Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 17-04-2012, 12:10   #1
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's Avatar
 
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
Default

Quote:
Originally Posted by Galicja View Post
...choć wobec kastratów to niesprawiedliwe
No w sumie niesprawiedliwe! Równouprawnienie mamy przecież! Ale z drugiej strony, to suki jako 'typowe kobiety' powinny mieć większe parcie na bycie "tap madl & bjuti", no to niech się dziewczyny w konkursach piękności pokazują jak chcą Wykastrowane samce pewnie by chętniej poszły razem na piwo
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Reply With Quote
Old 17-04-2012, 12:26   #2
Galicja
Galicyjski Wilk
 
Galicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
Default

Quote:
Originally Posted by Bajka View Post
Wykastrowane samce pewnie by chętniej poszły razem na piwo
Samce, jak samce, ale ich włąsciciela na pewno
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Reply With Quote
Old 17-04-2012, 14:11   #3
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Btd ale ja nigdzie nie napisałam czegoś takiego
Wg mnie wykastrowane suki nie powinny być wystawiane, tak samo jak nie mogą być wystawiane kastrowane samce. To jednak nie znaczy, że potępiam wszystkich, którzy tak robią, a jedynie tyle, że sama nie wystawiałabym sterylizowanej suki. I nigdzie nie napisałam, że wszystkie niesterylizowane i wystawiane muszą mieć potomstwo. Można przecież nie myśleć o hodowli, i wystawiać sukę, ale przecież nie wszystkie suki, których właściciele nie chcą hodować są od razu sterylizowane...
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...

Last edited by Gia; 17-04-2012 at 14:26.
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 18-04-2012, 08:36   #4
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Trochę inne spojrzenie na sprawę:
Powody istnienia wystaw ewoluują. Wystawa miała być chyba oceną psów rasowych z ich przydatnością rasową. Konkretna rasa powstała w konkretnym celu: oprócz przydatności dla człowieka /najróżniejsze próby/ obserwuje się wygląd. I porównuje go ze wzorcem. Celów jest kilka na wystawie. "Bólem" zasad wystawiania jest brak precyzji: co to znaczy >zdrowa<?
Dla mnie, zdrowy pies to pies ze wszystkimi "walorami" /nie powycinany/ i wszystkie elementy jego organizmu są zdrowe. I na to ma mieć papier od wyznaczonego przez Związek weterynarza /oprócz wścieklizny, oczywiście/.
Rozumiem możliwość porównywania psów dla oceny pracy hodowli, ale z punktu widzenia przekazywania genów /wartościowych dla danej rasy/ powinna być w takim razie inna kategoria dla wystawiania takich psów.
Idę na wystawę, widzę cacibowo-bobową sukę i zagajam właściciela o możliwość kupienia po niej szczeniaka. I słyszę: o sorry, ona jest bezmaciczna. To co ona tu robi? To wystawa piękności?
I TAK, uważam, że w związku z tą "przydatnością", pies bez "walorów" zabiera miejsce psom, które są w pełni "wartościowe" dla rasy. Niech te psy mają swoje kategorie, jak koty.
Słyszałam ostatnio, że megaczempionem na pewnej światówce został pies z bardzo ciężką chorobą tej rasy. Tylko dlatego, że pewne rzeczy nie są zabronione /i brak obowiązkowych badań/, pies ten być może zostanie rodzicem i będzie dalej przenosił chorobę. I istnieje obawa, że właściciel będzie miał w nosie chorobę, gdy dostanie wiadro zamówień na szczeniaki po super championie. Skoro sam >Związek Międzynarodowy< uhonorował psa, to niech szczekacze się zamkną.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 18-04-2012, 13:09   #5
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Określenie >zdrowy< użyłam w kontekście warunków zasad wystawiania ustanowionych przez ZKwP. Przepraszam za "skrót myślowy" mogący źle "mnie" zinterpretować.
.................................................. ..

Może psy kastrowane/suki sterylizowane powinny występować w kategorii: "pies wystawowy* - poglądowy -nie do reprodukcji-bez wartości hodowlanej". Jasno, bez niedomówień. Do tej kategorii można by dorzucić /lub nie -tworząc oddzielną kategorię/ psy z dziedziczną skłonnością do danej choroby /choroby danej rasy na co nie trzeba obecnie mieć obowiązkowych badań/, czyli z >grupy ryzyka< /jak u ludzi/.
W tej kwestii musieliby się wypowiedzieć lekarze, jak jest ze tą "skłonnością" do raka, chorób serca, agresji, dysplazji i in.
Jest jeszcze kwestia "bezczelnych" hodowców /jak to ktoś nadmienił z "bulwersem"/, którym psy bez narządów rodnych i z niewidocznymi chorobami odbierają wysokie noty na wystawach...
Po jaką cholerę hodowca jedzie na wystawę? Oprócz socjalizacji psa i dobrej zabawy?
Dla odniesienia sukcesu swojego psa. Dla potwierdzenia jego "jakości" i "wartości" /tej rynkowej też/. Dla przełożenia tego na stronę finansową przy planowaniu szczeniaków.
Jeśli hodowca ma wzorcowego psa /cennego dla hodowli/ i przegra z psem "wadliwym" /z tego punktu widzenia/, to jest to jawna niesprawiedliwość, bo może prowadzić do zmniejszenia zainteresowania jego "towarem".
Hodowca pracuje przez lata, by wypromować najlepsze psy i chce mieć potwierdzenie tego na wystawach u niezależnych sędziów.
Chce porównywać swojego psa z innymi psami o tych samych "parametrach" w takiej samej stawce -to naturalne i tak być, moim zdaniem, powinno.
Ale tu znowu ukłon w stronę Związku Kynologicznego, który nie ma czasu na precyzję.......
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 18-04-2012, 13:50   #6
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

