Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 07-08-2007, 08:20   #1
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gia View Post
Aga no tak, ale jak w takim wypadku z badaniem mięsa?? te wszystkie pryszczyce i inne badziewia??
A kto mowi, ze marketowe jest badane... Wlasnie dlatego choroba Aujetzkiego jest tak grozna dla psow, ze mozna kupic zarazone mieso nawet w markecie, bo na to testy robi sie jedynie od niedawna i jedynie wyrywkowo...

Ale wystarczy zrobic jedno - NIE kupowac wieprzowiny (bo to najgorsze co moze byc). Reszte mozna smialo brac...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 19:30   #2
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Quote:
Originally Posted by Margo View Post
A kto mowi, ze marketowe jest badane... Wlasnie dlatego choroba Aujetzkiego jest tak grozna dla psow, ze mozna kupic zarazone mieso nawet w markecie, bo na to testy robi sie jedynie od niedawna i jedynie wyrywkowo...

Ale wystarczy zrobic jedno - NIE kupowac wieprzowiny (bo to najgorsze co moze byc). Reszte mozna smialo brac...
Ta choroba jest tak samo groźna dla fretek, więc nasze zwierzęta w ogóle nie dostają wieprzowiny... zakładam, że mięso powinno być badane, na nicienie, chorobę wściekłych krów, motylice i inne pasożyty i wirusy tego typu. Marketowym nie ufam, choć powinno mieć odpowiednie certyfikaty. Oczywiście tak tylko czepiam się dla formalności, bo jestem ciekawa. Zawsze bałam się jeść mięso niebadane, może po tych wszystkich nagonkach. Dlatego tak się zastanawiam...
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 07-08-2007, 20:11   #3
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gia View Post
Ta choroba jest tak samo groźna dla fretek, więc nasze zwierzęta w ogóle nie dostają wieprzowiny... zakładam, że mięso powinno być badane, na nicienie, chorobę wściekłych krów, motylice i inne pasożyty i wirusy tego typu.
Tzn dla psow grozne sa jeszcze pasozyty (ale mamy odrobaczanie). Do tego dochodzi wlosnica (ale ponownie maja ja wlasnie swinie i dziki). Reszta chorob (jak chocby pryszczyca) grozna jest jedynie dla kopytnych. U ludzi i psow wywola co najwyzej przeziebienie....

W sumie chyba o wiele gorsze dla Burych sa srodki stosowane do konserwacji miesa (uwaga supermarkety) i antybiotyki oraz hormony (uwaga na mieso zwierzat fermowych).
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 09-08-2007, 16:32   #4
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

karmy wegetarianske??? a te ktore to wymiszlili do pyska psa patrzeli? jakie zeby on ma? krowy czy wilka?
wedlug mnie od razu jasne ze pies bez miesa zyc nie moze-nie te fermenty, pH zoladka, oraz uzebienie.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2009, 13:00   #5
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

jescze powiedz zei dlugosc jelit zmienilo sie u psow.

widze ze linkow nikt nie czyta do konca jesli ktos czyta. ile moglam tyle info dalam.
Dzieki za to jesli ktos je czytal.
koncze temat, bo to samo powtarzac nie widze sensu.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2009, 19:09   #6
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Pies czy wilk ma krótszy układ pokarmowy niż człowiek, gdyż jest nastawiony przede wszystkim na trawienie mięsa (zwiększona kwaśność soków trawiennych pozwala dość szybko radzić sobie z dużymi porcjami). Jednak faktem jest, że duża porcja mięsa o ile rzeczywiście trawiona jest wolniej i przez to pies przez dłuższy czas odczuwa uczucie najedzenia, to jednak wymaga większej pracy układu pokarmowego. Nie twierdzę, że jest to złe, ale coraz częściej zdarzaja się psy z bardziej wrażliwymi żołądkami i nie dla każdego takie żywienie musi być idealne.
Jednak nie chodzi już o samo rozdrobnienie pokarmu, a o tym jest w sumie link, który podałaś tylko, czy podając całe kawałki mięsa/kości możemy dostarczyć wszystkie potrzebne składniki odżywcze. Jeśli trzymamy się natury, to w naturze wilk zjada nie tylko miękkie mięśnie, które prócz białka, żelaza i wody nie zawierają znaczących ilości mikroelementów, ale jeszcze skórę, wnętrzności, a czasami również to co znajdowało się w jelicie, żoładku. Rozumiem, że jak dam psu kawał wołowiny i kość to z chęcią to zje, ale co jak mu dam całą marchewkę . Wiem, że niektóre psy lubią same warzywa, owoce, ale nie wszystkie. I tutaj jest przewaga mielonej karmy: pies może zjeść to co nie bardzo mu smakuje, a czego równiez potrzebuje.

