Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 28-05-2013, 20:07   #1
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Amra Wam pokaże ...
On stale jest głodny, więc pewnie nie zauważymy różnicy, ale trzeba będzie uważać na figurę
Dzięki za podzielenie się doświadczeniem. W piątek udajemy się na zaimplantowanie. Amra jest fajnym psiakiem, kastracja (z tego co piszecie, że psy odzyskły słuch) polepszy jeszcze jego posłuszeństwo, może nauczy się też, że można pokazać swoją zajebistość bez demonstracji siły
A że nie mamy wobec niego planów hodowlanych, ale ambicje szkoleniowe to mu na dobre wyjdzie.
Aniu, czemu się zastanawiasz skoro polubiłaś Biesa bez jaj? Życie właściciela wilczaka jest trudne, to czemu go sobie nie ułatwić, skoro jest taka możliwość?

Aaa i jeszcze jedno pytanko: jaki stosunek do kastrata mają inne samce i suki?
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 28-05-2013, 20:36   #2
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Padre View Post
Aniu, czemu się zastanawiasz skoro polubiłaś Biesa bez jaj? Życie właściciela wilczaka jest trudne, to czemu go sobie nie ułatwić, skoro jest taka możliwość?

Aaa i jeszcze jedno pytanko: jaki stosunek do kastrata mają inne samce i suki?
Wlasnie nie wiem - w przypadku naszych kotow sie nie zastanawialam, przyjelam to jako oczywistosc... A w przypadku Biesa? To nasz pierwszy pies rasowy - pewnie tez gdzies tam z tylu glowy mialam mysl, jaką wielu z wlascicieli niuniusiów ma lub miało: mój pieseczek MUSI przekazać swoje zajebiste geny potomności. Otóż nie musi. Ani to mus, ani one takie zajebiste. Polecam spojrzenie na swojego psa z dystansu wielu wlascicielom, nie tylko wilczaków
Aha, no i moj Maciek tez sie troszke zżyma na pomysł pozbawienie psa jajek, pewnie to taka solidarność jąder
Dojrzewam do tej myśli, na razie dajemy rade

A co do stosunku innych psow/suk - mieliscie okazje sprawdzic, ze sie jakos specjalnie nie zmienil, no ale po pierwsze nie byl to krok definitywny, a podrugie nasze psy sie regularnie spotykaja i znaja od malego,wiec to na pewno ma wplyw na ich wzajemne relacje

Last edited by anula; 28-05-2013 at 20:38.
anula jest offline   Reply With Quote
Old 28-05-2013, 21:13   #3
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Nie wykluczam ostatecznego rozwiązania, ale najpierw chcemy sprawdzić czy porywczość Amry do obcych samców to kwestia hormonów, luk w wychowaniu/szkoleniu czy może jeszcze coś innego.
My też początkowo mieliśmy nieśmiałe plany przekazania genów potomstwu, ale nam przeszło. Radek również miał opory przed kastracją, ale dał się przekonać naszej treserce, która uważa, że to będzie dobre rozwiązanie dla Amry. Poza tym, nie będzie się w kręcał w cieczki (obecnie leczymy zapalenie napletka)
Już się nie mogę doczekać odmienionego Amry
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 28-05-2013, 21:22   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Padre View Post
Poza tym, nie będzie się w kręcał w cieczki (obecnie leczymy zapalenie napletka)
Już się nie mogę doczekać odmienionego Amry
I to JEST powód, bo samiec, który nie kryje chodzi "sfrustrowany". Nie każdy, w różnym stopniu i różnie się to przejawia, zależy od osobnika. A z tą odmiana to uzbrój sie w cierpliwość, z naszych wspólnych, z Anulą, obserwacji wynika, że to jakieś 2 miesiące, kiedy z radością patrzysz, jak mózg funkcjonuje "lżejszy o jajka"
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 28-05-2013, 22:25   #5
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Grin czemu zart? Chirurgiczne trwale pozbawianie plodnosci jest popularna metoda antykoncepcyjna w wolnych swiatopoglodowo krajach. A Polki moga zazdroscic swoim sukom albo ciulac eurasy
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 28-05-2013, 22:54   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Grin czemu zart? Chirurgiczne trwale pozbawianie plodnosci jest popularna metoda antykoncepcyjna w wolnych swiatopoglodowo krajach. A Polki moga zazdroscic swoim sukom albo ciulac eurasy
Ok, nie wchodzę w dyskusję, bo po pierwsze to nie to forum, a po drugie widzę, że nasze rozumienie "wolności" i wyobrażenia o powodach do zazdrości, nie znajdzie raczej wspólnej płaszczyzny.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 29-05-2013, 06:43   #7
spadzista
the Bright Side of Wild
 
spadzista's Avatar
 
Join Date: Aug 2009
Location: himalaya
Posts: 181
Send a message via Skype™ to spadzista
Default

