Krakowski romans Mlodego

[z Peronówki]

Originally Posted by Rona

Jeszcze się Szara zarumieni od tych komplementów i będę jej musiała zminiać karmę

Mniej beta-karotenu i bedzie OK....

Originally Posted by Rona

Wow, jakie to fachowe i mądre.

Eeee - raczej takie skrzywienie zawodowe. Ale sama bylam ciekawa, bo troche wilczakowatych psow u nas widzialam, ale jak dotad zaden nie byl tak bardzo wilczakowy... Wszystkie psy odruchowo porownuje do wzorca wilczaka. Ale z Tina nie bylo problemu....

Originally Posted by Rona

Gdyby pogoda była była lepsza, byłoby jak na Florydzie - starsza pani z przystojnym młodzieńcem

Hmmm...teoretycznie tak.... Tylko, ze na Floryde nie zabiera sie zazdrosnej tesciowej (Jolki).

Originally Posted by Rona

może jeszcze dołączy Magdalena z Doną?

No, mam taka nadzieje...! I moze dolacza sie jeszcze inni krakowscy czeweczkarze, bo wilczakow u Was jest sporo...

Originally Posted by Rona

nawet nie wiesz jak się boję upływu czasu, który dla niej biegnie tak strasznie szybko

Przekladajac na wiek ludzki, to wilczaki spokojnie przekraczaja setke... To wlasnie podoba mi sie u wilczakow - w porownaniu do innych ras czlowiek cieszy sie nimi nawet 2 razy dluzej. Choc rzeczywiscie nadal to 'zbyt krotko'...