Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 02-02-2012, 20:25   #1
trunksia
Junior Member
 
trunksia's Avatar
 
Join Date: Jun 2012
Location: Pszczyna
Posts: 163
Default

Ja osobiście obserwując i słuchając innych samca wilczaka bym się bała brać pod swój dach... Zdecydowanie wolę suki.
Za jakiś czas towarzyszem Aszczu będzie chłopak, ale zupełnie innej rasy
trunksia jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 20:52   #2
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

martwia mnie dwie rzeczy:
-pedanteria malzonki-pies to klaki i piach, a szczenie to dodatkowo smierdzace kaluze i (czesto) poobgryzane meble, ubrania, ksiazki, zabawki itd. gdybyscie jednak zdecydowali sie na inna rase nie bierzcie psa gladkowlosego! to iluzja ze jest mniej sprzatania. Musicie tez liczyc sie z problemami z zostawaniem i demolka domu.

-strach Twojej corki. Szczeniaki gryza bardzo bolesnie. Czasem z pelna gama zachowan lowczych-warczeniem, rozszarpywaniem itd... Dorosli czesto sie boja, a co dopiero dziecko z urazem... Maly wilczak bardziej przypomina hybryde hieny, zmiji i krokodyla niz slodkiego pluszaka... Zanim sie napalisz na psa podjedzcie do jakiejs hodowli, ktora ma podrosniete szczeniaki, bo moze sie okazac ze nici z wilczaka i innego podobnego psa na dlugo...

I napisz skad jestes
__________________

Last edited by jefta; 02-02-2012 at 20:56.
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 21:13   #3
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

Podpisuję się pod przedmówcami
Wondera ma większą gamę osobników do potencjalnego spuszczenia łomotu - choć tu nie koniecznie używa zębów, po prostu glebuje i przytrzymuje przy ziemi, czasem warczy, czasem bardzo warczy, czasem robi to bezszelestnie
Też jej znaki są dużo subtelniejsze (niż u samca) więc łatwo się spóźnić z reakcją.
No i dla mnie najbardziej uciążliwe - ciągle obserwuje okolice i zmiany, które w niej zachodzą, a że teoretycznie węch i słuch dużo lepsze od człowieka, to...
Myślę, że w tej rasie słowo "suka" opisuje osobniki żeńskie dość trafnie
Z samcem jest moim zdaniem inny "komfort" życia, co nie znaczy, że jest lepiej. Osobiście bardzo lubię suki - moją najbardziej !, przynajmniej się nie nudzę

Last edited by Wonderfull Wolf ES; 02-02-2012 at 21:22.
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 21:43   #4
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

U nas na liscie wrogow sa wszyscy ktorym cos `nie pasi` gatunek i plec bez znaczenia najczesciej `nie pasi` doroslym sukom oczywiscie, ale jak `problem` ma samiec to tez dostanie. Wrog musi byc godny jej reakcji-agresywne male psy sa olewane.

Mi ten samczy teatr mniej opowiada. ja lubie ta suczosc, szybkosc oceny i reakcji i zerojedynkowosc-przyjaciel do witania albo wrog do likwidacji
Nastepna tez miala byc suczka, ale Sexy tak szybko progresuje ostatnio, ze moze zdecyduje sie szybciej niz te 5-6 lat roznicy miedzy psami a wtedy wchodzi w gre tylko chopak ; innej rasy.
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 21:51   #5
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
ja lubie ta suczosc, szybkosc oceny i reakcji i zerojedynkowosc-przyjaciel do witania albo wrog do likwidacji
dokładnie, celnie opisane
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 21:55   #6
dzikiludz
Junior Member
 
Join Date: Jan 2012
Posts: 11
Default

Jestem z Krakowa i już puszczam nieśmiało oko w stronę "galicyjskiego wilka". Wiem że jest też w Krakowie kilka wilczaków i mam nadzieję że uda mi się wprosić na jakiś spacer (podobno można Was spotkać na błoniach) ale w na obecną chwilę z powodu trzaskających mrozów raczej dłuższy spacer odpada.

Co do pedanterii żonki pracuję nad tym. Codziennie odkurza myje podłogi itp. - przy psie przynajmniej będzie co miała odkurzać a nie tylko czyste podłogi. Gorzej ze zniszczeniami, to jest problem ale i dzieci trochę zniszczeń narobiły że za jakiś czas będzie trzeba pomyśleć o remoncie. Dlatego puki dziewczyny nie wyrosną trochę i puki nie odchowam trochę psa wstrzymamy się z pracami. Dom jest 2 poziomowy i po pierwszych pertraktacjach wypracowaliśmy kompromis ,że parter dla psa piętro dla Niej. Na szczęście na schodach została naprawdę porządna bramka która miała zabezpieczać schody przed dziećmi. Życie zweryfikuje te plany.
Muszę też dać małe sprostowanie. Niechcąco trochę skrzywiłem moją Anię nie jest takim hegemonem jakby można było wnioskować z moich wcześniejszych wypowiedzi. Po prostu po kilku latach pracy w klinice weterynaryjnej ma większy dystans do pewnych spraw. Nota bene gdyby pewnego dnia nie wpadła do domu z bananem na twarzy i nie zaczęła opowiadać jakiego wspaniałego psa przyjmowała (oczywiście chodzi o wilczaka) to pewnie nie pisałbym teraz na tym forum.
Czyli jest to problem ale wierzę że do przezwyciężenia.

