Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 01-04-2011, 19:26   #1
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by maria View Post
zapewne tak, ale 1 wilczak a kilka wilczaków, to spora różnica

czy chcą szkolić psa, który się im podoba, aby stał się po jakimś czasie stróżującym...

niestety nie wiem wiele o tej rasie, ale z Twoich posów wynika, że jest to pies stróżujący, który nie szczeka. zupełnie inne są standardy dla psa strózującego dom w naszych warunkach, a zupełnie inne dla psa stróżującego dobytek mafii na przykład
Przepraszam tak okroiłam, ale inaczej nie umiem cytować...
Masz 100 proc. racji - 1 wilczak, to zupełnie nie to samo co np. 2 ja się zgadzam tu i popieram bardzoo.
Niemal każdy mały wilczak nauczy się szczekać (bardziej bofać) jeżeli wychowuje się z psem szczekającym (tak było u mnie). Maluchy "L"
wychowywały się zatem już z 2 suczkami potrafiącymi szczekać i same oprócz wycia nabyły tą umiejętność. Także csv mieszkający płot, za płotem z sąsiadem szczekaczem, nauczy się bofać/szczekać
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 22:09   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post
Niemal każdy mały wilczak nauczy się szczekać (bardziej bofać) jeżeli wychowuje się z psem szczekającym (tak było u mnie). Maluchy "L"
wychowywały się zatem już z 2 suczkami potrafiącymi szczekać i same oprócz wycia nabyły tą umiejętność. Także csv mieszkający płot, za płotem z sąsiadem szczekaczem, nauczy się bofać/szczekać
A ja coraz bardziej uwielbiam je właśnie za ciche zachowania, z upływem czasu stwierdzam, że znakomita większość psów szczeka:
- bez powodu
- bez opamiętania
- kompletnie bez sensu i kontroli (oraz samokontroli).
Przechodzimy sobie czasem między domkami, gdzie pozwalam Cheyowi na udział w sytuacji. Zakaz ma tylko na gonitwy wzdłuż płotu z innym psem. Ale zwykle jednak staje i próbuje nawiązać jakikolwiek kontakt, często okazuje się, że pies po chwili szczekania odpuszcza, odchodzi (żywcem wzięte sytuacje z Oskara), czasem widać niestety, że (przeważnie suki) kompletnie nie wiedzą co mają ze sobą zrobić-szczekają w jakimś idiotycznym amoku blokując jakakolwiek szanse porozumienia. Szkoda mi ich i dziwię się ludziom, że tolerują takie zachowania;/
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 22:15   #3
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
A ja coraz bardziej uwielbiam je właśnie za ciche zachowania, z upływem czasu stwierdzam, że znakomita większość psów szczeka:
- bez powodu
- bez opamiętania
- kompletnie bez sensu i kontroli (oraz samokontroli).
Ja bym nie wytrzymała z dwoma "psychikami", które by ciągle szczekały..., takie psy nie dal mojej zmęczonej głowy. Moje bez potrzeby nie szczekają
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 22:24   #4
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post
Ja bym nie wytrzymała z dwoma "psychikami", które by ciągle szczekały..., takie psy nie dal mojej zmęczonej głowy. Moje bez potrzeby nie szczekają
pamietam swojego shetlanda dawno temu. Obrazek taki:

pies wstaje idzie na podworko robi to co trzeba potem ma taka mine jak by zerkal na zegarek z mysla " no co pora do pracy" i zaczynal - non stop wydawac glos: albo szczekanie, albo jakie :wrrr mrrrr buuu: i podobne i tak do 17.00 - potem znowu mina , ze "praca konczona" i z ogonem do gory sedl spac

dobrze ze ten dzien taki krotki u niego byl ale potem kedy mialam juz wilczaka zrozumialam ---- tylko wilczaki tylko WILCZAKI, choc i te bywa ze za duzo .. szczekaja jak dla mnie
__________________

