|
|
|
|||||||
| Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
Ciri w szorkach pociągowych zapięta razem z 3 innymi wilczakami do wózka od strzalu wiedziała o co chodzi. Byliśmy w dużym szoku, bo baliśmy się czy się nie poplącze, a ona wyglądała na zachwyconą tym że w końcu chwalą ją za ciągnięcie :-D
Więc może nie będzie źle?
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Z tego co czytałam, z psami zawsze jest ciut trudniej w tym względzie, bo trzeba się liczyć z tym, że co dwa kroki będą się chciały zatrzymywać, wąchać "smrodki" i znaczyć teren. Jakoś im trzeba wytłumaczyć, że to nie najlepszy na to moment. Pewnie się skończy tak, że pańcia z wywieszonym jęzorem będzie biec przodem, wołać psa, a pańcio korzystał w tym czasie ze "wspomagania". Last edited by Grin; 09-02-2010 at 10:25. |
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Zapewniam Cię, że nie tylko psy tak mają- Astarte też jak ciągnie sanki to od posikanego jednego boku alejki do drugiego....
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Wiewiórka Wredna
|
Quote:
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
|
#5 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Ale biegne uspokoic: to jak z rowerem, wrzucasz psa w rytm biegu i po klopocie |
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2008
Posts: 15
|
W zasadzie to nie mam dużego doświadczenia ale pare faktów da się zauważyć :-)
Wiem że zaczynać trzeba na tzw trasach przelotowych pomiedzy punktami posikowymi i wtedy wzmacniać ciągnięcie warto aby to było średnio płaskie miejsce bez kopnego śniegu. Odpowiedni jest powrót do domu psy wykakane i odświeżone punkty psiej deklinacji. A jak jeszcze na horyzoncie pojawi się znajomy głos .... mocno trzymać --- i mocne narty :-) Polecam stałe trasy spacerowe naa początek zwłaszcza z biegówkami - wtedy wiemy co nas może spotkać po drodze. Ja osobiście "daje się wywieśc w pole" z duża przyjemnością i razem ścigać sarenkę zająca :-) Ale to na nartech tourowych gdzie nie trzeba się specjalnie martwić po czym się jedzie :-) 1 Problem jest taki że pas bez trzymania w kroku szybko wspina się pod pachy i jest niewygodnie. 2. Trzeba miec jakąś szybką zapinkę (możliwie nie małą) po swojej stronie aby odplątać linkę jak przejdzie pod którąś z nart. Nie nalezy przestawiać nart podnosić nart ipt. łatwo wtedy o kontuzję i wywrotkę a i pieskowi może się dostać. Łatwiej jest odpiąć i zapiąć Ktoś napisał o tempie to istotna sprawa ... to "pierwsza prędkość kosmiczna w galaktyce wilczaka" jak się ją osiągnie ( kłus mniewięcej) to to pies jakby woli iśc dalej niż wąchac i zatrzymywać się oczywiście zawsze może się zdarzyć jakaś niepodziewana psia kometa ( czyt. kupa sik) i stoimy . Ja staram się iść dalej tylko pilnuję aby nie przejechać linki , biorę ją bo ręki i daje sygnały że nie czekam - robie hałas itp . To może nie podziałąć na stromym podejściu jak idziemy a tourówkach bez fok lub na biegowych sladowych. Oczywiście pies musi akceptowac uprząż bo inaczej ściagnie ja przez głowę i d..a Pozdrawiam :-) |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2008
Posts: 15
|
Bardzo ważna sprawa !!
Trzeba Umieć jeździć na nartach chociażby zjazdowych.... ponieważ zawsze może się zdarzyć zjazd nawet niewielki paro metrowy który może być niebezpieczny dla psa biegnącego przed nami . trzeba umiec zatrzymac narty w każdych warunkach !!!! Moze to głupie co piszę ale jak mawiał ojciec" posłuchaj mnie głupiego to może ty zmądrzejesz " |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Dzięki pieskun za podzielenie się swoimi doświadczeniami.
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Junior Member
|
U nas jak zwykle, zima trzyma, więc korzystamy i szalejemy na nartach :-)
Śnieg na jeziorach już się roztopił, więc mamy czysty lód, czyli to co wilczaki lubią najbardziej ![]() A tak zupełnie serio stwierdzam, że ciągnięcie na lodzie jest najmniej obciążające dla psa, bo narty "same jadą" (no i od czego są kijki w łapkach ). Leśne drogi też oblodzone, tylko trzeba uważać na głębokie koleiny, w których gromadzi się woda, a na niej lód bywa kruchy i w jednym momencie można sobie zrobić narty wodne, a nawet podwodne ![]() A na dowód dobrej zabawy z połączenia wilczaków, nart i lodu, fotki z dzisiejszego poranka: ![]() ![]() A na koniec może się zdarzyć awaria napędu, co wygląda mniej więcej tak:
|
|
|
|
![]() |
|
|