Warto też zwrócić uwagę na to, że jednak nic w nadmiarze nie jest dobre. Karmienie samym mięsem niepotrzebnie obciąża nerki, które muszą sobie radzić z dużymi ilościami białka. Jeśli pies nie biega dziesiątek km każdego dnia i nie ma tak dużych potrzeb na proteiny, to jest to żywienie na wyrost. Nadmiar białka zostanie przetworzony w wątrobie w procesie glukoneogenezy na węglowodany (glukozę) i po prostu zmarnowany. Dodatkowo mięso jest bardzo bogate w fosfor i łatwo zachwiać równowage między proporcjami fosforu i wapnia przy takim żywieniu. Dlatego ja jestem jeśli już to bardziej za BARFem, gdzie łatwiej kontrolować to co się podaje. Chociaż i tak trzeba pozbyć się złudzeń - teraz konserwanty są wszędzie, kupowane mięso pochodzi często z hodowli, gdzie zwierzęta jadą na karmie z hormonem wzrostu i antybiotykami. Więc i ten argument nie jest zbyt przekonywujący, gdy porównujemy takie żywienie z karmami suchymi - sztuczne dodatki są wszędzie.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2009, 19:34   #7
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ponieważ BARF jako ustalona i opisana dieta funkcjonuje od dość niedługiego czasu to wszelakie spory mogłyby rozstrzygnąć badania : grupy szczeniąt karmione konkretnymi sposobami (domowe, gotowe karmy, BARF czy RAW) i ich wpływ na rozwój młodych organizmów (wzrost, kondycja, badania krwi, jakośc stawów itp), podobnie z sukami hodowlanymi i psami dorosłymi. Póki takich badań (niezaleznych) brak, póty dyskusja o zywieniu jest czysto akademicka .
Dostępność danego pokarmu, mozliwość jego sfinansowania czy wreszcie tolerowanie przez organizm samego psa - to na razie sa główne wytyczne a to trochę mało
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 11-01-2009, 22:38   #8
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Ponieważ BARF jako ustalona i opisana dieta funkcjonuje od dość niedługiego czasu to wszelakie spory mogłyby rozstrzygnąć badania : grupy szczeniąt karmione konkretnymi sposobami (domowe, gotowe karmy, BARF czy RAW) i ich wpływ na rozwój młodych organizmów (wzrost, kondycja, badania krwi, jakośc stawów itp), podobnie z sukami hodowlanymi i psami dorosłymi. Póki takich badań (niezaleznych) brak, póty dyskusja o zywieniu jest czysto akademicka .
Dostępność danego pokarmu, mozliwość jego sfinansowania czy wreszcie tolerowanie przez organizm samego psa - to na razie sa główne wytyczne a to trochę mało
Ale te wytyczne są akurat wystarczające. Jeśli Czambor nie toleruje barfa to po prostu go nie je. Jeśli ma ochotę na jabłko, winogron, czy maliny to je zjada. Je surowiznę w różnej postaci ( wołowina, koźlina, konina, cielęcina, podroby) jak i gotowane z małą ilością warzyw i ryżem. Wtedy albo je zjada albo zostawia. Ma ochotę na suchą karmę to je suchą karmę. Kości dostaje w całości, ewentualnie też w całości gotowane lub surowe ogony wołowe. Sporadycznie dostaje drób i jedynie indyka no i dużo je dorsza, ale tylko gotowanego lub suszonego w formie smaczków. ( kupionych lub zrobionych – lenistwo ). Nie wmuszam w niego tony warzyw i owoców, jeśli ich nie chce. Czasami nawet nie zwraca na mnie uwagi jak jem owoce, ale jak ma ochotę to i zje kawałek jabłka, czy trochę jagód. Lubi żółtka ale też nie zawsze i czasami nimi gardzi. Czasami też gardzi serem żółtym, jogurtem czy śmietaną, a nawet surowizną.
Jednak nie powiem, że nie zjada cytryny bo ja ją lubię i też zjadam.
Patrzy i myśli.........
Quote:
Originally Posted by Wolfin
Najpierw ja NIGDY nie karmilam i nie bede karmic swoich psow BARF-em. ja karmie w systeme RAW. RAW- to naturalny pokarm, taki jaki musza miec psy, ktore pochodza od wilkow, a BARF to wymisl i robienie jakis tam mixow z jiedzieniem i malo naturalnosci a wieciej beznadzejnych dodatkow, ktorych calkiem nie potrzebuja ani psy ani wilki.
Gdzie wilk w lesie moze dostac... pomarancze i mieliona kosc
Czasami lubi się napić wina, zapalić papierosa i wygodnie usiąść w fotelu. To też nienaturalność.
Każdy ma swój sposób na karmienie psa i najczęściej dopasowywuje do go swojego stylu życia i portfela. Czasami jednak nie zdajemy sobie sprawy z drobnych szczegółów i błędów, jakie popełniamy, a potem nasze psy na tym cierpią. Jeśli karma sucha to wybieramy dobrą karmę i stosunkowo często ją zmieniamy, aby psa nie przyzwyczajać, jak i dostarczyć mu różnego pokarmu. Nie wszystkie karmy są takie same i nie wszystkie mają takie same składniki procentowo. ( Etykietki kłamią )Jeśli surowizna to wiadomo idę na łatwiznę i rzucam psu kawal mięsa, ale nie zapominajmy, ze to nie wszystko. To tak jak by nam ktoś ciągle dawał placki ziemniaczane no i może by nam się zaczęło odbijać. Urozmaicać jedzenie jak się tyko da. Starać się badać, co pies je chętniej i kiedy nie specjalnie już ma dalej na to samo ochotę. Uzupełniać jedzenie w kompleksy witaminowe ( tran) i nie koniecznie zieleninę w dużej ilości. Wilczaki często mając niedobory zjadają korzonki, kore drzew, liscie jak również same zrywają sobie owoce z drzew czy krzewów kiedy tego potrzebują. U nas nie rosną pomarańcze, grejpfruty czy banany, ale to nie znaczy, ze pies ich nie zje bo nie jest to w jego naturze. Ma ochote to zje nie to zjemy sami
Jeśli nie jest to pies "praktycznie" kojcowy i pozbawiony genu sytości to sam powinien sobie regulować niedobory. To tak jak kobieta w ciąży psy też mają swoje zachcianki.

