XL Warm.-Mazur. Wystawa w Olsztynie

[z Peronówki]

Originally Posted by Bura

Oko o dobrym kształcie, wolałbym jaśniejsze. B.ładny korpus. Dobrze ustawione i prowadzone kończyny. Szata o dobrej strukturze." -[/color]PLUS! [color=White]/chociaż mnie pytał, czy nie uważam, że Ozzy ma za ciemne oko. Skwitowałam: "Wysoki Sądzie, skoro p.Sędzia tak mówi, to nie będę tego podważać." Inna sprawa, że Ozzy ma oczy bardzo jasne -to też opinia wilczakowych Obserwatorów....reszty opisu nie podważam.... w końcu wiem, jakiego mam wilczaka

To moze byc sprawa tego slonca - Ozi ma piekne jasne oko, ale zobacz, ze sa fotki, gdzie to oko wydaje sie prawie czarne...
Jest przyczyna, dla ktorej sedzina z Krakowa kazala stawiac psy "ze sloncem", aby nie bylo widac, ze maja takie "nieprawidlowe jasne oczy"... Bo wrazenie optyczne mozna zmllic...
Wazne jest, ze sedzia wiedzial, ze oko ma byc jasne...

[Puchatek]

Originally Posted by z Peronówki

...są fotki, gdzie to oko wydaje się prawie czarne....Ważne jest, ze sędzia wiedział, ze oko ma być jasne..

To prawda -wszystko jest kwestią światła /wtedy i "Żywiec" "Żywcowi" nie jest kolorystycznie równy.../
Też miałam taką refleksję -WIEDZIAŁ jakie powinno być.
Inna sprawa, że jeśli chodzi o ludzi nie lubię "nadętych bubków", a Sędzia J.Olszewski nawet wizualnie sprawia bardzo pozytywne wrażenie /instynktownie wzbudza zaufanie/ -z takich >Ust< nawet ostra krytyka nie boli.
...
Avgrunn, Gia -dziękuję w imieniu swoim i całej Rodziny!
...
Refleksja
Odnoszę wrażenie, że olbrzymią rolę odgrywa stosunek Prowadnicy do wystąpienia na ringu... nasz był skrajnie lekceważący /co nie stoi w opozycji, że występ był udany i jest nam miło/: zapis na wystawę ostatniego dnia zgłoszeń, decyzja o uczestnictwie nastąpiła w sobotę wieczorem, miałam świadomość, że wylecimy z hukiem i i potraktowałam wystawę jako "przejażdżkę socjalną" z wstąpieniem do olsztyńskiego McDonalda. Nawet nie wiedziałam, czy Ktoś z wilczakowców będzie -przyjazd Ulvarów był lekkim szokiem, bo właśnie wracali z innej dalekiej wystawy -gratulować /!!!/ bo mamy pięknego polskiego zasłużonego "Szampona" szalejącego na ringach europejskich.
...
Oczywiście na decyzję o kolejnych dwóch wystawach też ma wpływ McDonaldowski "koszmar kulinarny"...

...

[szodasi]

Pięknie Gratulacje Stracenie "cnoty" z takim wynikiem:P fiu fiu

[szasztin]

GRATKI DLA WAS!!!!!!
Przyjeżdżajcie na wystawę do Sopotu!!!

[fraxinia]

Pojawienie się na wystawie wymagało od nas opanowania sztuki teleportacji, ale się udało Cieszę się, że się do czegoś przydałam dodając otuchy i trzymając kciuki. Foty za piękne nie są, ale przynajmniej jest dowód, że debiut się odbył i to z klasą!

Niedźwiadek jest przesłodki, kochany Z godnością zniósł przytulanie, iskanie i całowanie przez nową ciocię. Może z początku onieśmieliła go taka niepodziewana poufałość, ale wydaje mi się, że po chwili był już całkiem zadowolony.
Żal chować takiego misia po wiochach, trzeba mu troszkę powietrzyć futro na ringach

Ulvi próbował burczeć na gościa, ale pechowo nadział się na szefa oddziału i jednocześnie naszego trenera, który katalogiem w łeb przypomniał mu podstawowe zasady gościnności

[Puchatek]

Originally Posted by z Peronówki

Jest przyczyna, dla ktorej sedzina z Krakowa kazala stawiac psy "ze sloncem"

Ten Oddział Krakowski coraz fajniejszy jest....
Co krok człowiek potyka się o "przyczyny".....
.....

Originally Posted by fraxinia

Niedźwiadek jest przesłodki, kochany Z godnością zniósł przytulanie, iskanie i całowanie przez nową ciocię. Może z początku onieśmieliła go taka niepodziewana poufałość, ale wydaje mi się, że po chwili był już całkiem zadowolony.

Bo Misiek trwał w zdziwieniu /albo nawet był już na poziomie szoku/, że Ktoś bezpardonowo przekroczył jego >strefę intymną< od razu biorąc się za pieszczoty.... A i Słońce go otępiło, bo nawet na Ulviego nie burknął...../może zapomniał, że tak ma w zwyczaju.../

Originally Posted by fraxinia

Żal chować takiego misia po wiochach

Będę go wydzielać naszemu Środowisku miarą aptekarską, byście mi się za bardzo nie rozbestwili i nie szpanowali, że macie w zasięgu ręki taki zajebiaszczo-misiasty(*) OKAZ....

Originally Posted by fraxinia

pechowo nadział się na szefa oddziału i jednocześnie naszego trenera, który katalogiem w łeb przypomniał mu podstawowe zasady gościnności

No fakt...trochę groźnie wyglądał......ja też przy nim przycichłam....
....
(*)-niechże on wreszcie wylinieje i wygląda klasycznie wilczo: jak łysy "anorektyk" z jajkami

[Joanna]

Originally Posted by Bura

No fakt...trochę groźnie wyglądał......ja też przy nim przycichłam....

A łyżka na to NIEMOŻLIWE!