Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 26-12-2004, 02:13   #5
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Quote:
Originally Posted by Ynk
No ja próbowałem zapoznać DeMolę ze Szprotem.
Dwukrotnie skończyło się to pojawieniem sie dodatkowej sierści na pysku DeMoli.
Świnki morskie sa tak pokojowo do świata nastawione że nie ma szans na odgryzienie się. A DeMola zna tylko jedna forme oznak czułości - kłapnięcie szczeny na osobniku wielbionym.
Wybraliśmy ostatecznie formę poznawania sie jedynie przez kratki.
Może jak podrośnie i sie uspokoji nieco...
Tylko wtedy to już Szprot dołączy do swej ś.p. Jedynej Ukochanej.
Hmm...
Ja swojego starego psa, Bingo, też próbowałam zapoznac kiedyś z moja ś.p. myszką Kevinem. Bingo był bardzo zaintrgowany, a myszka przerażona W efekcie, gdy mycha siedziała w klatce, takiej dwu poziomowej, tzn. miała dół - jadalnię - i górę, sypialnie, no i schodki z dołu na dół... No i gdy siedziała w klatce, a klatka stała na stole naszym takim niskim, to gdy Kevin schodził ze swojej sypialni do jadalni, to Bingo, bacznie go obserwując, właził pod stół Szukał mychy, rozumiecie
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 05:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org