Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 01-06-2012, 21:00   #1
Miszka
Junior Member
 
Miszka's Avatar
 
Join Date: May 2010
Posts: 15
Default

No u nas LIS to się zdarza dość często (dość ruda ta nasza Xipolina), ale KOJOT to na porządku dziennym
Miszka jest offline   Reply With Quote
Old 01-06-2012, 21:26   #2
ajli
Junior Member
 
Join Date: Aug 2009
Posts: 8
Default

To ja miałam poniekąd odwrotną historię. Jakoś 10lat temu, jeszcze mieszkając w bloku w Krakowie, miałam lisa polarnego niebieskiego, a dokładniej biało-niebieskiego. Całe osiedle wiedziało, że mam husky (wtedy jedynego na osiedlu) i nikt tego nie kwestionował. Sąsiadka prosiła mnie tylko, żebym nie kupowała pieskowi tych zabawek co wydają takie dziwne, głośne dźwięki...
ajli jest offline   Reply With Quote
Old 01-06-2012, 21:28   #3
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

U nas obecnie w 99% przeważa "Ty zobacz on wygląda jak wilk" albo "o k..wa myślałem, że to wilk" w przypadku gwałtownego wyłonienia się mojego "malca" z za krzaków w lesie Ale w przeszłości potrafił się zdarzyć lis, kojot a nawet "prawdziwy wilczur"
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 01-06-2012, 21:34   #4
Shyboy
aen'drean va, eveigh Ain!
 
Shyboy's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: Stargard
Posts: 205
Send Message via Gadu Gadu to Shyboy
Default

Szczerze i od serca NIENAWIDZĘ słowa 'wilczur'.
Dla mnie jest obraźliwe i dla ONków i tym bardziej dla wilczaków, jestem w stanie przełknąć 'husky', 'kojot', 'wilk', ale 'wilczur' wywołuje u mnie bardzo negatywne emocjie
__________________
'Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś' Antoine de Saint-Exupery
Shyboy jest offline   Reply With Quote
Old 01-06-2012, 21:49   #5
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Shyboy View Post
Szczerze i od serca NIENAWIDZĘ słowa 'wilczur'.
Ale co zrobić? tak mówią... tak samo jest zresztą w innym temacie np. "kałach" a takiego czegoś nie ma, nie było i ogólnie jest prostackie w odbiorze dla kogoś kto ma styczność z AK-47...
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 01-06-2012, 23:07   #6
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
U nas obecnie w 99% przeważa "Ty zobacz on wygląda jak wilk" albo "o k..wa myślałem, że to wilk" w przypadku gwałtownego wyłonienia się mojego "malca" z za krzaków w lesie Ale w przeszłości potrafił się zdarzyć lis, kojot a nawet "prawdziwy wilczur"

Wilczur tak naprawdę nie jest wielkim błędem, bo oficjalna nazwa rasy po polsku nie istnieje, a tłumaczenie słowa "vlcak" to właśnie "wilczur"

Quote:
Originally Posted by Shyboy View Post
Szczerze i od serca NIENAWIDZĘ słowa 'wilczur'.
Dla mnie jest obraźliwe i dla ONków i tym bardziej dla wilczaków, jestem w stanie przełknąć 'husky', 'kojot', 'wilk', ale 'wilczur' wywołuje u mnie bardzo negatywne emocjie
Co takiego złego w tym wilczurze? Ja nie cierpię, kiedy tak mówi się na ONki...ale na wilczaka....w sumie czemu nie?
Najwyżej sąsiad pomyśli, że masz dziwnie umaszczonego ONka... co w tym strasznego?
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 01-06-2012, 23:26   #7
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by makota View Post
Wilczur tak naprawdę nie jest wielkim błędem, bo oficjalna nazwa rasy po polsku nie istnieje, a tłumaczenie słowa "vlcak" to właśnie "wilczur"
heh tylko to nie jest w odniesieniu do Wilczaków tylko Owczarków Niemieckich. Dla większości ON = Wilczur... (ja jestem lamerem ale tez mnie to trochę razi - z tego co wiem to nie ma takiej rasy jak "wilczur" - no chyba, że się mylę... ?)

Ale tak jak pisałem tak gadają i nic się nie zrobi...
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 01-06-2012, 23:36   #8
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Dla mnie vlcak/vlciak przetłumaczone na nasz język to wilczak, a nie wilczur.
I podobnie- wilczur kojarzy mi się z owczarkowatym mieszańcem, mieszkającym w budzie na łańcuchu u jakiegoś Kargula. Taki co ma szczekać na obcych i być agresywny.
Taki jest mój odbiór, podobnie z resztą jak mówienie na pinczery miniaturowe sarenki. Brrrrr
Dla mnie to świadczy o braku wiedzy kynologicznej, znajomości ras.
To oczywiście nic złego- nie każdy znać na psach się musi. Ale wkurza mnie czasem jak słyszę jak taki laik z miną znawcy próbuje wytłumaczyć znajomym widząc wilczaka jaka to rasa kombinując między wilczurem, haskim i innymi kojotami.
A przecież wystarczy zapytać. Ja sama nie mam oporów, żeby podejść i zapytać A właściciel jaki wtedy dumny i blady, gdy może pieska zaprezentować!
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 02-06-2012, 14:32   #9
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Mnie też irytuje, kiedy wilczurami nazywa się owczarki niemieckie. Słowo to co prawda mocno zakorzeniło się w mentalności społeczeństwa i potocznie zaczęło oznaczać ONa (choć są i tacy, którzy onki z prostym grzbietem nazywają "wilczurem", a eksteriery z mocnym kątowaniem, to już nie wilczury, a właśnie "owczarki niemieckie")
Tłumaczeń jest ogrom i wszystkie wynikają z braku wiedzy kynologicznej. Przez wiele lat usiłowałam poprawiać ludzi używających słowa "wilczur" na nazwanie każdego psa w typie ON, ale teraz chyba zaczyna mi być wszystko jedno.
Ale do czego dążę - o ile określenie owczarka niemieckiego 'wilczurem' jest błędem, to określenie wilczaka 'wilczurem' już niekoniecznie. Pewnie, że wszyscy wilczakowcy sie burzą, bo słowo jest źle nacechowane i kojarzy się w Polsce z czymś innym, ale w sumie co z tego? To, że ktoś się nie zna to nie mój problem, a 'wilczur' to wg. słownika polskiego potomek psa i wilka (choć pojawiają się też tłumaczenia, które już wprowadziły 'poprawki' i tłumaczą 'wilczur' jako ON... no bo język potoczny bla bla bla).

Ja ostatnio powzięłam się za odkręcenie złych skojarzeń związanych ze słowem 'wilczur' w mojej głowie i chyba już doszłam do etapu, że gdyby ktoś nazwał mojego wilczaka wilczurem, to bym się nie kłóciła, tylko pokiwała głową i poszła dalej
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 03:37.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org