|
![]() |
#1 |
Member
|
![]()
Jak sprowadziłam Maxa do Polski był bodajże 16 -stym wilczakiem. I od tamtej pory widzę niewiele się zmieniło jeżeli chodzi o porównania z innymi psami, szczególnie z husky. No może tyle, że teraz jednak są osoby które słyszały często o wilczakach i zdarza się pytanie prawidłowe albo: to husky czy ten no, no, no ....wilczek czeski?
Jak pojechałam kiedyś z synem na Krupówki to trudno było kogoś minąć nie słysząc: "Ty... zobacz jaki husky" i potem jak nas minęli odwracali się i było: "Ty... to nie husky, to malamut !!!!." Więc po przyjeździe na koszulkach zamówiliśmy sobie takie wgrzewane napisy na koszulkach: z przodu: TO NIE HUSKY !!!, z tyłu: ANI MALAMUT !!! ![]() A jak się ktoś pyta skąd mam wilka ![]() ![]()
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/ |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() ![]() Nam by się przydała jeszcze jedna strona koszulki z napisem: "Nie, nie gryzie, połyka w całości" |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
VIP Member
|
![]()
Nie pamiętam czy już o tym pisałam, raz zdarzyło się, że jakiś gość konspiracyjnym szeptem mówił Romanowi, że wie dlaczego Roman nie przyznaje się do wilka, bo to zabronione . Ale on (ten gość) wie, widzi, bo się zna
![]() W głębi osiedla mieszka sobie jeden człowiek, który czuje prawdziwą misję i co jakiś czas przypomina, że on może nam załatwić legalne papiery na tego wilka, bo on zna odpowiednich wetów...może kiedyś się skusimy, takie papiery to musi być coś ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Forest Hood
|
![]()
Zabawnych sytuacji z Tasją miałem już wiele-z resztą chyba jak każdy właściciel wilczaka
![]() ![]() Jakieś 3 tygodnie temu pojechaliśmy ze znajomym do malutkiej wioski położonej ok 60km od Radomia ażeby rozplanować i zaplanować przyszłe sadzenie lasu, gdzie Tasja biegała sobie swobodnie po przyszłym 5h lesie. Wczoraj gdy już sadziliśmy drzewka-dowiedziałem się od jednej pani z miejscowego sklepu jak po ostatniej naszej wizycie poszła plotka, że wilki znów pokazały się we wsi i przez kolejnych kilka dni z rzędu ludzie kur nie wypuszczali z kurników ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() Na dzisiejszym porannym spacerze gość z ogromnym ON-kiem pyta: "Czy to aby na pewno jest pies?" Na wpół zaspana i przyzwyczajona do pytań typu "Czy to czasem nie jest wilk?" i mówię: "Tak, pies" Na to facet odpina smycz i mówi, "To dobrze, w takim razie mogą się pobawić i moja suka go nie pogryzie" ![]() ![]() ![]() Last edited by Rona; 26-04-2009 at 16:31. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
- "To nie wilki, to WILCZAKI" ![]() (faktem jest, ze jedna z zabaw Burych bylo znajdowanie ukrytych po krzakach i rowach zolnierzy... )
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
![]() Nasze stałe hity to: "nie wiem, niech pan sprawdzi", albo "zależy kogo", "wyłącznie złych ludzi, dobrych połyka w całości" albo "proszę popatrzeć na jej zęby i samemu wyciągnąć wnioski", albo "a jak pani sądzi?" i tak dalej i tak dalej.... Na inne pytanie (NB zadawane najczęściej przez pijaczków) "czy mogę psa pogłaskać?" odpowiadamy czasem "nie radzę, może pan stracić rękę albo i inną część ciała" ![]() ![]() Ludzie, w tym dzieci głaszczą Lorką nagminnie, problem tylko w tym, że zamiast po grzebiecie próbują głaskać po głowie, a tego nikt nie lubi w wykonaniu obcych (ludzie zresztą tez nie ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wiewiórka Wredna
|
![]()
Ja pstatnio usłyszałam, że nas pan podziwia za trzymanie wilka w mieście. Ja mówię, że to pies normalny, a on do mnie - znaczy dobrze oswojony, tak? Bardzo powoli i spokojnie wytłumaczyłam, że to zwykły pies, jak jego suczka [zresztą piękna astka] i naprawdę nie ukradliśmy szczeniaka z lasu, tylko kupiliśmy legalnie w hodowli. Zdziwiony okrutnie, ale jak Baaj zaszczekał, to chyba zaczęło mu coś świtać.
![]()
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
![]()
Ostatnio jak Sławek biegał z Imbusem to usłyszał od robotników budowlanych :" Ty -tego to chyba z Zoo w Oliwie wzięli". oczywiście Imbusa a nie Sławka
![]() A raz pijaczek pod sklepem skwitował wygląd "piekny skur....n". Zresztą ostatnio ciężko jest chodzić z Imbkiem gdziekolwiek po mieście ![]() Ciągle jakies zaczepki i pytania. Większość zaczyna od " czy to wilk" "czy ma coś z wilka". Każdy się oglada. Ale kilka razy juz nas pozytywnie zaskoczono :" oooo czy to wilczak czachosłowacki???"
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|