Last edited by wilczakrew; 11-01-2009 at 22:42.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 05-05-2008, 20:45   #9
justi
Junior Member
 
justi's Avatar
 
Join Date: Apr 2008
Location: dortmund
Posts: 143
Send Message via Gadu Gadu to justi
Default

moj dobek jest karmiony Barfem...on ma prawie 10 lat i raka na sledziace mial byc juz uspany, od 2 miesiecy karmie go tak i jego stan sie poleprzyl, biega i szaleje. Eli dostaje pol na pol. slucha karme i Barf. jestem ta metoda przekonana i kupuje mieso konskie. naturalnie dostaje tez z innych zwiezat ale szczegulnie z konia. przepraszam za bledy...
justi jest offline   Reply With Quote
Old 27-10-2008, 19:12   #10
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

wynalazek dla BARF-owców: http://www.primex-barf.eu/index.php
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 27-10-2008, 19:55   #11
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
wynalazek dla BARF-owców: http://www.primex-barf.eu/index.php
go...wno a nie wynalazek : MIELONA kosc. jasne potem tylko kotract z weterinarem.
kurde jak liudzi nie umieja czytac to co jest napisane- NIE MA melionej kosci albo kosci bez miesa. tylko kosc z miesiem razem tz. naturalne razem a nie odzielne. taka firma to tak samo jak firmy z sucha karma- najprosca droga do weta.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 28-10-2008, 01:56   #12
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Baaj sobie BARFowanie bardzo chwali

