| 
 
 | 
		
			
  | 
	|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Thread Tools | Display Modes | 
| 
			
			 | 
		#61 | 
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Pies, dzięki swojej spostrzegawczości doskonale uplasuje się na odpowiedniej pozycji w stadzie. Przy zaangażowaniu wszystkich ludzi, nie powinno być problemu z wzajemnymi relacjami, choć moga byc one różne z każdą osobą z osobna. U nas podczas początkowego szkolenia Roman odrabiał prace domowe, między zajęciami kształtował mi zadane zachowania 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#62 | |
| 
			
			 Wilkokłak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2008 
				Location: Katowice 
				
				
					Posts: 2,220
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			My baliśmy się, jak to będzie z Kają, która miała niecałe 12 lat, gdy Łowca zawitał do nas, a tymczasem na szczęście obawy okazały się płonne; młoda świetnie "czuje bluesa", a Łowca czuje, że ona czuje i jej nie podskakuje.  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
		
			Quote: 
	
 Osobiście nie cierpię słowa dominacja, ale rok u psa to wg mnie jak najbardziej czas szukania sobie swojego miejsca w stadzie i próba (jeśli jest szansa) zajęcia jak najwyższego. Last edited by Grin; 17-11-2010 at 19:53.  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#63 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2010 
				Location: Wasilków 
				
				
					Posts: 368
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Pytanie było do bardziej doświadczonych właścicieli Wilczaków, Liszkam ma dopiero 10 miesięcy i cały okres dorastania i problemów z tym związanych jeszcze przed nami, i w tym wieku bardzo ważna jest konsekwencja, bo jeśli uda się tym młodzieniaszkom złamać jeden zakaz a my odpuścimy to będą próbować z następnymi, a będą próbować.     
		
		
		
		
		
		
		
	Liszkam teraz ma wstęp u nas do kuchni, ale jak był młodszy to kradł nam jedzenie na bezczelnego. Podczas przygotowania posiłków to od czasu do czasu rzucaliśmy mu coś do jedzenia na próg kuchni i nauczył się że korzystniej jest być właśnie w tym miejscu a nie plątać się pod nogami, później była komenda WYJDŹ i wskazanie palcem korytarza, jak wyszedł pochwała i smaczek. A jeśli zdarzyło się coś ukraść to był wyrzucany z kuchni a drzwi były zamykane. Jeśli zostawiacie go w pokoju z oknem, to radzę wyciągnąć klamki, Liszkam nie potrafi otworzyć wszystkich drzwi ale okno szybko rozpracował.  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#64 | 
| 
			
			 Call Me Sexy Srdcervac 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			na głupawkę to ja mam sposób  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	głupawka niestety szybko się wtedy kończy ale ile przyjemności w oglądaniu własnego psa  
		 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#65 | |
| 
			
			 Wilkokłak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Aug 2008 
				Location: Katowice 
				
				
					Posts: 2,220
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#66 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2010 
				Location: Wasilków 
				
				
					Posts: 368
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Grin u nas przez brak konsekwencji mojej Mamy jest często tak że pies jest pomiędzy nogami Mamy a blatem kuchni a nos opiera o blat, ale nie kradnie i to jest najważniejsze. 
		
		
		
		
		
		
		
	Jefta na głupawkę to ja biorę sznur do przeciągania i tez w miedzy czasie ćwiczymy PUŚĆ, SIAD, WARUJ itp. jeśli wykona polecenie to sznur znów się rusza i można go gonić.  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#67 | 
| 
			
			 Wiewiórka Wredna 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ku przestrodze dla wielbicieli technik 'zaklinacza psów': 
		
		
		
		
		
		
		
	http://dominikaknossalla.blogspot.co...ve-caesar.html  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#68 | 
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Do aktualnego tematu wrzuciłabym to: "Późniejsze badania wykazały, że przewracanie się na plecy jest rytuałem wykonywanym dobrowolnie  przez wilka będącego niżej w hierarchii, nie ma w tym żadnej przemocy.  Wilki podobnie jak psy do rozstrzygania sporów używają bogatego języka  sygnałów i gestów. Wilk przewróciłby innego wilka na plecy tylko wtedy  gdyby chciał go zabić.", a ów artykulik to fajny temat nowego wątku 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#69 | |
| 
			
			 Call Me Sexy Srdcervac 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Fantastyczny artykuł! chyba tego w tym wątku nie napisałam, ale bałam się, że takie gnębienie psów skończy się na pogotowi i szyciu ręki  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	Quote: 
	
