Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 30-08-2011, 15:03   #11
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Kuba - Tak, ale jeśli już zdecydowalismy się na oddanie psa, to przywoływane przeze mnie zapisy w umowach obligują do poinformowania o tym hodowcy. Tylko o to mi chodzi. Nie rozprawiam tu o sensowności samej decyzji, ale o procedurze. Zakładamy, że hodowca to człowiek, któremu zależy na własnym, wyhodowanym psie i dołoży on starań aby pies po zmianie domu miał miękkie lądowanie. Takie czynię założenie wobec miłośników psów (w momentach, gdy to mówię, moja ukochana koleżanka wypowiada stały tekst"głupia jesteś" )

W umowach stosuje się coś takiego jak "zastrzeżenie praw własności". Dotyczy to jednak sytuacji, że własność przechodzi na kupującego w momencie zapłaty. Po zapłaceniu własnośc przechodzi na kupującego. Wydaje mi się, ze jezeli ktoś zapłacił i wywiązuje sie z ewentualnych warunków umowy to nie ma siły, żeby mu od tak odebrać sprzedany towar (pisze towar, ale może to być też żywe zwierze). Oczywiście możemy umowy naszpikować różnymi zastrzeżeniami, lecz ewentualne ich niewykonanie zmusza nas do dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. Czyli na przykład koleś kupuje psa, w umowie jest, że ma go przebadać, on go nie bada to własciciel może dochodzić roszczeń, lecz w sądzie. Wiadomo z jakimi przeszkodami się to wiąże.

Oczywiście można napisać, ze w przypadku podjecia decyzji o oddaniu/sprzedaniu psa powinien poinformować hodowcę, lecz to czy zrobi to czy nie zależy od jego poczucia przyzwoitości i dobrej woli. Papier wszystko przyjmie a to czy ktoś się do tego zastosuje czy nie to juz zupełnie osobna historia.

Tak zupełnie hipotetycznie zastanawiam się, że problemowa może być sytuacja, gdzie nabywca chce psa sprzedać (wziąć za niego pieniądze). Hodowca np mógłby przyjac psa z powrotem, ale watpliwe zeby chciał jeszcze za niego płacić człowiekowi, który pokazał się z jak najgorszej strony tj wział psa i po chwili postanowil sie go pozbyc. Czy w takiej sytuacji hodowca moze psa po prostu odebrac? Czy powinien mu zwrocic pieniadze (to sie wydaje conajmniej kontrowersyjne, bo przeciez hodowca z umowy sie wywiazal)?
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 06:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org