Co do drugiej rzeczy o której pisze jefta. Spędza mi to sen z powiek. Najgorsza jest bezsilność ponieważ nie zależy ode mnie. Staram się rozmawiać, pokazywać zdjęcia, filmy. Nic nie chcę robić na siłę. Pochwalę się że pierwsze małe sukcesy już mamy. Nawet jeśli nie dołączę do wilczakowej rodziny to pracy z córką nie zaprzestanę.
Może ktoś słyszał o podobnych przypadkach i jak sobie z tym radzono?
dzikiludz jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 22:21   #7
spadzista
the Bright Side of Wild
 
spadzista's Avatar
 
Join Date: Aug 2009
Location: himalaya
Posts: 181
Send a message via Skype™ to spadzista
Default

Quote:
Originally Posted by dzikiludz View Post
J z powodu trzaskających mrozów raczej dłuższy spacer odpada.
:-)

bramka - wszystkiego można psa nauczyć, wilczaka też - choć bramka dla dzieci jak solidna by nie była może być - niska :-)


ja nie odradzam - choć dla mnie przekonywanie reszty rodziny do psa gdy reszta rodziny nie jest przekonana, szczególnie tak wymagającego psa nie wróży nic cudownego :-( z drugiej strony przynajmniej dorosła druga część jest z branży i nie będzie zachowywać się irracjonalnie :-)
spadzista jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 22:22   #8
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

moze zwrocisz sie o pomoc do dogoterapeutow? maja odpowiednio wyszkolone psy i doswiadczenie. Nie wiem jak wyglada mozliwosc uzyskania takiej pomocy w fundacji ze zdrowym dzieckiem, ale sa tez prywatne gabinety



Quote:
ale w na obecną chwilę z powodu trzaskających mrozów raczej dłuższy spacer odpada.
wilczak nie zwolni cie z porcji ruchu z powodu mniej sprzyjajacych warunkow Chcesz sprawdzac swoja determinacje to ubieraj sie cieplutko i na Blonia
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 23:38   #9
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
Mi ten samczy teatr mniej opowiada. ja lubie ta suczosc, szybkosc oceny i reakcji i zerojedynkowosc-przyjaciel do witania albo wrog do likwidacji
No, zerojedynkowość wystepuje rowniez u samca
Przynajmniej mojego. Jego szybkosc reakcji tez czasem mnie zaskakuje. Ale oczywiscie nie mialam na wychowaniu suki wilczaka, tak jak jefta nie miala samca. Wiec nie da sie obiektywnie porownac, chyba ze Margo sie wypowie
Samiec ma zalety i wady, suka tez ma zalety i wady. Trzeba zrobic bilans i wybrac, co komu bardziej pasi. Mi pasi samiec, komu innemu suka. Na pewno wilczak jest, hmmm, niezbyt latwym psem, co nalezy miec na uwadze. Moj maz na poczatku byl przeciwny, potem, jak slowo stalo sie cialem, miewal chwile zwatpienia, a teraz - kocha; szczegolnie, jak jest witany po powrocie z pracy tak, jak nigdy przez zadnego psa nie byl
anula jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 23:52   #10
marchencki
Junior Member
 
Join Date: May 2008
Location: Złotoryja/Wrocław
Posts: 149
Default

Umówcie się na spacer, odwiedźcie wystawy w okolicy i wpadnijcie na któreś spotkanie. Najlepiej na spotkanie, wejdziecie w grupę psów gdzie zobaczycie sobie całe spektrum charakterów i zachowań.
marchencki jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 23:58   #11
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Quote:
Originally Posted by anula View Post
No, zerojedynkowość wystepuje rowniez u samca
Przynajmniej mojego. Jego szybkosc reakcji tez czasem mnie zaskakuje. Ale oczywiscie nie mialam na wychowaniu suki wilczaka, tak jak jefta nie miala samca. Wiec nie da sie obiektywnie porownac, chyba ze Margo sie wypowie
Samiec ma zalety i wady, suka tez ma zalety i wady. Trzeba zrobic bilans i wybrac, co komu bardziej pasi. Mi pasi samiec, komu innemu suka.
nie mialam, ale na grubo przed zakupem wiedzialam, po obserwacji cudzych psow, ze nigdy w zyciu samca tej rasy, ten caly teatr mnie osobiscie denerwuje a w wykonaniu suk go nie widzialam. Gdyby wady/zalety psow i suk u wilczakow sie nie rownowazyly bylaby duza roznica w cenie, a nie ma zadnej
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2012, 00:32   #12
dzikiludz
Junior Member
 
