|
|
|
|||||||
| Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
|
o rany, ale się uśmiałam
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
|
bo ta ustawa to bubel legislacyjny .... chroni nie zwierzęta tylko "związki hodowców" ....
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Quote:
Przytrafiło mi się to wczoraj w pewnym mieście na delegacji....... Matulu, miny dwóch panów będących z psiakiem "vel wilczak" na moją gadkę o rasie były bezcenne, ale potem zmiana tych min sugerowała, że lepiej się ulotnić........... |
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2005
Posts: 85
|
A ja tak sobie myślę, że jeśli ktoś nie pofatygował się nawet, by w dobie internetu, sprawdzić w google jak wygląda wilczak czechosłowacki, że nie wspomnę o poszukaniu informacji o hodowlach, to może i dobrze, że ma jakiegoś pociesznego kundla a'la wilczak (albo i takiego co obok wilczaka nawet nie stał), niż prawdziwego CzW, bo najprawdopodobniej nie zdecydowałby się nigdy na niego albo zrobił piekło sobie i psu.
|
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2005
Posts: 85
|
No to inna sprawa, że w Polsce ogólnie jest żenująco niski poziom wiedzy na temat zwierząt rasowych w ogóle. Jestem teraz na praktykach na wsi i ostatnio u jakiś rolników gospodyni i dzieciaki przyniosły na rękach pieska, pytają doktora czy to mały, czy szczeniak. Jako że doktor się psami nie para, to ja mu (temu psu:P ) do pyska, tam same mleczaki, więc mówię, że szczeniak. Oni opowiadają, że go znaleźli na ulicy w mieście, biegał i nikt się nie przyznawał, to wzięli. I pada pytanie - jaka to rasa? Więc ja, zgodnie z tym co widziałam, mówię, że kundelek. A oni, niemalże obrażeni (!), że nie, że to ratlerek!
![]() No cóż, koło ratlerka to może kiedyś stało, łapki może nawet ratlerkowate były, no ale, na litość! U nas wszystkie psy ze stojącymi uszami i w umaszczeniu czarnym podpalanym to "wilczury", a jak mały i na cienkich nóżkach to ratlerek (nic to, że 2 razy za duży :P). Żebyście widzieli jakie ja widziałam "pudle" i "sznaucery miniaturowe" w lecznicy... Czasem naprawdę się zastanawiałam, czy ja aby na pewno wiem, jak wygląda sznaucer! ;DSpotkałam za dużo już ludzi zdziwionych i oburzonych, że CzW tyle kosztuje, stwierdzających, na moją (naiwną chyba) sugestię, że "psy rasowe tyle kosztują", że przecież husky'ego można za 300 zł kupić. I zupełnie ich nie obchodzi fakt, że pies bez papierów (jakichkolwiek, już ja nie mówię tu o jakiś pseudo-związkach, bo jakikolwiek papierek potwierdzający "rasowość" psa jest lepszy, niż żaden - połączony z przekonaniem, że to JEST pies RASOWY) to nie jest rasowy zwierzak i że taniej im będzie wziąć psa ze schroniska, bo za złotówkę, nie za 300, a wyglądem też mogą sobie znaleźć podobnego do husky'ego czy czegoś tam innego, co akurat jest modne. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Junior Member
Join Date: Oct 2008
Posts: 17
|
Trustno1, nie, jakikolwiek papierek nie jest dobry.. tutaj masz jeden z tych związków:
http://www.facebook.com/media/set/?s...8173375&type=1 |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2005
Posts: 85
|
Ej, ale mi nie chodzi o takie wynaturzenia (bo inaczej tego nie można nazwać), bo to nawet nie chodzi o jakieś papierki dla psa, ale o zwyczajny kryminał i upadek człowieczeństwa tych ludzi.
Jak padła sugestia, Burej bodajże, pod którąś z dyskusji o wystawach - może ci z "innych związków" mają jakiś uraz do ZKwP? Nie mówię, że to dobrze, że tak wolno, ani że to popieram - chodziło mi jednak w tej wypowiedzi o ludzi, który przynajmniej starają się, by ich "związek czegoś tam" był konkurencją dla ZKwP i "jakieś tam papierki" starają się swoim psom wydawać, a nie o zwyrodnialców. Im żaden związek nie pomoże, poza prokuratorem. |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
VIP Member
|
Quote:
http://youtu.be/ArPlKu12BpU http://www.youtube.com/watch?feature...&v=cDzSHAE3d2Y |
|
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
VIP Member
|
Albo fantazja właścicielki, podobnie jak w sytuacji opisanej przez Grabę. Ludzie mają niezrozumiały pęd do szukania konkretnej rasy w swoim mieszańcu. Nie wiem po co, bo pies to pies-jakość sama w sobie.
|
|
|
|
|
|
#12 |
|
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Moze mysla ze okreslenie rasy pomoze im w zrozumieniu psa, ja dzieki temu ze wiem po jakich rasach jest nasza Lalunia, moglam sie spodziewac konkretnych zachowan, przejela troche po tatusiu wyzle niemieckim a troche po mamusi Polskim Owczarku Nizinnym i mimo ze wygladem blizej jej do wyzla, to jak ktos sie pyta o rase to z usmiechem mowimy ze to koktajl warminsko-mazurski
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
VIP Member
|
No w pewnym sensie racja. Bardziej miałam na myśli durnowate gadanie, że to rasa xxx. Snobizm w czystej postaci i głupota. Ale dla ludzi to jakiś problem chyba, bo koniecznie muszą zaznaczyć rasowość psa. Boć to kundelka mieć nie wypada
|
|
|
|
![]() |
|
|