I żołądkowo i wagowo i zębowo. Warzywka to hicior
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 28-10-2008, 12:14   #13
joke
Junior Member
 
Join Date: Sep 2003
Location: Warszawa
Posts: 230
Default

Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
go...wno a nie wynalazek : MIELONA kosc. jasne potem tylko kotract z weterinarem.
Daiva, dlaczego tak myślisz?
na którejś z wystaw dostałam próbki takiej karmy i podobało mi się, było to zamrozone mieso, kości jakby nie było (chyba drobno zmielone). Dodałam suczkom do suchej karmy i bardzo im smakowało. Nawet żałowałam, że nie mam kontaktu do tej firmy (dzięki Gaga) Mięso było w kostkach, takich jak masło, przystępna cena, przechowywanie wygodne. W składzie mięsa - do wyboru drób lub wołowina, zachęcająco
Karmię moje dziewczyny suchą karmą Acana (teraz zmieniłam na 1choice) i dodaję gotowanego zmielonego mięsa, czy podrobów, czasami łyżkę konserwy, w nagrodę co jakiś czas kość cielęcą (przegotowaną). Nie mają żadnych problemów żołądkowych, mają ładną sierść i są chyba zadowolone. Jak bym kupiła takie mięsko i podawała surowe, to miałabym dodatkowe buziaki od suczek za takie przysmaki
joke jest offline   Reply With Quote
Old 28-10-2008, 12:18   #14
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

pDlaczego tak mysle? bo jest MIELIONA i kosc i mieso. a tak nie moze byc- to juz lepej w takim przypadku karmic sucha karma niz mielionem tym cus.
mowie ze liudzi nie czytaja regulaminu i systematiki karmienia BARF czy RAW.
ale dopoki same nie zaczna to robic tu nic nie mozna pomoc
__________________

Last edited by wolfin; 28-10-2008 at 12:22. Reason: pisownia
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 08-08-2007, 14:03   #15
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Gia,jesli mnie pytasz,to ja wiem ze zdrowe.. wkoncu od rodziny biore,z ktora sie dogaduje co do badan ciezko bylo ich do tego przekonac,ale sie dalo A teraz mala sie zajada ) az milo popatrzec
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 08-08-2007, 14:09   #16
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Quote:
Originally Posted by Margo View Post
A kto mowi, ze marketowe jest badane... Wlasnie dlatego choroba Aujetzkiego jest tak grozna dla psow, ze mozna kupic zarazone mieso nawet w markecie, bo na to testy robi sie jedynie od niedawna i jedynie wyrywkowo...

Ale wystarczy zrobic jedno - NIE kupowac wieprzowiny (bo to najgorsze co moze byc). Reszte mozna smialo brac...
a dla czego nie? mozes wytlumaczyc?
bo my na Litwie dajemi i nie widzimi problemow. moze to cos jiest z krajem (t.z. hormony albo ...)
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 08-08-2007, 14:20   #17
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

hmmm choc by p.Agnieska i jiest kolega....ale.....malo czytala o karmach i prawidlowym karmieniu.
ale to mnie calkowi cie nie dziwi, bo mami to samo, powiedz wetu ze karmis RAW.
1. "CO TO JIEST za karma???"
2. DAJES kosci?????
3. hmm za dwa dni bedzie pies lezec na operacyjnym stolu...


jiednym slowem...trzeba najpierw zmienic myszlenie wetow, a tylko potem mowic z nimi o karmieniu.

bo moze nie jiest tak gloszno gadano o karmach suchych w Pl jak u nas, mieliszmi reitingi i dokladne badania,bo....tam daja i chorujace zwierzeta a nawet i lekki zeby pies....mial problemy a nie zdrowe. (no jak mozna nazywac dobra karma taka, ktora zawiera phenobarbital-lekk ktorym usypia sie zwierzeta???)
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Old 08-08-2007, 14:43   #18
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Daiva, a która karma zawiera ten składnik?

