Dramatyczna sytuacja, wilczak do uśpienia!

Macia · 08-05-2011, 15:44

Dokładnie. Właśnie miałam to napisać (sorry miałam Dni Otwarte w schronisku). Od kilku dni podejrzewałyśmy, że to jakaś ściema. Wczoraj była jeszcze poszukać psa jedna z dziewczyn i nic. Po prostu chory wymysł znudzonej i jak dla mnie chorej nastolatki. Dziękuje za chęć pomocy i przykro mi, że tak wyszło, dla mnie to nadal szok, że ktoś ma aż tak chorą wyobraźnię.

Gaga · 08-05-2011, 17:16

Niestety coraz częściej trzeba powstrzymywać natychmiastowy odruch serca i dokładnie sprawdzać. ja dostałam kosztowną lekcje przy akcji podpalonego Kuby

Przy dość ostrej rozmowie z panią prezes dziwnej fundacji, która kierowała tym przedsięwzięciem, uprzedziłam że wszelkie motanie przy takich sprawach spowodują, że ludzie przestaną mieć "odruchy serca"

ja nabrałam ogromnej nieufności do podobnych spraw, i niestety ale dokładnie sprawdzam rzetelność zanim wpłacę pieniądze.
Smutne, że na krzywdzie zwierząt ludzie kręcą własne interesy

Macia · 08-05-2011, 17:40

W tej sytuacji chodziło raczej o bycie "fajnym". Dziecko się nudziło i myślała, że tak się wybije (uratowała psa i znalazła mu dom). Nauczone wcześniejszym doświadczeniem na pewno nigdy nie będziemy nikomu niepewnemu przesyłać pieniędzy, ani zbierać jeśli nic nie jest pewne. Dlatego też w tym przypadku najpierw postanowiłyśmy sprawdzić wszystko. Szkoda tylko, że na takich akcjach najwięcej tracą psy, bo ludzie boją się pomagać, by nie zostać oszukanym. Sytuację i historię Kuby znam, teraz nawet nie czytam jego wątku, by się nie denerwować. Dla mnie to jest straszne. Oczywiście w przyrodzie nie może być pustki więc już niedługo, w ramach dość gwałtownej i szybkiej akcji ma do nas przyjechać z Katowic pies - Husky

.

Gaga · 08-05-2011, 18:10

nawet autokreacja w necie jest ubijaniem własnego interesu

I w wilczakowym świecie mieliśmy takie przypadki, i również kosztem psa

Sama zresztą widzisz, że musisz sprawdzać czy pomoc jest rzeczywiście dla jakiegoś bidulka, czy masz do czynienia z mega-ściemą

Macia · 09-05-2011, 01:57

Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że wszystko trzeba sprawdzać i to właśnie zrobiłyśmy

. Od kilku lat działamy w tym środowisku, z czego ostatnie dwa angażujemy się poważnie. Jak się uda w przyszłym roku zdecydowanie wejdziemy na wyższy poziom

. Miałyśmy już wiele różnych przypadków, gdy się zawiodłyśmy, ale i tak za każdym razem będziemy próbować pomóc mimo takich przypadków.

maria · 09-05-2011, 04:13

ale jakie historie wyszukane zmyśla... najbardziej spodobała mi się ta, że odda za 200zł rodowodowego owczarka belgijskiego i jeszcze go pokryje, żeby się zakup szybko zwrócił

szkoda słów...

08-05-2011, 17:16	#2
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	Niestety coraz częściej trzeba powstrzymywać natychmiastowy odruch serca i dokładnie sprawdzać. ja dostałam kosztowną lekcje przy akcji podpalonego Kuby Przy dość ostrej rozmowie z panią prezes dziwnej fundacji, która kierowała tym przedsięwzięciem, uprzedziłam że wszelkie motanie przy takich sprawach spowodują, że ludzie przestaną mieć "odruchy serca" ja nabrałam ogromnej nieufności do podobnych spraw, i niestety ale dokładnie sprawdzam rzetelność zanim wpłacę pieniądze. Smutne, że na krzywdzie zwierząt ludzie kręcą własne interesy __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

08-05-2011, 18:10	#4
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	nawet autokreacja w necie jest ubijaniem własnego interesu I w wilczakowym świecie mieliśmy takie przypadki, i również kosztem psa Sama zresztą widzisz, że musisz sprawdzać czy pomoc jest rzeczywiście dla jakiegoś bidulka, czy masz do czynienia z mega-ściemą __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

08-05-2011, 15:44	#1
Macia Junior Member Join Date: Nov 2005 Posts: 154	Dokładnie. Właśnie miałam to napisać (sorry miałam Dni Otwarte w schronisku). Od kilku dni podejrzewałyśmy, że to jakaś ściema. Wczoraj była jeszcze poszukać psa jedna z dziewczyn i nic. Po prostu chory wymysł znudzonej i jak dla mnie chorej nastolatki. Dziękuje za chęć pomocy i przykro mi, że tak wyszło, dla mnie to nadal szok, że ktoś ma aż tak chorą wyobraźnię.

08-05-2011, 17:40	#3
Macia Junior Member Join Date: Nov 2005 Posts: 154	W tej sytuacji chodziło raczej o bycie "fajnym". Dziecko się nudziło i myślała, że tak się wybije (uratowała psa i znalazła mu dom). Nauczone wcześniejszym doświadczeniem na pewno nigdy nie będziemy nikomu niepewnemu przesyłać pieniędzy, ani zbierać jeśli nic nie jest pewne. Dlatego też w tym przypadku najpierw postanowiłyśmy sprawdzić wszystko. Szkoda tylko, że na takich akcjach najwięcej tracą psy, bo ludzie boją się pomagać, by nie zostać oszukanym. Sytuację i historię Kuby znam, teraz nawet nie czytam jego wątku, by się nie denerwować. Dla mnie to jest straszne. Oczywiście w przyrodzie nie może być pustki więc już niedługo, w ramach dość gwałtownej i szybkiej akcji ma do nas przyjechać z Katowic pies - Husky .

09-05-2011, 01:57	#5
Macia Junior Member Join Date: Nov 2005 Posts: 154	Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że wszystko trzeba sprawdzać i to właśnie zrobiłyśmy . Od kilku lat działamy w tym środowisku, z czego ostatnie dwa angażujemy się poważnie. Jak się uda w przyszłym roku zdecydowanie wejdziemy na wyższy poziom . Miałyśmy już wiele różnych przypadków, gdy się zawiodłyśmy, ale i tak za każdym razem będziemy próbować pomóc mimo takich przypadków.

09-05-2011, 04:13	#6
maria Junior Member Join Date: Mar 2010 Posts: 170	ale jakie historie wyszukane zmyśla... najbardziej spodobała mi się ta, że odda za 200zł rodowodowego owczarka belgijskiego i jeszcze go pokryje, żeby się zakup szybko zwrócił szkoda słów...