|
|
|
|
#1 |
|
Wiewiórka Wredna
|
Wypadek czy kłusownictwo - pies nie był dostatecznie pilnowany - można dostać mandat, wszystko zależy, kto widział, co widział i jak zinterpretuje sytuację. Ja nie miałam wyboru, odruchy pogoni wygaszałam, wygaszam i przekierowuję na aport, bo muszę, ale wiem też, że co innego nasz szczur w domu, a zupełnie inna bajka, kiedy coś śmignie psu przed nosem. Do ostatnio znalezionego pod blokiem kota Baaj się ucieszył, zero odruchu pogoni-polowania, był luzem. Ale to nic nie wnosi. Za dwa tygodnie może zobaczyć zająca i udowodnić, że jednak instynkt ma na miejscu, a komenda bywa tylko słowem.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
![]() |
|
|