Aga, cytowana tu przez Margo to wyjątkowo rozsądna kobieta Zresztą w tekście NIGDZIE nie ma o tym, że karma jest super a "domowe" be.

Zreszta,,,parenaście lat temu nikt nie słysał o karmach a postaci granulek i jakos psy zyły, miały sie dobrze... i dzis jest tak samo
Wszystko jest kwestia rozsadnego wyboru.

Chociaz w przypadku sczzeniakow- mniej bym eksperyentowala.. za duze ryzyko;/

Ja juz Ci mówiłam... nie każmy wszystkim karmic miesem jesli nie mamy pewności, że maja dostęp do DOBREGO miesa. Zdrowego i "czystego" a nie z przemyslowej "produkcji" np, gdzie mlody ciekak stoi praktycznie unieruchomiony przy korytku do karmienia...a zeby nastapil szybki przyrost miesa faszeruje sie go antybiotykami, sterydami, hormonami...
Rzeczywistosc jest taka, ze trafic w miescie na mieso od rolnika, ktory wypuszcza trzode na pastwiska i czeka az wszystko urosnie zgodnie z bilogia - to niemal niemozliwe....

Dlatego ja moge sobie mowic- Baf, RAW jest super.. ale niestety dla mnie niedostepny ...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 08-08-2007, 14:49   #19
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Quote:
Originally Posted by wolfin View Post
a dla czego nie? mozes wytlumaczyc?
bo my na Litwie dajemi i nie widzimi problemow. moze to cos jiest z krajem (t.z. hormony albo ...)
Wieprzowiny nie powinno sie dawac z powodu choroby Aujeszky'ego (Aujetzky virus). Wirus jest całkowicie niegroźny dla ludzi i dlatego często nie przeprowadza się w ogóle badań na tą chorobę przy uboju. W Unii Europejskiej są już dyrektywy nakazujące obowiązkowe badania, ale z praktyki wiem, że w Polsce wprowadza się je powoli dopiero od tamtego roku i nie wiem, czy ostatecznie są one teraz na porządku dziennym.

W każdym razie choroba Aujekszy jest ZAWSZE śmiertelna dla psów i kotów. Powoduje bardzo silny świąd prowadzący do samookaleczania, a ostatecznie prowadzi do śmierci. Wcześniejsze ugotowanie mięsa niszczy wirus, więc mięso wieprzowe poddane obróbce termicznej jest już bezpieczne.

Innymi chorobami może być chociażby włośnica, więc kupowanie niesprawdzonego mięsa wieprzowego bezpośrenio od rolnika jest dość ryzykowne.

Juz pomijam fakt, że mięso wieprzowe jest z reguły za tłuste jak dla psa tak i dla człowieka. Więc jeśli to możliwe, to powinno być zastępowane mięsem czerwonym (wołowina, konina, sarnina, jagnięcina itp.).
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 08-08-2007, 14:54   #20
wolfin
Moderator
 
wolfin's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Where the wolf lives
Posts: 6,095
Send a message via ICQ to wolfin Send a message via Skype™ to wolfin
Default

Gaga zgadzam sie ze kazdy karmi tak jak jiemu lepej.

Przemus ILE PSOW umarlo od tej choroby? ja jakos takiej informacii w akademii nie mialam.

NIKT nie mowi ze trzeba dac nie sprawdone mieso.
ja daje i nie widze problemow.
a szczieniaki tylko miesem bo od razu zaciac zatrowac organizm chemia...jakos dla mnie nie jiest dobrze.
__________________
wolfin jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 14:10.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org