![]() |
![]() |
|
Kluby CzW i prawo Kluby CzW w Polsce i za granicą, informacje na temat grupy inicjatywnej Klubu Czechosłowackiego Wilczaka, przepisy dotyczące rasy... |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#14 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
![]() Quote:
Wielu z nas zastanawia się, dlaczego jeszcze nie ma wszystkich deklaracji /przecież w zasadzie to "krótka piłka": każdy duży i rzetelny hodowca robi akcję wśród "swoich" opiekunów i bęc... deklaracje są/, dlaczego hodowcy zamilkli lub zrobili się oszczędni w słowach? Być może idę złym tropem... A może nie? ZKwP bajdurzy o dobru rasy /nie dobrze się robi słuchając tego obrzydliwego kłamstwa/, o realizowaniu statutowych i regulaminowych zadań /co to za cholera?/, a przede wszystkim o forsie. Ale jakoś nie spieszy się z aktualizacją postanowień "firmy-matki": http://www.fci.be/uploaded_files/29-2010-annex-en.pdf /może ktoś miałby chwilę, by przetłumaczyć.../ Gdyby tak połączyć tę "Strategię Hodowlaną" FCI /ciekawe za ile lat ZKwP to przetłumaczy i umieści na swoich stronach.../ i zapędy "fanatyków" pro-zwierzęcych można by wysnuć niezłe bajdurałki... Że np. hodowcy zostaną zobligowani do działań uczciwych i transparentnych, że trzeba się będzie rozliczać z fiskusem, że trzeba będzie eliminować z hodowli "wadliwe" "egzemplarze" /o zgrozo! i jeszcze dawać im jeść do końca ich dni/, że będą musieli ponosić odpowiedzialność za sprzedanego psa, że trzeba będzie dać kupującemu zdrowotną "gwarancję jakości"... i jeszcze kilka innych bzdurek. Od lat analizuję zachowania tego intrygującego "monolitu" i nie rozumiem, dlaczego Związek tak strasznie niszczy kolejne rasy /to moje bardzo prywatne zdanie/, dlaczego traktuje nas jak niegodne szacunku trybiki mające tylko dawać potworowi najeść się naszymi pieniędzmi. Dlaczego za wszystko trzeba Związkowi płacić. To my-opiekunowie dajemy mu "żyć", ale to z hodowcami "całują się" publicznie sędziowie na wystawach /ten brak skrępowania obu stron zniesmacza, szczególnie mocno, gdy się widzi, który hodowca w którym oddziale wygrywa.../. I wniosek, niestety, nasuwa się sam: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Moim zdaniem, hodowcom nie opyla się teraz tworzyć Klubu -idą ciężkie dni.... .... I w ten sposób złamałam świętą zasadę /i mój psi obowiązek/: "5)stać na straży dobrego imienia Związku". A może nic nie złamałam......przecież nie można stać na straży czegoś, czego nie ma... .... Jeśli powyższy tekst uraził porządnych hodowców i porządnych działaczy Związku, to przepraszam. Uogólniłam. Last edited by Puchatek; 03-10-2011 at 08:38. |
|
![]() |
![]() |
|
|