Join Date: Jan 2012
Posts: 11
Default

Quote:
Originally Posted by spadzista View Post
:-)

ja nie odradzam - choć dla mnie przekonywanie reszty rodziny do psa gdy reszta rodziny nie jest przekonana, szczególnie tak wymagającego psa nie wróży nic cudownego :-( z drugiej strony przynajmniej dorosła druga część jest z branży i nie będzie zachowywać się irracjonalnie :-)
Coś w tym stwierdzeniu jest. Reszta rodziny JEST przekonana do psa, nawet ta dalsza rodzina uważa ,że to dobry pomysł i oferuje pomoc. Ale owszem nie są przekonani do wilczaka. Tu biję się w pierś i przyznaję że ja jestem motorem działań w tym kierunku i ,że może trochę narzucam swój wybór reszcie. Nad sprawą się pochylę i przedyskutujemy ją na pewno.

Quote:
Originally Posted by jefta View Post

wilczak nie zwolni cie z porcji ruchu z powodu mniej sprzyjajacych warunkowChcesz sprawdzac swoja determinacje to ubieraj sie cieplutko i na Blonia
Dla mnie to żywioł, im jest gorzej tym lepiej.

Nie liczyłem na tyle odpowiedzi, jestem bardzo wdzięczny za każdą. Chciałbym tylko zaznaczyć ,że nie mam gotowej riposty na wszystko. Nie bagatelizuję sprawy, mam treme jak wtedy gdy dowiedziałem się ,że będę ojcem. Sprawa idzie o komfort życia (także a może zwłaszcza psychiczny) psa oraz mojej rodziny. Fakt że odpowiadam jak planuje sobie poradzić z pewnymi sprawami nie jest improwizacją wymyśloną naprędce, tylko jak już wspomniałem w pierwszym poście temat wilczaka rozważam od jakiegoś czasu. Pewne rzeczy już wstępnie zaplanowałem, pewne przemyślenia już poczyniłem.

P.S. Nie mam w zwyczaju opowiadać o sobie i swojej sytuacji rodzinnej, jestem raczej osobą małomówną i skrytą. Fakt ,że uzewnętrzniam się na forum ma jedynie na celu zobrazowanie sytuacji która w moim przekonaniu jest niezbędna by uzyskać pomoc w podjęciu świadomej decyzji.
dzikiludz jest offline   Reply With Quote
Old 02-02-2012, 22:21   #13
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Ja osobiście obserwując i słuchając innych samca wilczaka bym się bała brać pod swój dach...
NO proooosze Cię Chyba, że ze strachu o swoje miejsce na podusiach
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2012, 09:42   #14
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Napisał trunksia&witgor
Ja osobiście obserwując i słuchając innych samca wilczaka bym się bała brać pod swój dach.
..
Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
NO proooosze Cię Chyba, że ze strachu o swoje miejsce na podusiach

Różnie to bywa z tymi podusiami...
Osobiście znam przypadek (niewilczakowy), gdy pies został "oddany" bo nie chciał zejść z łóżka i warczał na dziecko, które chciało z niego skorzystać...
Na Dogomanii można przeczytać całkiem często o takich... problemach.
Rzecz w tym, że z samcem dobrze prowadzonym tego typu problemów (jak i wielu innych nie będzie), złe postępowanie może wygenerować problemy nie tylko z samcami i z wilczakami.
Takie problemy, których można dość łatwo uniknąć (wyeliminować), a które pomimo tego zdarzają się całkiem często, to wspomniane choćby "panowanie" na łóżku, pilnowanie jedzenia, problem z odbieraniem "znalezisk" na dworze, czy choćby ukradzionego buta (lub innej rzeczy) właścicielowi...
Zatem tak naprawdę bać się nie ma czego, ale trzeba pracować, a do tego potrzeba troszkę wiedzy i intuicji.
Niby jest to naturalne, że pies podporządkowuje się automatycznie człowiekowi, a jednak zdziwiłam się, jak często tak się nie dzieje. Wygląda na to, że całkiem spora liczba osób nie ma takiego charkeru (charyzmy czy czegoś w tym stylu), który by automatycznie sprawiał, że pies uznaje go za niekwestionowanego swojego przewodnika.

