|   |   | 
| 
 | |||||||
| Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  22-03-2003, 01:06 | #9 | 
| Junior Member Join Date: Sep 2003 Location: Kraków 
					Posts: 53
				 |  Halla gazownik alias David Coperfield 
			
			Witam z tego co wiem to wszystkie psy (szaman rowniez) maja podobny problem z jedzeniem wszystkiego co smierdzi jako mlode zjadaja rowniez swoje odchody nie tkna natomiast kupy innego psa natomiast rarytasem sa ludzkie odchody no niestety tak jest i koniec (tu klania sie biologia) ale aby jakos to zminimalizowac psiak potrzebuje pelnego pakietu witamin i roznego rodzaju skladnikow mineralnych to to samo jak oblizywanie gipsowych scia w momecie braku dostatecznej ilosci wpnia i fosforu. Wiec sugeruje wybrac sie do weta po odpowiedni preparat.nie wyeliminuje tego problemu lecz troszeczke go zmniejszy Druga sprawa to to co ja przerobilem kiedys szaman wcinal cos wlasnie takiego na polu dorwalem go ale w trakcie jedzenia i spuscilem pozadny lomot ale naprawde pozadny i pozniej dodatkowo uczylem go nie podnoszenia jedzenia z ziemi kladlem cos na podlodze np chleb mowiac zostaw oczywiscie maly nic z tego sobie nie robil wiec dostal pstryczka w nos i natychmiast jakies cos super w nagrode po kilku probach juz nie bylo psztyczka a kiedy slyszal slowo zostaw nie tykal i znow soper kasek z reki wlasciciela. i tak trzeba powtarzac praktycznie codziennie. doszedlem do tego ze na polu kiedy jest na smyczy lub w stosunkowo bliskiej odleglosci kiedy powiem magiczne slowo zostaw zostawia. Jesli jednak ta odleglosc bedzie wieksza moge mu nawet napis zostaw narysowac na niebie i tak wtedy zje co ma zjesc. Ale podobno szczeniaki z tego wyrastaj jak moj wyrosnie to wam o tym powiem. Pozdrawiam Irek p.s jesli szczeniak cos zje a w wyniku tego powstanie biegunka to po 3 dnaich odwodnienia psiak moze pasc. Wiec pamietajcie jak sie zaczyna sraka i trwa wiecej niz 1 dzien natychmiast do weta! A i jeszcze jedno najgorsze jest jak malec zje kawalek foliowej torebki(siatki) itp sraka murowana odwodnienie rowniez jednak leki nie pomoga folia przykleja sie do scian zeladka a co najgorsze nie widac tego na zdjeciu rendgenowskim. Wiec naprawde uwazajcie i rozwiazaniem tak naprawde jest kaganiec najlepiej plastikowy z podwujnym dnem nic sie tamtedy nie przecisnie! a i wymyc go latwo Wiem bo mam i stosuje Pozdrawiam jeszcze raz i sorry za tak dlugi monolog | 
|   |   | 
| 
 | 
 |