Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 22-11-2010, 14:55   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by anula View Post
Mnie najbardziej zalezy, zeby nie chorowal. Przynajmniej na takie straszne choroby jak DM
O ile się nie mylę, to niewiele możemy zrobić z tym kierunku, tzn. profilaktyki brak. leczenie też chyba takie bardziej do d....
Chodzi mi o to, że jak już mamy psa, to nie mamy wpływu na wystąpienie tej choroby. W przypadku dysplazji można jakoś minimalizować ryzyko jej skutków, a tutaj..
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2010, 17:19   #2
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
O ile się nie mylę, to niewiele możemy zrobić z tym kierunku, tzn. profilaktyki brak. leczenie też chyba takie bardziej do d....
Chodzi mi o to, że jak już mamy psa, to nie mamy wpływu na wystąpienie tej choroby. W przypadku dysplazji można jakoś minimalizować ryzyko jej skutków, a tutaj..
To niedobrze... Moj poprzedni pies Felek (skarb, nie pies) mial stwierdzone zwyrodnienia odcinka szyjnego kregoslupa. I gdyby biedak nie zszedl w wieku 11 lat na nowotwor śledziony, a raczej komplikacje pooperacyjne, męczylby sie, nie mogąc ruszac przednimi łapkami...
W gorsze dni zdarzalo mu sie potykac na rownej drodze, i wtedy widok byl naprawde smutny. Ale tutaj byly do dyspozycji leki preciwzapalne, ktore pewnie przy DM nie dzialaja.
Nie zamierzam byc hodowca. Ale zalezy mi na tym, ze pies dozyl godnie swoich dni nie meczac sie zanadto. Objawy DM mnie przerazaja.
anula jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2010, 18:56   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ja walczyłam przez ponad 3 lata ze zwyrodnieniami kręgosłupa u ONki, zdarzały się bezwłady. Walkę przegraliśmy
Pomoc medyczna w takim przypadku (bo trudno nazwać to leczeniem-w końcu objawy nie znikają) to krioterapia, jonofereza, homeopatia, p/bólowe, sterydy...Rozwalasz przy okazji wątrobę.
Zima i śliskie posadzki to masakra... a najbardziej boli, jak widzisz gdy pełen życia pies unieruchomiony jest przez własny organizm....
Ale nie warto żyć w strachu, jeśli coś ma być to nasze zamartwianie się i tak nie ma na to wpływu, trzeba się cieszyć tym, co dziś i być dobrej myśli
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2010, 23:16   #4
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
O ile się nie mylę, to niewiele możemy zrobić z tym kierunku, tzn. profilaktyki brak.
Faktycznie, jeśli już psiak to ma, to nie dużo można zrobić, ale... jeśli zacznie badać się psy i łączyć je N/DM plus N/N to o ile dobrze rozumiem w kolejnych pokoleniach tych psiaków gen zostanie wyeliminowany i jest to profilaktyka tylko, że wymaga uczciwości i dobrych chęci
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2010, 23:19   #5
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

Jeśli chodzi o badanie swoich psiaków, to ja mam tak, że sam przebadam Wonderę nie wymagając badań od hodowczyni, bo teraz Młoda jest pod moją opieką i w moim interesie jest dbanie o jej zdrowie i świadomość jej potencjalnego zdrowia/choroby...ale to tylko moje podejście
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 22-11-2010, 23:41   #6
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by Konrad:) View Post
Bies nie jest jedynakiem. Ma czwórkę "rodzonego" rodzeństwa i szóstkę przyrodniego (ten sam ojciec - po Baronie , inna matka). Myślę, że warto poprosić hodowcę i właścicieli repa, aby przetestowali swoje wilczaki. Jeśli rodzice okażą się "czyści", wówczas nie będzie potrzeby badania 11-ciorga !!! potomków. Jeżeli wyniki nie będą pomyślne, to mioty po tych skojarzeniach powinny zostać przebadane, ale za to hodowcy zyskają wiedzę niezbędną do odpowiedniego doboru partnera przy kolejnym planowanym kryciu.


Być może podlinkowana wyżej lista wilczaków przetestowanych na DM nie była aktualizowana, ale ja nie widzę na niej Barona spod Dumbiera. Chyba że jest to któryś 'xxx'. Czy w tej sytuacji podanie do publicznej wiadomości o jakiego psa nosiciela chodzi nie nadszarpnie reputacji firmy/osoby, która właścicielom Barona dała gwarancję anonimowości?
Jest tak: jesli postanowie przylozyc sie, aby zrobic mojemu psu papiery reproduktora (zalozmy czysto teoretycznie, ze to sie kiedys stanie), rownolegle dla spokoju sumienia wykonam mu wszelkie mozliwe badania - i te obowiazkowe i te nieobowiazkowe. Jesliby sie mialo okazac, ze cos jest nie tak, nie bede tego ukrywac.

Osobiscie uwazam, ze inni wlasciciele wilczakow, ktorzy "puszczaja" swoje psy/suki do puli genetycznej, powinni wykonac im takie badania, jesli sa dostepne w Polsce za przystepna kwote (wszak potem zarobia na kryciu lub szczeniakach, wiec jest to rodzaj inwestycji). Ale nie moge im tego nakazac. Nie ma takiego obowiazku. Pozostaje mi wiec samej wykonac to, co wg mnie jest sluszne, i nie bede tu miala pretensji do nikogo.

Badanie w kierunku DM jest badaniem krwi, wiec jej pobranie nie jest czyms strasznym - nie bede miala poczucia, ze psa mecze.

Nie chce tez rozpetywac dyskusji na temat mojego wlasnie psa, bo on na zadnej wystawie jeszcze nie byl i nie wiem nawet czy bedzie. Zastanawialam sie raczej, co moge zrobic, by zminimalizowac niebezpieczenstwo ew. zachorowania - a w przypadku DM najwyrazniej nic sie nie da zrobic, jesli pies jest DM/DM. Niewesolo.

Przy okazji tej dyskusji zdalam sobie sprawe, jaka odpowiedzialnosc spoczywa na hodowcach, i ile musza sie naglowkowac ci, ktorzy sie do tego naprawde chca przylozyc... I nie mam zamiaru wykonywac tu publicznie krytyki tych, ktorzy maja inne podejscie do hodowania, bo zwyczajnie nie czuje sie do tego uprawniona. Wyrazam moja subiektywna opinie.

Co do anonimowosci - hmm, czy ustawa o ochronie danych osobowych dotyczy rowniez psow? Wiem, ze dotyczy ludzi - inną sprawą jest fakt, ze mozna wchodzac na to forum bez logowania zdobyc nazwiska i adresy mailowe wielu ludzi...


Quote:
Originally Posted by Wonderfull Wolf ES View Post
Jeśli chodzi o badanie swoich psiaków, to ja mam tak, że sam przebadam Wonderę nie wymagając badań od hodowczyni, bo teraz Młoda jest pod moją opieką i w moim interesie jest dbanie o jej zdrowie i świadomość jej potencjalnego zdrowia/choroby...ale to tylko moje podejście
No wlasnie, po cholere ja sie tak rozpisuje, jesli mozna to ujac w dwoch zdaniach
anula jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 02:27.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org