Last edited by wolfin; 01-04-2011 at 22:28.
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 22:29   #5
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
pamietam swojego shetlanda dawno temu. Obrazek taki:

pies wstaje idzie na podworko robi to co trzeba potem ma taka mine jak by zerkal na zegarek z mysla " no co pora do pracy" i zaczynal - non stop wydawac glos: albo szczekanie, albo jakie wrrr mrrrr buuu i podobne i tak do 17.00 - potem znowu mina , ze "praca konczona" i z ogonem do gory sedl spac

dobrze ze ten dzien taki krotki u niego byl ale potem kedy mialam juz wilczaka zrozumialam ---- tylko wilczaki tylko WILCZAKI, choc i te bywa ze za duzo .. czekaja jak dla mnie
Właśnie miałam, to samo z Sarim czyli staruszkiem, który moje nauczył szczekać tj. on wychodził na środek ogrodu i szczekał, i szczekał, i szczekał...
Dlatego jest to ten "plus" dla wilczaków
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 01-04-2011, 22:45   #6
maria
Junior Member
 
maria's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
Default

Mamy skarb w postaci małoszczekliwych psów, więc po co zmieniać kierunek i powiększać grono uciążliwych psów... Mandaty i skargi na sąsiadów to cos, co także przyczynia się do zwiększania ilości psów w schroniskach...

Też byłam przed chwilą na spacerze. Piękny wieczór, cisza, spokój, można sie rozmarzyć. A tu nagle doskoczyły do ogrodzenia 2 potężnie szczekające psy. Ja psychicznie gdzieindziej, stan prawie przedzawałowy, bo przestraszyłam się nieziemsko, mój pies zesztywniał do ataku na doskakujących do nas intruzów, i cały czar pieknego wieczoru i wyciszającego nas spaceru prysł. We mnie też wezbrała agresja do tego stopnia, że przyszło mi do głowy przed kolejnym spacerem rzucić mocną petardę w kierunku, w którym będziemy spacerować, by te "odważne" psy przez najbliższe pół godziny nie odważyły się wychylić nosa z bud i nie przyprawiały mnie o zawał gdy wychodzę się zrelaksować. Psy, które stały się stróżujące poprzez pozostawienie stada samym sobie, rzucające się na wszystko co się rusza, nie oceniające prawidłowo zagrożenia.

Napewno hodowca mógłby dobrać szczeniaka, który wykazuje cechy predysponujace wilczaka do tej roli, czyli szczekliwe, agresywne, najodważniejsze, dominujące, silnie pilnujace swojego, tylko czy to rozsądne rozwijać w wilczakach takie własnie cechy, zamiast je eliminować? znamy losy kilku psów z tego forum, które źle skończyły posiadając takie własnie cechy...

Last edited by maria; 01-04-2011 at 22:47.
maria jest offline   Reply With Quote
Old 17-04-2011, 10:19   #7
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by maria View Post
Mamy skarb w postaci małoszczekliwych psów, więc po co zmieniać kierunek i powiększać grono uciążliwych psów... Mandaty i skargi na sąsiadów to cos, co także przyczynia się do zwiększania ilości psów w schroniskach...
(...)
Napewno hodowca mógłby dobrać szczeniaka, który wykazuje cechy predysponujace wilczaka do tej roli, czyli szczekliwe, agresywne, najodważniejsze, dominujące, silnie pilnujace swojego, tylko czy to rozsądne rozwijać w wilczakach takie własnie cechy, zamiast je eliminować? znamy losy kilku psów z tego forum, które źle skończyły posiadając takie własnie cechy...
Nie chodzi o rozwijanie tych cech - one po prostu MUSZA w nich byc (no poza szczekaniem). Wilczak nie jest agresywny, ale pilnuje swojego, broni wlasciciela i ma byc odwazny. Wilczak pozbawiony tych cech nie bedzie wilczakiem.
Oczywiscie CzW mozna wychowac na psa przyjacielskiego, "milego" i otwartego. Ale to tez bedzie bazowalo na ODWADZE wilczakow...

Pararazujac Twoje slowa: po co zmieniac kierunek i powiekszac grono uciazliwych psow, bo nie ma nic gorszego niz psy bojazliwe, ktore bardzo chetnie uzywaja zebow ze strachu....


Zgadzam sie, ze wilczak nie powinien miec charakteru kaukaza... Ze takie twardoglowe CzW to nie jest typowy charakter wilczaka - ale tez nigdy nie byl... Twarde, "ciezkomyslace" wilczaki sa tak samo "nietypowe" jak te bojazliwe....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:02.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org