|
|
|
|||||||
| Kluby CzW i prawo Kluby CzW w Polsce i za granicą, informacje na temat grupy inicjatywnej Klubu Czechosłowackiego Wilczaka, przepisy dotyczące rasy... |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#23 |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Klub nabiera rumieńców, skupia coraz więcej fajnych właścicieli wilczaków, myślę, że kiedy tylko uda się zgromadzić dostateczną ilość niespokrewnionych burych będą mogli wystąpić o rejestrację rasy i klubu rasy. Starają robić wszystko z głową, legalnie, solidnie uczciwie, bez pospiechu.
Niniejszym przekazuję serdeczne podziękowania polskim hodowcom i właścicielom, którzy podpisali petycję wspierającą przyszły klub - w Polsce nie ma klubu, więc można zbierać tylko indywidualne podpisy. Petycja krążyła po wystawach, ale jeśli do kogoś nie dotarła, a chce podpisać, chętnie wyślę e-mailem tekst z tłumaczeniem i formularz. Można będzie dołączyć więcej podpisów, tym bardziej, że przybyło wilczaków i właścicieli. Widać też już pierwsze rezultaty współpracy polsko -brytyjskiej. Okazało się (na szczęście!) że nasi hodowcy nie są skorzy wysyłać szczeniaka do każdego, kto chce im dobrze zapłacić. Pytają, surfują, sprawdzają kim jest potencjalny kupiec, robią wywiady, itd. I chwała im za to, bo producenci wolfdogów, mixów i hybryd wykazują ostatnio zwiększoną aktywność. Nie są w stanie zarejestrować klubu mając wilczaki z jednym tylko czeskim przydomkiem Były też zapytania w drugą stronę - Brytyjczycy, którzy chcą kupić szczeniaka zwracają się do klubu z pytaniem o mioty z rodowodami, które mogą być ciekawe dla UK (chodzi o zróżnicowanie genetyczne, nie o certyfikat moralności ) Podkreślam bardzo mocno: nie znaczy to, że nie warto wysyłać szczeniaków do UK, tylko trzeba bardzo uważać. Tam też mieszkają wspaniali ludzie i super właściciele dla burych! Przy najmniejszych wątpliwościach lepiej sprzedawać na współwłasność, albo jeśli pies ma być tylko "do kochania" - sterylizować przed wysłaniem. Wtedy nawet jeśli właściciel nie podoła wychowaniu wilczaka - nie trafi on do "rozmnażalni", tylko będzie mu można szukać nowego domu. Kiedy kupiec chce za jednym transportem nabyć pieska i suczkę (a najlepiej niespokrewnione) - powinna się w głowie hodowcy zapalać czerwona lampka! NB Jeden z członków klubu UK ratował ostatnio dwa wilczaki: jednego przed "rozmnażalnią", a drugiego - eutanazją. Polskim hodowcom mającym, albo planującym w przyszłości mieć "swoje szczeniaki" w UK, powinno szczególnie zależeć ,aby mieć tam zaufanych ludzi, którzy w razie awarii mogą podjąć szybką interwencję. Jak to mówią biznesmeni? UK to dla hodowców wilczaków bardzo trudny i ryzykowny rynek
|
|
|
|
|
|