|
|
|
|||||||
| Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Licho nie śpi...
|
Uuuu zaszalała dziewczyna
No ale nie można się nie zgodzić, że ż sie same prosiły o "zeżarcie"...U nas drzwi od zewnątrz malujemy średnio raz w miesiącu |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
|
Jak wszystkim wiadomo młode umysły bywają niezwykle twórcze i kreatywne
Furia, zwana także Furiuszem, uwielbia zaskakiwać swoich właścicieli i angażować ich w rózne domowe projekty... DSC00312.jpg ... to brązowe to nie wiem czy miało robić za fuge, czy jak... DSC00313.jpg i po co było drzwi od klatki zamykać na kłódkę??? DSC00314.jpg DSC00315.jpg DSC00317.jpg Aby uzyskać tak spektakularny efekt Furia potrzebowała 2,5h. My aby przywrócić chałupę do porządku 5h... Pozdrawiamy
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Ale pięnie i jak kolorowo
Furcia zaczyna układać świat po swojemu
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
To nasza jest chyba w takim razie oazą spokoju
|
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Junior Member
|
Quote:
Później "Pomysłowy Dobromir" nie tylko wył (co "życzliwi" sąsiedzi nam donieśli), ale także w międzyczasie zjadł kabel od domofonu, wytukł większość talerzy w domu(właściwie to został 1 duży,1 mały i 1 głęboki Szkód to jeszcze było...m.in. : przegryziony kabel od Internetu, przegryziony zasilacz od router'a, pogryzione Pańci dresy i ulubione jeansy + nowy golf (widocznie było mi w nim nietwarzowo...), zjedzone klapki, pogryzione buty Pana, wyjedzone pół fotela... Także podjęta została decyzja o klatce Oczywiście życzymy, aby Wasza Astarte pozostała grzeczna tak długo, jak to możliwe |
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Mogłabym zacząć jak w powieści z dreszczykiem,.....obudził mnie płacz dziecka, zerwałam się z łóżka i pobiegłam do Tomka, dziecko stało w drzwiach,w rączce trzymało przebitą ...piłke plażową.To zasługa intifady!!
Po tym ile mój dom i rzeczy w nim będące ucierpiały ze strony wilczaków, ta piłka wydaje się być niczym,nic bardziej mylnego, nie była to zwykła piłka, lecz ULUBIONA piłk czterolatka, jego płacz słyszę od 3 godzin...i nie ma szans na odzyskanie piłki, był to model reklamowy dodawany za darmo do kremów nivea w zeszłym roku. Mój apel, jeśli ktoś ma namiar na taka piłkę prosze o pomoc |
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|