Merry Gorthanos - beda 'O'pętane swieta ;)

Lupusek · 17-04-2012, 19:14

Jaki już duży!!! Czy będzie nam dane poznać Ozziego jeszcze jako szczeniaczka? Rośnie jak na drożdżach (a może, jak na resztkach ze zmywarki

).

Puchatek · 17-04-2012, 21:56

Tiiiia, jęzor ma niezły. Szczególnie, gdy zobaczy sałatkę warzywną.....

Quote:

Originally Posted by Lupusek

Rośnie jak na drożdżach (a może, jak na resztkach ze zmywarki

).

Z nami, Alu, jest "biblijnie": resztek po nakarmieniu głodnych jeszcze parę koszy i worków będzie -wszyscy się najedzą.

A swoją drogą, idąc tym tropem, skoro po "resztkach" wygląda fantastycznie, to jakże by powalał urodą jedząc samą karmę...

Ale mówiąc bardzo serio: robimy teraz kurs >PP-PK 1stopień<* i chyba będzie nota doskonała...

Co do oglądnięcia "żywego srebra" w fazie szczenięctwa, to dziwię się,
że jeszcze nas nie odwiedziłaś.
A my czekamy. Jak zawsze zresztą. Daj znać, to ciasto zakręcę....

.............

*->Pies Pracujący -Pomocnik Kuchenny<

Grin · 17-04-2012, 22:30

Jęzor swoją drogą, ale ten wzrok! Normalnie zabija, a przynajmniej powala.

Puchatek · 18-04-2012, 07:59

Niunio ma zawsze taki wzrok, gdy wokół niego inne psie pyski w kontekście kuchni*. Mam wrażenie, że Ozzy boi się, że mu się dorwą do jedzenia. Przy rozdawaniu misek ma wzrok pełen paniki i napięcia, to u niego "walka o przetrwanie". Już nawet zmieniłam kolejność karmienia, bo nerwy mu strzelały i dopadał pierwszej z brzegu pełnej michy, a właściciel onej wykazywał wtedy objawy stresu i prezentował zęby z warkotem "traktora" /a z Rumplem wtedy lepiej nie zadzierać -mimo, że to mixowany labrador, to pozostałością u niego jest o-grom-ny labradorowaty apetyt/.
Ja się nie bardzo znam, ale zastanawiający jest u niego ten wielki apetyt.... Odrobaczony jest, więc to żaden "soliter". Fakt, jest w ciągłym ruchu, wszędzie go pełno, nieruchomieje dopiero zapadając w sen, dotleniony, bo cały czas na dworze /sezon się zaczął -znowu drzwi pootwierane na oścież/. Wpada tylko kontrolnie zlukać sytuację /vide: czy nie zniknęłam i czy jest coś do wszamania/ i dalej zasuwa.

Muszę mu zmieniać towarzystwo, bo to już daje tyły i prosi o podmiankę, by odpocząć /nawet Leluta!/.
To połączenie ADHA z piorunem kulistym i tornadem.....

Nie wiem, czy dożyję jego pełnoletności...

Zapomniałam już, jak to jest z wilczakowym szczeniakiem....
...
Sssmoku -album.

......
*-i "ludzkie" jedzenie. Do lodówki się modli z uwielbieniem i pełni przy niej straż. Ostatnio była walka o cebulę, którą zakosił, a dzisiaj rano Syn nie dojadł śniadania, bo Ozzy ściągnął mu z talerza kanapkę...z dżemem wiśniowym. Skoczny jest, łajdak, jak małpiatka.

/Ozzy, nie Syn.../

...

sssmok · 19-04-2012, 19:30

DZIE-KU-JE!!! Wreszcie duzo fotek

DD

Ocasta (obecnie Patrick) sie wreszcie objawil

Puchatek · 20-04-2012, 07:11

Quote:

Originally Posted by sssmok

DZIE-KU-JE!!!

A proszę, proszę.

Nawet nie było to takie trudne, chociaż zdjęcia fatalne jednak coś tam widać....

