Reszta (wilczaki i zwierzatki)

konek · 18-12-2002, 10:29

Nie mam zbyt dużego doświadczenia, gdyż bazuje ono na obserwacji naszego
Maxa. Max razem z Rauko polują na wszystko co sie porusza. Wielokrotnie
wyjmowałem mu z pyska myszy lub inne małe gryzonie. Jednak nigdy nie
upolowały kota, a mamy ich dwa i w okolicy porusza się ich wiele. Prawde
mówiąc to nie mają ono chęci zaglądać na nasze podwórko. Wydaje się, że
problem polega na uswiadowieniu, że kot to - nie wróg. Gdy przywieźliśmy
Maxa jako szczeniaka to staraliśmy się wychowywać go w przyjaźni z kotami.
Jeden z naszych kotów gdy zostanie zatrzymany przez Maxa to udaje nieżywego.
Po chwili Max traci nim zainteresowanie. Zauważyłem również wiele momentów
wzajemnych czułości w postaci lizania się.
Tyle ja....powodzenia

18-12-2002, 10:29	#3
konek Member Join Date: Sep 2003 Location: Bystrzejowice Posts: 712	reszta Nie mam zbyt dużego doświadczenia, gdyż bazuje ono na obserwacji naszego Maxa. Max razem z Rauko polują na wszystko co sie porusza. Wielokrotnie wyjmowałem mu z pyska myszy lub inne małe gryzonie. Jednak nigdy nie upolowały kota, a mamy ich dwa i w okolicy porusza się ich wiele. Prawde mówiąc to nie mają ono chęci zaglądać na nasze podwórko. Wydaje się, że problem polega na uswiadowieniu, że kot to - nie wróg. Gdy przywieźliśmy Maxa jako szczeniaka to staraliśmy się wychowywać go w przyjaźni z kotami. Jeden z naszych kotów gdy zostanie zatrzymany przez Maxa to udaje nieżywego. Po chwili Max traci nim zainteresowanie. Zauważyłem również wiele momentów wzajemnych czułości w postaci lizania się. Tyle ja....powodzenia