widocznie nie ma tak wzorcowych i cennych dla hodowli psow jak przegrywa :->

i ode mnie tez bys uslyszala ze nie bedziesz miala okazji kupic szczeniaka bo nie planuje rozmnazac. i co, tez takiego kogos pogonic? bo zabiera cenne zdobycze? hah jesli ktos sie na to faktycznie denerwuje to watch my trollface

moze faktycznie wprowadzic regulacje ze nie dosc ze wystawiac na wystawach ale sprzedawac mozna tylko tym osobom ktore beda rozmnazac. albo kazda suka musi miec co najmniej jeden miot.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 18-04-2012, 16:23   #7
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

wystawa to wystawa, hodowla to hodowla. to calkiem rozne rzeczy. na przyklad w Lotwii jest klasa kastratow
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 18-04-2012, 16:42   #8
Trustno1
Junior Member
 
Trustno1's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 85
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
widocznie nie ma tak wzorcowych i cennych dla hodowli psow jak przegrywa :->

i ode mnie tez bys uslyszala ze nie bedziesz miala okazji kupic szczeniaka bo nie planuje rozmnazac. i co, tez takiego kogos pogonic? bo zabiera cenne zdobycze? hah jesli ktos sie na to faktycznie denerwuje to watch my trollface

moze faktycznie wprowadzic regulacje ze nie dosc ze wystawiac na wystawach ale sprzedawac mozna tylko tym osobom ktore beda rozmnazac. albo kazda suka musi miec co najmniej jeden miot.

O to samo chodzi mi - wystawa nie zobowiązuje do rozmnażania psa. Sama definicja wystawy nie kojarzy się z jakimkolwiek przymusem hodowlanym. Anglojęzyczne "Dog Show" też ma niewiele wspólnego z rozmnażaniem.

I czy definicja zdrowia mieści kastrację/sterylizację?

Quote:
Obecna definicja zdrowia przyjęta przez Światową Organizację Zdrowia jest następująca:
Zdrowie to nie tylko całkowity brak choroby, czy kalectwa, ale także stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu (dobrego samopoczucia).

Definicja ta jest bardzo ważna i postępowa, ponieważ nie poprzestaje na samym negującym ujęciu, że zdrowie jest brakiem choroby, ale bardzo mocno akcentuje, że zdrowie ma w sobie aktywny aspekt, którym jest dobrostan.
Oznacza to, że w kwestiach zdrowia nie mamy jedynie koncentrować się na chorobach i próbach ich zwalczania, ale powinniśmy zwłaszcza koncentrować się na samym zdrowiu - na jego wzmacnianiu.
Czyli - jeśli życie suki jest zagrożone, bo ma ropomacicze, to wysterylizowana i uratowana w ten sposób suka jest zdrowa. Jeśli miała bardzo uciążliwe ciąże urojone, to po sterylizacji jej dobrostan się polepszył - jest zdrowa.

Z samcami nieco inaczej, bo jądra które nie są w mosznie niosą ryzyko nie tylko przekazania "złych genów", ale są zagrożeniem samym w sobie dla psa, bo jest to niefizjologiczne ich położenie (oczywiście same posiadanie jąder też jest zagrożone tym, że się rozchorują :P ale co innego, gdy zachoruje narząd prawidłowy, a co innego, gdy coś jest nie tam, gdzie trzeba). Jeśli samiec jest wnętrem, to niezstąpione jądro ma b. duże szanse rozwinąć się w guz nowotworowy (w wakacje wyciągałam na praktykach guz wielkości grejfruta z 8-letniego ONa, jednostronnego wnętra - guz produkował estrogeny i pies był niemalże łysy...). Wynika więc z tego, że kastrat również jest psem zdrowym, ale tu przepisy są jasne - pies zdrowy ORAZ posiadający dwa dobrze wykształcone jądra w worku mosznowym.

Dlatego nie ma wg mnie tutaj twierdzenia, że kastrat samiec jest "niezdrowy". On po prostu nie spełnia dodatkowego warunku, jaki został postawiony.

Pewnie ktoś, kto to wymyślał, był facetem i nie lubił psów bez jajek Więc w ten sposób pragnął ochronić przed złem samce, z którymi łączyła go empatyczna więź solidarności jajecznej
Trustno1 jest offline   Reply With Quote
Old 18-04-2012, 20:52   #9
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
widocznie nie ma tak wzorcowych i cennych dla hodowli psow jak przegrywa :->
Albo trafia się na sędziowską amatorszczyznę lub kolesiostwo -przejrzyj fora nie tylko wilczakowe.


Btd, nie chodzi o gonienie, ale o sprecyzowanie zasad.
I nie chodzi o nerwy: kto "chwilę" pobędzie w danej rasie i na wystawach, obojętnieje. Ja tam się już staram nie denerwować. Ot, czasem rzucę głośno "fakiem" i idę dalej.
...
Tak, kastrat nie jest niezdrowy i wysterylizowana suka nie jest niezdrowa, ale o precyzję chodzi. Gdy brak dokładnych zasad, jest jak z przysłowiową "mętną wodą, w której się dobrze ryby łowi" i "róbta, co chceta", bo to co nie jest zabronione jest dozwolone.
...
Mario -tylko się nie sterylizuj!
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 20:57.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org