|
|
|
|||||||
| Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#61 | |
|
Wiewiórka Wredna
|
Quote:
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
|
#62 |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
A propos Zuli, właśnie ukazała się jej książka http://www.axio.com.pl/porady.html
Pozwalam sobie o tym napisać na wd, bo sporo osób poznało Zulę na Galicyjskim. |
|
|
|
|
|
#63 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
My też czasem sięgamy po kliker (fakt, że częściej, gdy ręce tak na dworze nie odmarzają
Jako "towar" posłużył cynamon. I z innej beczki; tfu, tfu, odpukuję w niemalowane drzewo, ale CHYBA zajarzył o co chodzi w aporcie. W sensie, że zaczął go przynosić. |
|
|
|
|
|
#64 |
|
Wiewiórka Wredna
|
A aport klikaliście?
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
#65 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Aport wyszedł przypadkowo podejrzewam, ale jak już wyszedł, to teraz mu zaczęłam klikać, żeby utrwalić i ulepszyć. Z tym że na razie to tam jest więcej mojego "krzyku", entuzjazmu i zachęcania, niż jakiegoś "regularnego" aportowania.
|
|
|
|
|
|
#66 |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
My wyklikaliśmy podawanie rzeczy. Zaczęliśmy od metalowego przedmiotu, potem był koziołek drewniany, potem pluszaki, itd. Teraz nawet fajnie przynosi, siada i oddaje. Pomogło osobne wyklikanie komendy 'puść'.
Aportowanie piłeczek omijamy starannym łukiem; wystarczy że psy innych ras od czasu do czasu mają na ich temat "dyskusje" |
|
|
|
|
|
#67 |
|
Wiewiórka Wredna
|
Się człowiek musi nawygłupiać, ale warto.
Baaj lubi aportować, ale próbuję - podkreślam próbuję - wyrobić w nim pewną precyzyjność i powtarzalność. Jakimś cudem przeniosło się to na stosunek do zabawek w ogóle. Rona, to kiedy jakieś zawody?
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
#68 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Ano.
Boję się tylko, że tak jak mu (Łowcy) nagle "przyszło", tak mu nagle "odejdzie". |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Wiewiórka Wredna
|
Grin, zdziwiłabym się, serio. Może mieć kłopot z ładnym oddawaniem do ręki albo czasem gorszy dzień, ale sądzę, że główną ideę już załapał. Przyznam, że z perspektywy wydaje mi się, że szlifowanie jest gorsze od wstępu. Bardziej żmudne i czasami zwyczajnie frustrujące. Niestety nikt nie przewidział na egzaminie PT aportu z wody.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
A po co? |
|
|
|
|
|
|
#71 |
|
Wiewiórka Wredna
|
Dla zabawy.
A tak na serio - to zawsze mnie przerażało w obi: aport metalowy, a Baaj lubi metalowe przedmioty, chociaż inaczej niż drewniane.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Natomiast to co mnie fascynuje w szkoleniu, to stereotypy, które Lorka tworzy w swoim psim łebku kiedy poznaje nowe polecenia (NB tak samo jak robiła to Tina....) Na przykład kiedy była u nas Paula wypracowała z Lorką ignorowanie ptaków. Tzn. tak nam się wówczas wydawało. |
|
|
|
|
|
|
#73 |
|
Wiewiórka Wredna
|
Jasne, rozumiem to. Tak samo mnie bardziej interesuje to, czy Baaj odwoła się od psa, będąc luzem, niż to czy wykona to starannie w hermetycznych warunkach placu - oba odwołania są ważne, ale to pierwsze jest w praktyce istotniejsze, żeby nie trzeba było sobie za często psuć nerwów i przepraszać ludzi.
Baaj w pewnych miejscach nie reaguje na komendę "głos", mimo że zna ją dość dobrze i naprawdę lubi.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
|
|
|
|
|
#74 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Natomiast to co w naszym przypadku przemawia za "obroną" sensowności przystąpienia do egzaminu, to po pierwsze ogromna mobilizacja. Po drugie wystąpiła konieczność wyjścia z ćwiczeniami z placyku szkoleniowego w różne, trawiaste miejsca i ćwiczenia w różnych okolicznościach. Bo przecież egzaminu nie zdawaliśmy na placu szkoleniowym, tylko w miejscu zupełnie dla nas nowym i w licznym towarzystwie psów zupełnie nam nieznanych. Z tego też powodu ćwiczyliśmy także nawet na Muchowcu, który wcześniej był tylko miejscem zabaw. Niestety, nie oznacza to wcale od tego momentu pasma sukcesów np. przywoływawczych. Ale jeśli kiedyś jeszcze zdecyduję się na przystąpienie z Łowcą do jakiegoś egzaminu, będzie to spowodowane głównie koniecznością tej wspomnianej wyżej mobilizacji do pracy. Wtedy po prostu nie ma zmiłuj. Last edited by Grin; 26-01-2010 at 10:00. |
|
|
|
|
|
|
#75 |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
My po spotkaniu z Kalinką i Ewą wróciłyśmy do podstaw i klikania,ale znów odpuszczamy
|
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Komendę "puść" wyklikałyśmy w kuchni na wielkiej kości cielęcej i ciasteczkach wątróbkowo-pasztetowych na wymianę |
|
|
|
|
|
|
#77 | ||
|
Junior Member
Join Date: Nov 2008
Location: Wrocław
Posts: 90
|
Quote:
Quote:
|
||
|
|
|
|
|
#78 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
U nas do klikera zachęcano jeszcze w trakcie pierwszego spotkania - wykładu odbywającego się bez psów.
Ale nie traktowano tego w sposób fanatyczny. Po prostu pokazano jako jedną z metod, wyjaśniono ideę i dano pod rozwagę. W trakcie samych zajęć nikt od nas ani nie wymagał klikera, ani nie zabraniał go mieć. Kto chciał to miał, kto nie chciał, ten nie miał. Generalnie z tego co widzę (także po sobie), na etapie przedszkolnym ludzie często jeszcze trochę się "boją" klikera, bo to trzeba wyćwiczyć także manualnie. |
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Wiewiórka Wredna
|
Quote:
W każdym razie Baaj do tej pory, a jest prawie dwulatkiem, pracuje za nagrody. Różnica polega na tym, że mały Baaj widział nagrodę w dłoni, duży nie wie, kiedy ją dostanie i czy zawsze będzie to jedzenie, ale punktujemy każdą dobrze wykonaną rzecz. Z dużym naciskiem na odwołanie. Pilnujemy, żeby mieć chociaż pięć granulek karmy w kieszeni na wypadek, gdyby zdarzyło się coś trudnego, coś, co go z jakiegoś powodu przerasta, ale są rzeczy, które musi wykonać już i bez szemrania. Nie wiem, czy napisałam to jasno, bo najprościej pokazać to na spacerze, a nie pisząc, ale osobiście nie widzę niczego złego w pracy za nagrody. Ja klikera używam również w mrozy, ale nawet ja czasem wymiękam. Tyle dobrego, że Baaj nauczył się podejmować smakołyki delikatnie - skutkuje to na mnie, Michale i znajomej, która go tego nauczyła, ale jest błogosławieństwem.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) Last edited by AngelsDream; 26-01-2010 at 12:31. |
|
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
|
|
|
|
|
![]() |
|
|