlet uciekl od zlego wlasciciela, ktory sie nim nie opiekowal....? A moze byl bity? Tez kastracja by pomogla? Uwazasz, ze kastrowane psy sa madrzejsze? Bardziej posluszne?

Nikt nie mowi, ze Wilk cos Shaluce zawdziecza. I sprawy by nie bylo, gdyby zamiast sie go pozbyc i oddac go byle komu zaakceptowala oferowana pomoc... Niestety liczylo sie, aby Wilka "na zlosc" nie dostal w rece zaden wilczakowiec, nawet za cene tego co psa spotkalo... :/

Teraz nie chodzi o to, aby psa pociac, ale aby znalezc najlepsze rozwiazanie DLA NIEGO. Jak nowy wlasciciel zdecyduje sie na jego kastracji to ok, jesli postanowi zostawic jajka, a psa pilnowac to tez OK...

BTW: Sama mialam przez te wszystkie lata po 2-4 samce. Wszystkie mialy jajka na swoim miejscu, ale ZADEN przez 15 lat nie stal sie ojcem niechcianego miotu... Nie znajdziesz ani jednego kundelka, ktory ma ich geny....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 22:55.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org