Précédent   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Réponse
 
Outils de la discussion Modes d'affichage
Vieux 27/06/2013, 11h06   #1
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
Powiedźcie szczerze, czy nigdy nie czuliście rozczarowania albo zwątpienia wynikające z życia z CsV?
Nie, nigdy, mialam ochote go wiele razy zamordowac, najczesciej jak byl szczylem, ktory mial glupie pomysly, albo wczoraj kiedy jak diabel bural sie na te dwa wiejskie burki, ale rozczarowania i zwatpienia nigdy nie bylo. Nie zaluje ze wzielam wilczaka, jest taki jaki mial byc, moglby sie mniej burac, ale to juz kwestia mojego wychowania. To ze mysle teraz o innej rasie nie wynika z rozczarowania, a raczej z niepewnosci czy dwa chlopy wilczaki sie dogadaja, bo jakos do bab nie mam serca
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Réponse avec citation
Vieux 27/06/2013, 11h15   #2
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Avatar de Wonderfull Wolf ES
 
Date d'inscription: February 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 1 337
Par défaut

Citation:
Envoyé par avgrunn Voir le message
Nie, nigdy, mialam ochote go wiele razy zamordowac, najczesciej jak byl szczylem, ktory mial glupie pomysly, albo wczoraj kiedy jak diabel bural sie na te dwa wiejskie burki, ale rozczarowania i zwatpienia nigdy nie bylo. Nie zaluje ze wzielam wilczaka, jest taki jaki mial byc, moglby sie mniej burac, ale to juz kwestia mojego wychowania. To ze mysle teraz o innej rasie nie wynika z rozczarowania, a raczej z niepewnosci czy dwa chlopy wilczaki sie dogadaja, bo jakos do bab nie mam serca
Nie piszę o żałowaniu, bo to nie o to chodzi.

A tak z genezy powstawania emocji - zamordować, czyli pojawia się złość - ta może powstawać na skutek bezsilności/bezradności. Wcześniej piszesz, czy w innych wątkach, że mógłby już przestać jakiś tam być, że masz nadzieję, że minie w wieku 7-8 lat to nie wynik chwilowych zwątpień i załamawywania rąk na stan rzeczy ??
Wonderfull Wolf ES jest offline   Réponse avec citation
Vieux 27/06/2013, 11h54   #3
avgrunn
Senior Member
 
Avatar de avgrunn
 
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
Par défaut

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
Nie piszę o żałowaniu, bo to nie o to chodzi.

A tak z genezy powstawania emocji - zamordować, czyli pojawia się złość - ta może powstawać na skutek bezsilności/bezradności. Wcześniej piszesz, czy w innych wątkach, że mógłby już przestać jakiś tam być, że masz nadzieję, że minie w wieku 7-8 lat to nie wynik chwilowych zwątpień i załamawywania rąk na stan rzeczy ??
Z reka na sercu przeszkadza mi tylko jego buractwo, tak chcialabym by cudownie minelo, ale wiem ze to nie mozliwe wiec staram sie cos z tym zrobic. Nie zawsze sie udaje, bo otoczenie nie pomaga, a do tego ten brak konsekwencji. Tak na marginesie nie mam tendencji do zalamywania rak czy zwatpien, ja jestem z tych kombinujacych co robic dalej.
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Réponse avec citation
Vieux 27/06/2013, 12h07   #4
Emi
Junior Member
 
Avatar de Emi
 
Date d'inscription: July 2012
Localisation: Okolice Poznania
Messages: 173
Par défaut

Citation:
Envoyé par Joanna Voir le message
Celem takiego podejścia jest:

- nie uczenie psa wzorców zachowań dominacyjnych
- budowanie silniejszej więzi z przewodnikiem
- obniżanie znaczenia relacji z innymi psami w psim życiu
A ja klaskać tym razem nie będę.
Niby wszystko się pięknie zgadza niby jest w tym logika i sens, ale dla mnie to zbyt despotyczne podejście. Może nie jest to najtrafniejsze porównanie, ale to jak ograniczanie dziecku kontaktu z innymi dziećmi, a potem wybieranie tylko tych właściwych, z dobrych rodzin. Robienie z siebie "pępka świata" w tym wydaniu nie jest dla mnie (może za "miętka" jestem, no cóż taką mnie bozia stworzyła). Co innego uczyć psa żeby ładnie się z innymi witał a co innego całkowicie odciąć mu kontakt z psim społeczeństwem. Mi uwielbia kontakt z innymi psami do tego stopnia że zapominając o strachu podbiega do obcych ludzi, ponadto korzysta z całego arsenału psiej mowy, uczy się na zasadzie doświadczenia. Nie będę jej tego zabierać. Zdarza nam się unikać kontaktu z niektórymi psami, zwłaszcza agresywnymi, ale wtedy Mi przy moim wsparciu sama z niego rezygnuje.

Piszesz że eksperymentujesz na młodym, a może ktoś na forum już jest po takim eksperymencie? (mimo ze sama się nie zastosują to jak zwykle ciekawam )

Citation:
Envoyé par Wonderfull Wolf ES Voir le message
Powiedźcie szczerze, czy nigdy nie czuliście rozczarowania albo zwątpienia wynikające z życia z CsV?
Ja jeszcze krótko żyje z wilczakiem, bo jedynie pół roku ale póki co nigdy tego rozczarowania i zwątpienia nie było. Były gorsze i lepsze dni, ale absolutnie nigdy nie żałowałam, ze zdecydowałam się na ta rasę i tego konkretnego wilczaka
Emi jest offline   Réponse avec citation
Réponse


Règles de messages
Vous ne pouvez pas créer de nouvelles discussions
Vous ne pouvez pas envoyer des réponses
Vous ne pouvez pas envoyer des pièces jointes
Vous ne pouvez pas modifier vos messages

Les balises BB sont activées : oui
Les smileys sont activés : oui
La balise [IMG] est activée : oui
Le code HTML peut être employé : non

Navigation rapide


Fuseau horaire GMT +2. Il est actuellement 23h58.


.
(c) Wolfdog.org