tresura szczeniaka

Grin · 05-10-2013, 17:58

Uważam, że szkolenie nawet jeśli nie jest bezwzględnie konieczne, to NIEZMIERNIE WYSOKO WSKAZANE.

Trzeba pamiętać, że szkolenie to nie tresura, nie nauka (jedynie) komend i sztuczek. Dobrze poprowadzone szkolenie pod okiem dobrego, doświadczonego, a jednocześnie otwartego na nowe wyzwania szkoleniowca, pomaga przede wszystkim zostać dla psa przewodnikiem (co zostało tu już powiedziane), a właściciel wilczaka musi być dla niego przewodnikiem, jeśli nie chce kłopotów (większych niż przeciętne

). I jak również ktoś już wspominał; nawet jeśli jest się już doświadczonym przewodnikiem, samemu trudno jest stworzyć warunki do ćwiczenia w obecności innych ćwiczących psów.

netah · 06-10-2013, 11:48

Nieważne czy szkolenie, czy tresura... często bardziej dotyczy człowieka niż psa. To on musi zrozumieć, musi dla swojego i psa dobra wyrzucić ze słownika komunikacji z psem "może" i zastąpić, tak lub nie. To samo zamiast "czasami" trzeba zastosować nigdy lub zawsze. Dobrze/źle, czarne/białe, pies nie będzie wiedział, że dziś jest niedziela i wolno mu więcej niż w tygodniu. Nie zrozumie dlaczego za to samo w jego mniemaniu dostanie raz pochwałę, a raz ochrzan. Proste? Wcale nie.

05-10-2013, 17:58	#1
Grin Wilkokłak Join Date: Aug 2008 Location: Katowice Posts: 2,220	Uważam, że szkolenie nawet jeśli nie jest bezwzględnie konieczne, to NIEZMIERNIE WYSOKO WSKAZANE. Trzeba pamiętać, że szkolenie to nie tresura, nie nauka (jedynie) komend i sztuczek. Dobrze poprowadzone szkolenie pod okiem dobrego, doświadczonego, a jednocześnie otwartego na nowe wyzwania szkoleniowca, pomaga przede wszystkim zostać dla psa przewodnikiem (co zostało tu już powiedziane), a właściciel wilczaka musi być dla niego przewodnikiem, jeśli nie chce kłopotów (większych niż przeciętne ). I jak również ktoś już wspominał; nawet jeśli jest się już doświadczonym przewodnikiem, samemu trudno jest stworzyć warunki do ćwiczenia w obecności innych ćwiczących psów. __________________ Łowcuś w galerii WD Galeria Jacka Last edited by Grin; 05-10-2013 at 18:00.

06-10-2013, 11:48	#2
netah ngi dhla Join Date: Aug 2011 Location: małaPolska Posts: 321	Nieważne czy szkolenie, czy tresura... często bardziej dotyczy człowieka niż psa. To on musi zrozumieć, musi dla swojego i psa dobra wyrzucić ze słownika komunikacji z psem "może" i zastąpić, tak lub nie. To samo zamiast "czasami" trzeba zastosować nigdy lub zawsze. Dobrze/źle, czarne/białe, pies nie będzie wiedział, że dziś jest niedziela i wolno mu więcej niż w tygodniu. Nie zrozumie dlaczego za to samo w jego mniemaniu dostanie raz pochwałę, a raz ochrzan. Proste? Wcale nie. __________________ Surman suuhun