Quote:
Originally Posted by suru
stąd moje "zrozumienie" dla konsekwentnych postaw np. Szwedów,
jest nakaz "na smyczy" to obowiązuje wszystkich, co z tego że piesek dobrze wychowany etc.
czy idący po ulicy czlowiek z traumą do psów musi to wiedzieć? nie!
stąd uporządkowanie pewnych postwa może dać później możliwość na wyjątki, ale jeśli zaczynać odwrotnie, nigsdy danego prawa się nie wyegzekwuje
|
Przyznam, ze teraz nie wiem- jestes "za" czy nie? Bo jesli"za" to jak rozumiec, ze sama jednak puszczasz swoja suke ze smyczy?
CHyba , ze dyskusja jest teoretyczna o poszanowaniu prawa w ogole?
Nie wiem, czy to nasza "slowianskosc" czy nie - ale jakos nie przyjmujemy do wiadomosci, ze nasze psy moga byc poza domem tylko i wylacznie na smyczy...
Quote:
Originally Posted by suru
stąd ja gdy widzę na spacerze zbliżajacych się ludzi poprostu psa zapinam, nie ucierpi na tym przez moment;
|
Jasne, ze nie ucierpi! I dla tzw. swietego spokoju warto wykonac ten gest, nawet jesli wiemy, ze nasz pies nie zaczepi tych z naprzeciwka...
Sama tez tak robie .....na zasadzie "a co mi tam"
Quote:
Originally Posted by suru
na szczęście w Polsce jest jeszcze konstytucyjne prawo do wolności 
|
No...to jestesmy w domu :P