Last edited by Grin; 03-02-2012 at 10:41.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2012, 09:51   #15
pawmagdul
Junior Member
 
pawmagdul's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Kraków
Posts: 168
Send a message via Skype™ to pawmagdul
Default

jestem z Krakowa (mieszkam na Olszy) i dysponuję 3-miesięcznym wilczakiem (chyba jedynym w Krakowie w tym wieku) .... bez problemu mogę go zaprezentować .... bez względu na temperaturę codziennie jesteśmy na godzinnym spacerze na Prądniku Czerwonym .... myślę jednak że lepiej zaprezentuje się w domu niż w plenerze, bo tam to będzie zajęty tropieniem lub innymi psami a nie gośćmi .... dodam jeszcze że wersja "demo" jest "softowa" - obecność obcych ludzi łagodzi temperament - ale zawsze można coś poobserwować ))
__________________
http://pl.euroanimal.eu/
pawmagdul jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2012, 10:58   #16
dzikiludz
Junior Member
 
Join Date: Jan 2012
Posts: 11
Default

Quote:
Originally Posted by pawmagdul View Post
jestem z Krakowa (mieszkam na Olszy) i dysponuję 3-miesięcznym wilczakiem (chyba jedynym w Krakowie w tym wieku) .... bez problemu mogę go zaprezentować ....
z propozycji chętnie skorzystam. W celu dogrania terminu myślę że najlepiej załatwić to na prv.
dzikiludz jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2012, 13:54   #17
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Dla nas K-lee też była pierwszym psem i na dodatek wilczakiem. I myślę, że całkiem nieźle poszło nam jej wychowanie, choć wiadomo, że ja nie jestem obiektywna, bomoja suka jest naj Ale ci co ją znają mogą powiedzieć, czy się nam udało, czy nie. Suka mieszka w bloku, ma 4 lata, zostaje sama w domu,w hotelach, zostaje ze znajomymi, naszymi rodzicami... bez klatki już od dawna. Nie wyje, nie ucieka na spacerach, jest odwoływalna nawet w lesie, nie odgryza smyczy przywiązana do słupka pod sklepem. Demolek nie było żadnych (pomijam jej prywatne osobiste przedmioty, które jak chciała to mogła niszczyć), ale mieliśmy oczy dookoła głowy i woleliśmy zapobiegać niż leczyć wychodząc z założenia że "czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci"
Brzmi jak ideał? Ale to masa pracy, byliśmy przygotowany na armagedon w domu, który nie nastąpił, ale miło było się zaskoczyć pozytywnie

Nasza suka nie wychowuje się z dziećmi, bo ich nie mamy, ale zna dzieci znajomych. Zachowuje się grzecznie, raczej unika, da się pogłaskać, sama podejdzie, baaaardzo sporadycznie skacze ale tylko wyraźnie zachęcona. Zazwyczaj usuwa się w cień i po prostu olewa.

Po naszych doświadczeniach uważam, że łatwiej mają przewodnicy których wilczak jest pierwszym psem. Zakładając, że mają właśnie otwarty umysł, słuchają rad, pytają, nie spoczywają na laurach, ale nie mają nawyków z innych ras "bo mój owczarek był taki i taki, bo mój terier robił tak i tak..."
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 03-02-2012, 18:28   #18
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Temat płci zaintrygował mnie mocniej I mimo, że całym sercem jestem za samcami (z wielu względów), to w opisanej przez Ciebie sytuacji rodzinnej skłaniałabym się do suki. Bo to, co będzie się działo w relacjach psa z otoczeniem na zewnątrz, to sprawa kontroli, ale rodzinnie chyba lepiej wpasuje się suka, zwłaszcza, że ja nie słyszałam o "walkach o (TFU!) dominację" w wykonaniu suk. Zakładam więc, że są jednak ciut bardziej uległe i po głowie (szczególnie wraz ze wzrostem hormonów)nie chodzą im pomysły na próby sił. Zakładam oczywiscie, że niechlubne przypadki ostrych konfliktów miedzy ludźmi a psem wynikały faktycznie z próby sił, a nie durnych, ludzkich błędów.
Co do szkolenia, znów z obserwacji oraz autopsji-szkolenie bez przerw. W tej chwili powszechny jest schemat: przedszkole, dyplomik, szkółka na podstawowym poziomie-dyplomik. Koniec. Później pies dorasta i wracamy myślami do konieczności powrotu na ćwiczak, a tam niespodzianka i 3 kroki wstecz. Gdyby zamienić te nic nie znaczące pseudo zaliczenia podstawowych poziomów na po prostu ustawienie sobie przynajmniej 1-2 dwóch spacerów w tygodniu na placu szkoleniowym - i nie ma, że upał, że zima, że pada i że wiatr nie z tej strony-to byłoby znacznie łatwiej.
Dlatego polecam zaprzyjaźnienie się z jakąś szkołą i nie porzycanie jej przez przynajmniej pierwsze 2 lata. Zaoszczędzi to ludziom wielu frustracji
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 03:04.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org