  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#70 | 
| 
			
			 K-Lee Family 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			to warczenie na psa przez człowieka podlega chyba dyskusji... Nasza wetka-behawiorystka wiele razy próbowała warczeć na Kalinkę (stosuje to na swoim psie i nie widać agresji od kilku lat, jedynie skruchę...). Kalinka natomiast chyba nie czyta takich sygnałów, na warczenie kuli uszy, merda ogonem, popiskuje i zalizuje. Ewidentne sygnały uspokajające, ale w żadnym wypadku agresja. No ale i tak skutku to w jej przypadku nie przynosi, suka naprasza się jeszcze bardziej i traktuje warczenie jako zabawę... 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	Wszystko jednak zależy od psa...  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#71 | 
| 
			
			 K-Lee Family 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Zresztą reszta tych przykładów w przypadku Kalinki i jej kontaktów człowiek-pies zawsze kończy się tak samo, miziankiem i skruchą... 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	No ale ja nie mam wilczaka  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#72 | 
| 
			
			 Call Me Sexy Srdcervac 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			przecież nie jest napisane, że 100% reaguje agresją "tylko" 41  
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#73 | 
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			U nas warczenie (bardziej mruczenie) zostało zastosowane nad talerzem (naszym), gdy bardzo młody psi nos zapuszczał się nazbyt daleko. Ten dźwięk z upartym patrzeniem w oczy spowodował, że nieproszony gość wycofywał się na komfortową (dla nas) odległość. Wnioskuję zatem, ze tu ów sygnał spełnił swoje zadanie w 100%. Chey nigdy nic nam ze stołu nie ukradł. Dziś, gdy coś mu wyjątkowo zapachnie to nos zbliża się do krawędzi talerza, ale spokojnie i z wyczuciem, nie musimy nic robić 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#74 | |
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#75 | |
| 
			
			 Plessowy wilczak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2009 
				Location: Pszczyna 
				
				
					Posts: 1,200
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 Choć czasem wydaje mi się, że wilczaki mają atawistyczną potrzebę dostania wpier...u. A wszystko zależy czy my jako właściciele jesteśmy w stanie powstrzymać naszą atawistyczną potrzebę spuszczenia owego wpier... 
				__________________ 
		
		
		
		
	OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#76 | |
| 
			
			 VIP Member 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
    Wydaje mi się, że one po prostu muszą wiecznie monitorować panujące relacje, a to pociąga za sobą wchodzenie w interakcjeŻeby nie było: nie jestem jego zagorzałą fanką, ale te filmy bardzo lubię oglądać i można z nich szalenie wiele wyciągnąć (poza chęcią zamordowania 90% bohaterów odcinków, mowa o ludziach)  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#77 | 
| 
			
			 Plessowy wilczak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2009 
				Location: Pszczyna 
				
				
					Posts: 1,200
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja niestety nie mogę wypowiedzieć się co do owego programu bo mam tylko National Geographic HD gdzie nie mają tego w repertuarze.... 
		
		
		
		
		
		
			Za to mogę polecić na TVN style "ja albo mój pies" gdzie jest tylko pozytyw. Ale program ma też swoje minusy- trenerka jeśli nie jest w stanie zmienić zachowań agresywnych psów radzi właścicielom ich uśpienie... Nie wiem czy jest to związane z tym, że nie jest w stanie poradzić sobie z tymi psami czy też wie, że właściciele nie są w stanie tego zrobić. Fakt faktem efekt końcowy jest co najmniej smutny... 
				__________________ 
		
		
		
		
	OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND  | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#78 | |
| 
			
			 czuły barbarzyńca 
			
			
			
				
			
			Join Date: May 2010 
				Location: miastowieś S-łomianki 
				
				
					Posts: 1,859
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 mam nadzieje, ze nie, Ani to nie wilk w 100%, ani nie wywalalam go na plecy, tylko na boczek Chociaz rzeczywiscie niektore nasze relacje noszą znamiona sado-maso Dzisiaj na przyklad w zabawie byl krwawy szczypas... Tak sie rozhulalismy  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#79 | 
| 
			
			 Junior Member 
			
			
			
				
			
			Join Date: Oct 2010 
				Location: podkarpacie 
				
				
					Posts: 17
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			ja mam siną prawa rękę już chyba ze 2 miesiące....Gdy Misiek chce mnie gdzieś zaciągnąć, np do miski, albo pochwalić się nowym podkopem to mnie łapie zawsze za prawą rękę i ciągnie, aż zaciągnie....Niby to niebolesne, ale siniaki są. I co? karać? Niby za co? Ehhh te cwaniaki...
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#80 | |
| 
			
			 Plessowy wilczak 
			
			
			
				
			
			Join Date: Mar 2009 
				Location: Pszczyna 
				
				
					Posts: 1,200
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Quote: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND  | 
|
| 
		 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  |