![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#381 |
Junior Member
|
![]()
Co kto lubi
![]() Każdy jest inny ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#382 |
VIP Member
|
![]()
I psu.
Amen ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#383 |
Junior Member
|
![]()
Teraz i zawsze i na wieki wieków eee ?? Amen
![]() A teraz wróćmy do tematu ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#384 |
K-Lee Family
|
![]()
Witaj Daniel
![]() Dla mnie wilczak to też pierwszy pies (pomijam jamniczkę rodzinną i rodzinnego dalmatyńczyka męża). Teraz mam 2 wilczaki i też mieszkamy w bloku, choć już niedługo ![]() A co do Twojego ostatniego pytania. Obie moje suki nic nie zniszczyły w domu, chyba, że już nie pamiętam czegoś z czasów jednego psa... ale skoro nie pamiętam, to znaczy, że nie było to nic istotnego ![]() Druga ma teraz 9 miesięcy i jak dotąd zerowe saldo zniszczeń ![]() Bądź wytrwaly, czytaj forum i oszczędzaj na własnego wilczaka ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#385 |
VIP Member
|
![]()
Na pierwszej stronie tego wątku masz chyba wystarczającą listę
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#386 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Larson Dar Wilka |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#387 |
Junior Member
|
![]()
Ze względu na naszą przyszłą znajomość oraz interakcje zdecydowanie DH MARCINIE.
To źle że o niej nie pamiętałeś... Tu masz wszystko o czym Ci mowilem, a nawet wiecej...
__________________
Larson Dar Wilka |
![]() |
![]() |
![]() |
#388 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
![]() Myślę, że Kalinka jest taka sama jak reszta wilczaków, jej jedynym problemem jest szurnięta właścicielka, która nastawiona na domowy armagedon, zniszczenia i milion kredytów na remonty była tak zapobiegliwa, że nie spuszczała jej jako młodej nigdy z oczu - dosłownie, a jeśli już to sucz do klateczki ![]() Idąc tym tropem, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci... Ona chyba po prostu nie wie, że tak można, bo nigdy nie zakosztowała ![]() Spodziewałam się, że z młodą będzie inaczej, no bo przecież nic 2 razy się nie zdarza, ale pamiętając, przypominając sobie w kółko ten i inne tematy, metody na młodej stosuję te same i sprawdza się ![]() Mimo to jestem zdania, że nie można się nastawiać, że z moim będzie inaczej, albo że jakoś to będzie, tylko ćwiczyć, pilnować, nie zostawiać nawet na 10 sekund samego burasa. Ktoś mądry na forum miał podpis, coś w rodzaju... "czy wiesz gdzie jest teraz Twój wilczak?" I właśnie męcząc się tak za młodu, wyprzedzając myśli swojego wilczaka, jest jakiś procent szans, że zaowocuje to w przyszłości grzecznym domowym psem, więc warto się przyłożyć i poświęcić ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#390 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
![]() My tez nie spuszczalismy Larsa z oczu, bylo to trudne bo na 40 m2 ktore razem dzielimy mody nie mogl wchodzic do sypialni i kuchni. Wiec zostawalo mu jakies 20m2. Gdzie bysmy nie byli to go widzielismy. Klatke tez mielismy... Nie powiem zebysmy mieli wielkie straty, nie takie jak opisane w tym watku, ale cos tam zniszczyl, cos dal rade nabroic. W każdym razie o K-lee chodza ploty i to bardzo pozytywny ![]()
__________________
Larson Dar Wilka |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#391 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
![]() ![]() Wiem, że teoretycznie wszyscy tak robimy, ale czasem bywam u różnych wilczakowców i zawsze wtedy myślę, że mimo wszystko ich psy mają dużo więcej swobody niż miała K-Lee ![]() A ploty zawsze pozostaną plotami ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#392 | ||
Junior Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() Quote:
![]() Wiele ciekawych i przydatnych wątków...Wartych przestudiowania ![]() I za pewne będą przestudiowane ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#393 |
Junior Member
|
![]()
A co do zniszczeń to :
Ściany co roku i tak mam do odmalowania Za 3-4 lata będę kompletną wymianę mebli ![]() Szafki są tylko 2 u mnie w pokoju i mają wysoko kluczyk (który i tak wyciągam) Więc zawartość bezpieczna ![]() ![]() Listę czytałem ... zaciekawiło mnie zwłaszcza jedno ... jak pies mógł wyrwać kontakt ze sciany ![]() ![]() Last edited by Szarszun; 31-07-2012 at 08:21. |
![]() |
![]() |
![]() |
#394 |
K-Lee Family
|
![]()
Odmalowanie to pół biedy..., gorzej kiedy trzeba stawiać nową ścianę albo ją na nowo tynkować
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#395 | |
Junior Member
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
|
![]() Quote:
![]() ale spoko, jak widziałeś na własne oczy w Sulminie to tak naprawdę są słodziaki ![]() pozdrawiam |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#396 |
Junior Member
|
![]()
Tez w to nie wierzylem dopóki Lars nam nie wyjął. Jak on to robi... nie wiem, bo na kontakcie nie ma zadnych sladow ugryzienia. Po prostu wyjmuje. Przyjmuje to jako standard i to ten malo szkodliwy, bo kontakt caly, tylko trzeba go ponownie zamontowac.
__________________
Larson Dar Wilka |
![]() |
![]() |
![]() |
#397 |
VIP Member
|
![]()
Po nauki z dziedziny elektryki zapraszam do Cheitanka-on urodzony elektryk z wyjątkową (na szczęście minioną) pasją do tego zajęcia
![]() Myślę, że po raz setny, ale warto podkreślić okoliczności sprzyjające zniszczeniom - pies sam w domu. To wtedy dochodzi do najbardziej spektakularnych zniszczeń. U nas wtopa polegała na tym, że półroczny Chey był za duży na swoją klatkę (DogV), a ja nie miałam sumienia zamykać na parę godzin psa, który nie jest w stanie swobodnie się wyprostować czy obrócić. Zapłaciłam za to demolkami ![]() Podczas gdy byliśmy w domu - nie było zniszczeń. Demolki to skutek, przyczyną jest zachowanie psa, który zostaje sam w domu. Jedne grzecznie siedzą w klateczce albo poza nią, inne potrafią z klatki wyjść. A jak już wyjdą, to wola boska i skrzypce..... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#398 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]()
__________________
Larson Dar Wilka |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#399 |
VIP Member
|
![]()
Tak myślałam kilka lat
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#400 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Larson Dar Wilka |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|