Quote:
Nie pojmuję KOMPLETNIE tej zasady. Czyli co? Są nad-psy i te na odstrzał??
Obawiam się, że takie stwierdzenia o niepisanym prawie pogłębiają tylko niechęć do myśliwych, którzy robią co chcą, łącznie z łamaniem prawa a sami chowają się pod spódnicę ustawy. Dla mnie to granda, żeby tchórze i mordercy zagrażali normalnym ludziom i ich psom.
|
bierze się to stąd, że psy myśliwskie uczestnicząc w polowaniu, czasem się gubią, czasem w łowisku może być kilku myśliwych z psami także trochę bez sensu by było strzelać do psa myśliwskiego, który właśnie w tym momencie pracuje...
Quote:
No i o to właśnie chyba(?) chodzi też Wilkotowi- że petycja niewiele zmieni
|
no dokładnie, więc trzeba robić tak, aby myśliwy nie miał prawa strzelać do naszego, zadbanego psa, któy właśnie jest na spacerze, bo nie o takie psy chodzi w tym przepisie lecz właśnie o wałęsające się bez opieki i stanowiące zagrożenie...jeżeli już dojdzie do sytuacji jak opisywane w linku, który podał wcześniej forumowicz to należy takiego myśliwego pociągnąć do odpowiedzialności również karnej, cofnąć pozwolenie na broń i wywalić z koła łowieckiego....myślę, że większość myśliwych się ze mną zgodzi, bo oni też mają już dosyć tego, że niektóre jednostki przez swoje nieodpowiedzialne działana wyrabiają pozostałym myśliwym bardzo złą opinię w społeczństwie.