Dziewczyny chodziło mi o to, że faceci na ogół jak słyszą "kastracja" ściskają panicznie nogi i pot im na czoło występuje... i mają burzę w mózgu zanim wykastrują swojego psa, kota czy inne zwierze.
Kobiety tak nie podchodzą do sterylizacji suk - neutralnie albo ze rozumieniem, że to różne problemy, które chciało by się mieć z głowy...
i w tej wypowiedzi nie chodzi o 100% chodzi o generalizacje i to, że chłopaki czasami zachowują się śmiesznie
spadzista jest offline   Reply With Quote
Old 29-05-2013, 09:55   #8
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Quote:
Originally Posted by Padre View Post
Radek również miał opory przed kastracją, ale dał się przekonać naszej treserce, która uważa, że to będzie dobre rozwiązanie dla Amry. Poza tym, nie będzie się w kręcał w cieczki (obecnie leczymy zapalenie napletka)
Chciałem tylko sprostować nieścisłość: nie zostałem wykastrowany (w każdym razie nie zauważyłem), nie interesują mnie cieczki, żadnych zapaleń u mnie nie stwierdzono.

Radek
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 29-05-2013, 10:24   #9
spadzista
the Bright Side of Wild
 
spadzista's Avatar
 
Join Date: Aug 2009
Location: himalaya
Posts: 181
Send a message via Skype™ to spadzista
Default

pewnie masz implat i dla tego nie interesują cie ani nie masz zapaleń (a nie zauwazyłeś - patrz 'archiwum X' )
spadzista jest offline   Reply With Quote
Old 28-05-2013, 20:54   #10
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Padre View Post
On stale jest głodny, więc pewnie nie zauważymy różnicy, ale trzeba będzie uważać na figurę
No to może Was zaskoczyć)

Quote:
Dzięki za podzielenie się doświadczeniem. W piątek udajemy się na zaimplantowanie. Amra jest fajnym psiakiem, kastracja (z tego co piszecie, że psy odzyskły słuch) polepszy jeszcze jego posłuszeństwo, może nauczy się też, że można pokazać swoją zajebistość bez demonstracji siły
Obawiam się, że wtedy w ogóle wisi mu jego zajebistość Ja miałam jeden cel, niejako zdrowotny, trochę się udało, trochę dostaliśmy w tyłek z tym żarciem. Ale nie spodziewałam się jakichkolwiek spektakularnych efektów u tak dorosłego psa. Z drugiej strony nie miałam tez nigdy problemów z jego pompowaniem własnego ego ale u psów na etapie "buzowania" hormonów widziałam dużą poprawę. Więc pewnie łatwiej Wam będzie na placu szkoleniowym
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 07-06-2013, 13:33   #11
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Padre View Post
Aaa i jeszcze jedno pytanko: jaki stosunek do kastrata mają inne samce i suki?
Moja ma jak najgorszy Tzn. "zaprzyjaźnienie" jej z obcym kastratem jest równie energochłonne jak z nieznaną suką i udaje się pod warunkiem, że kastrat nie boi się jej groźnych min i póz i potrafi jej to zakomunikować .

Większość znajomych samców traktuje kastratów jak suki, tj. bez agresji, ale widziałam też przypadki dość brutalnych i mało sympatycznych prób dominacji kastratów przez dojrzałe samce.

Lorka ma wielu kastrowanych kumpli do brykania, mówię wyłącznie o "nowych" znajomościach.
NB jeden z kastrowanych kolegów jest do "rany przyłóż" do wszystkich psów i suk, ale kiedy jest w towarzystwie burej (chienne fatale? ), zachowuje się jak klasyczny macho Widać hormony to nie wszystko
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 15:28.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org