Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 29-04-2009, 11:40   #1
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Kurczę, podziwiam ludzi którzy coś takiego robią. Ja jak tracę mała z oka to już się strasznie martwię... Chyba bym umarła ze strachu, że potem jej nie znajdę, albo, że ją inny pies zaatakuje...
To tak nie do końca. Tutaj nie ma kogo podziwiać. Ja wybrałem taki sposób wychowania i wcale nie twierdze, ze jest on dobry. To, ze też umierałem ze strachu nie ma nic wspólnego. Ja zrobiłem sobie pewne załozenia i sukcesywnie je realizowałem. Ja mam taką możliwosć i obserwuje zachowania psa praktycznie nonstop i wiem jak szybko potrafi wykorzystywać wszelką niekonsekwencje. Wiem też, że jakie zachowania zostaną mu utrwalone takie będzie miał przynajmniej w 80 % Reszta to może być instynkt, geny. Wilczaki patrząc doskonale sie uczą i potrafią wykorzystać wszystko aby wzbudzić w nas wspólczucie. Wiem to bo widzę jak Czambor postępuje z moją byłą żoną gdzie na większosć mu wolno i ona szybko mu wybacza. On to wykorzystuje doskonale.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 29-04-2009, 12:51   #2
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
To tak nie do końca. Tutaj nie ma kogo podziwiać. Ja wybrałem taki sposób wychowania i wcale nie twierdze, ze jest on dobry. To, ze też umierałem ze strachu nie ma nic wspólnego. Ja zrobiłem sobie pewne załozenia i sukcesywnie je realizowałem. Ja mam taką możliwosć i obserwuje zachowania psa praktycznie nonstop i wiem jak szybko potrafi wykorzystywać wszelką niekonsekwencje. Wiem też, że jakie zachowania zostaną mu utrwalone takie będzie miał przynajmniej w 80 % Reszta to może być instynkt, geny. Wilczaki patrząc doskonale sie uczą i potrafią wykorzystać wszystko aby wzbudzić w nas wspólczucie. Wiem to bo widzę jak Czambor postępuje z moją byłą żoną gdzie na większosć mu wolno i ona szybko mu wybacza. On to wykorzystuje doskonale.

Chyba się zrobił mały off
A co do wykorzystywania przez psy, to ja już wiem, że nasza w tym będzie świetna Po tygodniu już śpi z nami, ale w nogach, ale to ją przynajmniej trochę integruje z kotem, który śpi na poduszkach między naszymi głowami
I coś mi się zdaje, że to ja będę tą "dobrą" do wykorzystywania A mój męzczyzna będzie tym "złym" od słuchania
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 29-04-2009, 13:00   #3
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Chyba się zrobił mały off
A co do wykorzystywania przez psy, to ja już wiem, że nasza w tym będzie świetna Po tygodniu już śpi z nami
Hihihi; to i tak długo. My wytrzymaliśmy dwie noce, a kot niestety musiał zmienić miejsce spania.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 29-04-2009, 13:37   #4
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

No ja nie mam takiego problemu. Niestety mały jest fajny nawet w nogach, ale potem nie chciałem wybierać pomiedzy mną, a psem w łóżku. No ale nie powiem, ze jak wychodziłem rano do pracy to pies zajmował moje miejsce i spał dalej z pańcią. Zresztą bardzo dobrze mu się wtedy spało ale i szybko się skończyło. Pies przestał zostawać w domu aby nie nabrał złego nawyku bo jak się nie da wychować partnera to mozna próbować na psie Czambor już jako 5 miesięczny szczeniak był za duży do łóżka. Kanapa u teściów tez była fajna , a moje argumenty nie do przyjęcia do momentu jak teściu został usunięty z kanapy. Teraz to tylko jak jesteśmy w gosciach we wrocławiu wchodzi na kanape, lub jak ja mu na to pozwole. No ale wakacje też się psu należą i czasami je dostaje.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 29-04-2009, 13:54   #5
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Teraz to tylko jak jesteśmy w gosciach we wrocławiu wchodzi na kanape, lub jak ja mu na to pozwole. No ale wakacje też się psu należą i czasami je dostaje.
We Wrocławiu są zawsze wakacje, i Czambor o tym doskonale wie, więc nawet bez pozwolenia włazi na kanapę za swoją panienką
K-lee ma w tej kwestii dużo luzu. Śpi z nami w łóżku, ale pierwszy raz jej na to pozwoliliśmy w grudniu, miała wtedy 11 miesięcy. Przez kilka nocy i tak wolała spać obok łóżka w swojej klatce, ale w końcu zakosztowała miękkiej pościeli i teraz wiecznie się rozpycha
I wszystko fajnie, na łóżko włazi tylko na noc, ale czeka aż my się położymy... i czasem w ferworze dzikiej gonitwy po mieszkaniu. Na kanapę włazi kiedy zechce, śpi na niej wieczorami, w dzień, ale bez szemrania schodzi, gdy tego od niej zażądamy
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...

Last edited by Gia; 29-04-2009 at 15:34.
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 29-04-2009, 14:20   #6
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
No ja nie mam takiego problemu.
Nie nazwałabym tego problemem, ale raczej bardzo miłym aspektem posiadania psa.
Ale przyznaję; dużo zależy od gabarytów jednego i drugiego, tzn. psa i łóżka.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 29-04-2009, 15:12   #7
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Nie nazwałabym tego problemem, ale raczej bardzo miłym aspektem posiadania psa.
Ale przyznaję; dużo zależy od gabarytów jednego i drugiego, tzn. psa i łóżka.
Niestety ja lubię mieć dużo miejsca w łóżku i czambor też. W tej kwestii mamy małą niezgodność
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 20-05-2009, 20:57   #8
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Czuję się w obowiązku podziękować pięknie pewnym osobom w imieniu mojej córy.
Zainteresowani będą - myślę - wiedzieć, o co chodzi. Ja tam raczej nie zaglądam, a tu proszę.
Grin jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 23:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org