Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 07-08-2007, 14:56   #1
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Czyli maszer to coś takiego jak te czeskie szczekacze?
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 15:03   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Tak, ale zdaje sie, że chyba lżejszy...
Cheyasty ma kaganiec firmy Dingo, naszej, polskiej i też nie jest jakis specjalnie cięższy, a rozmiar takie większe wiaderko- wiadomo :P
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 15:04   #3
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka View Post
Czyli maszer to coś takiego jak te czeskie szczekacze?
Tak.
Nie jestem pewna czy o te chodzi, ale chopo są chyba czeskiej produkcji. Można je kupić w sklepie gappay.pl

Quote:
Problem z kagańcami mamy taki, że psy są prowadzane w ortalionowych opaskach- kagańcach weterynaryjnych i jest to po prostu znęcanie sie nad zwierzęciem
Zgadzam się w 100%
Kiedyś mnie w łydkę ugryzł pies w takiej opasce.
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 16:07   #4
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Hmm ten maszer to nie glupia sprawa trza sie bedzie w niego zaopatrzyc,bo tez to mam imitacje kaganca,by sie nie czepiano w busach,autobusach,na szczescie jezdze najczesciej w prawie pustych wiec ide gdzies na koniec gdzie mloda sie spokojnie uklada i zdejmuje jej czarnego dreczyciela To tez jest dobre bo przyzwyczaja sie ze ma cos na pyszczku a nie szkodzi jej bo raczej ma to krotko.. ale pamietam poczatki,sekunda, dwie kaganca nie ma ale teraz juz no problema ,zobaczymy jak sie zachowa w tym maszerze..
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 16:58   #5
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Całe clou kagańca polega na tym, żeby pies mógł w nim swobodnie ziać. Najlepszym testem jest czy pies może w kagańcu ziewnąc. jesłi rozmiar namordnika nie ogranicza mu mozliwości swobodnego ziania to szybciej nastąpi akceptacja owego ustrojstwa na mordzie.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 17:02   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Własnie dziś doiedziałam sie, że pies jednego z naszych projketantów duży mieszaniec wielkości ONa) mało nie przewędrował na tamten swiat. Był w kagańcu, w lesie i cos zobaczył..puścił się galopem..odnaleźli go po ok 30 min, leżącego i półprzytomnego. Ciężko dyszał, serce waliło jak oszalałe... wypił kilka litrów wody i doszedł do siebie.. ale prawdopodobnie przyczyna był tradycyjny , skórzany kaganiec uniemożłiwiający odpowiednie oddychanie podczas szalonego biegu... TYm razaem, ten pies miał szczęśćie...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 17:12   #7
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
Dokladnie... Dobrego szczekacza poznajesz juz po pierwszej obronie... Jak sie kupi slaba "podrobe" to pies moze sobie poobijac dolna szczeke... wiec warto akurat na kaganiec nie zalowac.... tym bardziej, ze zwykle jest nie do zdarcie (zjedzone paski mozna wymienic ).

Quote:
Originally Posted by igienator View Post
W pociągu jeżdżę bez kagańca, jedynie w autobusie kierowcy czasem się czepiają.
Zgadza sie. My do autobusow czesto zabieramy kagance z plastiku - zostawiaja mniejsze since gdy pies zbyt szybko odwroci glowe...

Quote:
Originally Posted by btd View Post
Dlatego dla mnie takie nakazy sa glupie. Zdrowy rozsadek i tyle, tak jak na drodze.
Oczywiscie, ze sa. W wielu krajach kaganca w miastach sie nie uzywa i trzeba przyznac, ze my chyba pod tym wzgledem poziomem nie dogonimy Europy jeszcze dlugo. Ale skoro potrzeba aby pies potrafil nosic kaganiec to sie go tego uczy... Bo nie radze wybierac sie gdzies z wilczakiem, ktory nigdy nie mial na glowie takiej "metalowej klatki".
Cala dyskusja jednak wywiazala sie z powodu egzaminu w Czechach. Jedna z wlascicielek stwierdzila, ze ona kaganca uzywac nie bedzie, bo nie ma psa agresywnego. Krotko mowiac przylepila normalnie wychowanym i zsocjalizowanym psom etykietke "agresorow" sama chwalac sie tym, ze pod tym wzgledem akurat swoja prace z psem zawalila...

A przeciez normalnie powinno byc to co jest NORMALNE, czyli pies, ktory zostal wychowany tak, ze gdy zaistnieje taka potrzeba potrafi normalnie zachowac sie zarowno w kagancu jak i bez niego...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 18:31   #8
Joanna
Tmave Zlo
 
Joanna's Avatar
 
Join Date: Mar 2005
Location: Kopana k/W-wy
Posts: 1,196
Send a message via Skype™ to Joanna
Default

Ja ostatnio miałam możliwość gruntownego przetestowania szczekacza Dewi. Mamy szczekacz w 100% klasyczny, słowacki. Po pierwsze, sucz zaakceptował go bez większych problemów. Dosłownie w ciągu 7 dni zaakceptowała ustrojstwo. Brałam namordnik i smaka. Wołałam psa. Zakładałam namordnik. Dawałam smaka. Zdejmowałam namordnik.
Od tamtej pory mam spokój. Wiadomo, że gnojek nie jest zachwycony, ale kaganiec akceptuje co przetestowałam przez tydzień, podczas którego sucz co noc spał w kagańcu (zszyta łapa). Nie było żadnych cyrków. Po ułożeniu się na poduszcze góra kagańca (luźno zapiętego!) wędrowała nad psie oczy. Swoboda była zachowana do tego stopnia, że Dewi spała w nim do góry kołami.

A co do noszenia kagańca na mieście - ja zakładam go zawsze, jak jestem w większym tłumie - bazar, środki komunikacji miejskiej, jakieś publiczne zgromadzenia - po prostu mam świadomość, że KAŻDY pies, któremu nadepnie się na łąpę MOŻE spróbować się obronić. Nieważne, że do tej pory nadepnięta Dewi zawsze tylko piszczała. Zasady nie stosowałam tylko do... pekińczyka.
__________________
Joanna jest offline   Reply With Quote
Old 16-01-2010, 20:45   #9
atah
Junior Member
 
atah's Avatar
 
Join Date: Apr 2009
Location: Katowice
Posts: 243
Default

Na allegro pojawił się "szczekacz" :

http://allegro.pl/show_item.php?item=888081957

Dla wilczaka to chyba będzie pasował taki jak dla suki ONa?
atah jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 02:48.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org