Rzeszów

Z LASÓW LOTHLORIEN · 20-02-2011, 19:54

I zakończył się wyczerpujący dzień dla szczeniaczków.... Aby uchylić rąbka tajemnicy mogę skomentować:

ODWRACAMY TABELE - JESTESMY NA CZELE!

Zabawy i śmiechu było co nie miara, jestem dumna z "pierwszego razu" Zirki. Była naprawdę dzielna, choć dźwięki, kolory i ogrom psiaków z właścicielami był mega-stresujący (głównie dla tych drugich). Wspaniale było spotkać siostry i dobrych znajomych wilczakowego świata.

Pozdrowienia dla wilczej rodzinki, Bidona i Vigo, który był nieporównywalnym kompanem "zabaw"

.

20-02-2011, 19:54	#14
Z LASÓW LOTHLORIEN Junior Member Join Date: Jun 2010 Location: Lublin Posts: 298	I zakończył się wyczerpujący dzień dla szczeniaczków.... Aby uchylić rąbka tajemnicy mogę skomentować: ODWRACAMY TABELE - JESTESMY NA CZELE! Zabawy i śmiechu było co nie miara, jestem dumna z "pierwszego razu" Zirki. Była naprawdę dzielna, choć dźwięki, kolory i ogrom psiaków z właścicielami był mega-stresujący (głównie dla tych drugich). Wspaniale było spotkać siostry i dobrych znajomych wilczakowego świata. Pozdrowienia dla wilczej rodzinki, Bidona i Vigo, który był nieporównywalnym kompanem "zabaw" . __________________ Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. Last edited by Z LASÓW LOTHLORIEN; 20-02-2011 at 20:28.