Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Spotkania i podróże

Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje...

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 17-12-2012, 20:23   #5
Kana
Junior Member
 
Join Date: Jun 2011
Posts: 74
Default

Przeszliśmy, przeżyliśmy, daliśmy radę choć nie było łatwo... Za nami nasza prawie 100 km wyprawa z Helu do Gdańska. W piątkowy (14.12.2012) grudniowy wieczór spotkaliśmy się w Helu u naszych przyjaciół z OSP Hel. Nasza grupa liczyła trzynaście osób oraz sześciu reprezentantów psiej społeczności - Welkoscyrz Wilczaki Czechosłowackie i Owczarek Australijski. Tradycyjnie Pomorską Fundację Pies Szuka Domu reprezentowali Artur Lewandowski i Karolina wraz z psami Anczerem Welkoscyrz, Celminem Welkoscyrz i Lilith Girios Dvasia, oraz przyjaciele i wolontariusze fundacji Agata z Dieslem Welkoscyrz, Wojtek i Czarek z owczarkiem australijskim Gandim. "Czuwamy nad psim losem" to porozumienie, które Pomorska Fundacja Pies Szuka Domu podpisała ze Związkiem Harcerstwa Polskiego Hufiec Sztum. Członkowie porozumienia również uczestniczyli w naszym marszu. Komendantka Ksenia Grekulak wraz z harcerzami ze Sztumu i psem Duną Welkoscyrz, oraz Komendant Sebastian Szydłowski i jego harcerze ze Starego Pola. O 8 rano ruszyliśmy w drogę plażą w stronę Gdańska. Już od początku nie było łatwo. Wiejący wiatr oraz sypiący śnieg z deszczem nie ułatwiał nam drogi. Ponadto zmarznięta gleba z warstwą zamarzającego deszczu tworzyły śliską nawierzchnię na której trudno było utrzymać równowagę. Częściowo szliśmy plażą, dużą część ścieżką rowerową a na wysokości nieprzechodnich odcinków szliśmy głównymi ulicami. Jednym z najcięższych odcinków marszu były bagniste tereny i zaśnieżone łąki rezerwatu ptaków "Beka". Przejście tego odcinka a zarazem rzeki Redy zmusiło nas do udania się do szosy, którą to podążaliśmy w stronę Gdyni. Dalsza część marszu w związku z trudnościami przejścia plażą odbywała drogami rowerowymi do Gdyni. Marsz ukończyliśmy późną wieczorową porą w Gdyni. Zmarznięci, zmęczeni ale szczęśliwi ukończyliśmy nasza misję. Gdybyśmy mieli opisać ten odcinek plaży jednym zdaniem - uważamy go za trudny i nieciekawy. Nasz trud został zauważony na naszej trasie odwiedziło nas Radio Gdańsk, TVP Gdańsk, a reportaż o naszym marszu można było również zobaczyć w Teleexpressie. Dziękujemy wszystkim, którzy uczestniczyli w naszym przedsięwzięciu oraz tym, którzy wychodzili do nas na trasie z ciepłą kawą, herbatą i dobrym słowem. Liczymy na to, iż w przyszłorocznym sierpniowym marszu "520 KM POLSKIM WYBRZEŻEM" będzie nas - przyjaciół zwierząt jeszcze więcej.

Było warto - wspaniała przygoda i słuszna inicjatywa.

Dziękujemy wszystkim wilczakowcom za przyłączenie się!
Dla wilczaka taki spacer to pestka, a dla właściciela nie lada poświęcenie.
Ale w końcu po to mamy wilczaki żeby robić takie rzeczy...









Kana jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 07:49.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org