Quote:

Originally Posted by sssmok

No nie mogę uwierzyć..... to są na tej Ziemi miejsca, gdzie można już tak chodzić ubranym???

/czy te dziury w nawierzchni i popękania, to od wypalającego wszystko Słońca, czy klasyczne obrazki polskie?/
Może już czas emigrować na Południe....

.....
No, nie mogę..... ale piękne te wilczaki....

sssmok · 06-05-2012, 11:17

Nowe fotki dziewczyn:

Olympia Okhmhaka

Otsanda Lilly

17-04-2012, 19:14	#1
Lupusek Junior Member Join Date: Mar 2004 Location: Masuria Posts: 488	Jaki już duży!!! Czy będzie nam dane poznać Ozziego jeszcze jako szczeniaczka? Rośnie jak na drożdżach (a może, jak na resztkach ze zmywarki ). __________________

17-04-2012, 22:30	#3
Grin Wilkokłak Join Date: Aug 2008 Location: Katowice Posts: 2,220	Jęzor swoją drogą, ale ten wzrok! Normalnie zabija, a przynajmniej powala. __________________ Łowcuś w galerii WD Galeria Jacka

19-04-2012, 19:30	#5
sssmok Gorthan's WeReWoLf Join Date: Oct 2006 Location: Wilkołaki Posts: 1,828	DZIE-KU-JE!!! Wreszcie duzo fotek DD Ocasta (obecnie Patrick) sie wreszcie objawil __________________ Forum to nie rzeczywistość... A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

06-05-2012, 11:17	#7
sssmok Gorthan's WeReWoLf Join Date: Oct 2006 Location: Wilkołaki Posts: 1,828	Nowe fotki dziewczyn: Olympia Okhmhaka Otsanda Lilly __________________ Forum to nie rzeczywistość... A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

18-04-2012, 07:59	#4
Puchatek Senior Member Join Date: Sep 2009 Posts: 1,330	Niunio ma zawsze taki wzrok, gdy wokół niego inne psie pyski w kontekście kuchni. Mam wrażenie, że Ozzy boi się, że mu się dorwą do jedzenia. Przy rozdawaniu misek ma wzrok pełen paniki i napięcia, to u niego "walka o przetrwanie". Już nawet zmieniłam kolejność karmienia, bo nerwy mu strzelały i dopadał pierwszej z brzegu pełnej michy, a właściciel onej wykazywał wtedy objawy stresu i prezentował zęby z warkotem "traktora" /a z Rumplem wtedy lepiej nie zadzierać -mimo, że to mixowany labrador, to pozostałością u niego jest o-grom-ny labradorowaty apetyt/. Ja się nie bardzo znam, ale zastanawiający jest u niego ten wielki apetyt.... Odrobaczony jest, więc to żaden "soliter". Fakt, jest w ciągłym ruchu, wszędzie go pełno, nieruchomieje dopiero zapadając w sen, dotleniony, bo cały czas na dworze /sezon się zaczął -znowu drzwi pootwierane na oścież/. Wpada tylko kontrolnie zlukać sytuację /vide: czy nie zniknęłam i czy jest coś do wszamania/ i dalej zasuwa. Muszę mu zmieniać towarzystwo, bo to już daje tyły i prosi o podmiankę, by odpocząć /nawet Leluta!/. To połączenie ADHA z piorunem kulistym i tornadem..... Nie wiem, czy dożyję jego pełnoletności... Zapomniałam już, jak to jest z wilczakowym szczeniakiem.... ... Sssmoku -album. ...... -i "ludzkie" jedzenie. Do lodówki się modli z uwielbieniem i pełni przy niej straż. Ostatnio była walka o cebulę, którą zakosił, a dzisiaj rano Syn nie dojadł śniadania, bo Ozzy ściągnął mu z talerza kanapkę...z dżemem wiśniowym. Skoczny jest, łajdak, jak małpiatka. /Ozzy, nie Syn.../ ...